Raport 27/09/2018
Podejrzany zamieszkuje w domu jednorodzinnym, pod numerem 88, w cichej, podmiejskiej okolicy, mimo że zameldowany jest w centrum miasta. Codziennie wychodzi punktualnie o 7:16 do pracy, wsiada w autobus numer 8, przejeżdża 3 przystanki i kieruje się do prowadzonej przez siebie małej kwiaciarni usytuowanej pomiędzy trzema wieżowcami.
Po powierzchownej obserwacji nie widać żadnych niepokojących sygnałów, zwyczajny 40-latek, schludnie ubrany, przeciętnej budowy, niewyróżniający się z tłumu, jednak po tygodniu obserwacji da się zauważyć pewne odchylenie od normy.
Mężczyzna przez cały tydzień nie spotkał się z nikim, do nikogo również nie dzwonił, ani nie pisał, widział jedynie kilku klientów w kwiaciarni-to outsider, a ponadto ma manię liczenia. Podejrzany liczy wszystko na swojej drodze- schody, kroki, ludzi, guziki, wszystko. Szczególnie cieszy się, gdy liczba liczonych obiektów wynosi 8 lub wielokrotność tej liczby, jeżeli doliczy do 7 lub 9 zaczyna się wyraźnie denerwować. Widać to doskonale w kwiaciarni-każdy bukiet i każda cena mają związek z liczbą 8, a to dokładnie tyle, ile ciosów nożem otrzymała ofiara.

Raport 27/09/2018
Podejrzany zamieszkuje w domu jednorodzinnym, pod numerem 88, w cichej, podmiejskiej okolicy, mimo że zameldowany jest w centrum miasta. Codziennie wychodzi punktualnie o 7:16 do pracy, wsiada w autobus numer 8, przejeżdża 3 przystanki i kieruje się do prowadzonej przez siebie małej kwiaciarni usytuowanej pomiędzy trzema wieżowcami.
Po powierzchownej...

Raport ze śledzenia podejrzanego 3248619
Charakterystyka podejrzanego: średniego wzrostu, szczupła blondynka, OUTSIDER, samotnik, zawsze ma w torbie przynajmniej jedną książkę
Domniemana zbrodnia: przeczytana największa ilość książek w ciągu ostatniego roku
Pośrednie dowody: system biblioteczny nie ogarnął tak wielkiej liczby wypożyczonych książek, podejrzanego znają wszystkie okoliczne bibliotekarki i ekspedientki w księgarniach – proponują kawę do lektury i magnetyczne zakładki do książek
Bezpośrednie dowody: brak
Plan działania: odszukać konto podejrzanego na profilu Lubimyczytać.pl i potwierdzić ilość przeczytanych książek
Wynik działania: konto odnalezione, nick: Pola, zbrodnia udowodniona...

Raport ze śledzenia podejrzanego 3248619
Charakterystyka podejrzanego: średniego wzrostu, szczupła blondynka, OUTSIDER, samotnik, zawsze ma w torbie przynajmniej jedną książkę
Domniemana zbrodnia: przeczytana największa ilość książek w ciągu ostatniego roku
Pośrednie dowody: system biblioteczny nie ogarnął tak wielkiej liczby wypożyczonych książek, podejrzanego znają...

Raport 9/20/2018
Tygodniowa obserwacja Terrego Maitlanda przyniosła więcej znaków zapytania,niż odpowiedzi.Z pozoru dobry mąż i ojciec.Żonie przynosił ciągle świeże kwiaty, chodził z córkami na treningi koszykówki,odbywał wolontariat w schronisku dla zwierząt.Jego codzienna rutyna nie budziła żadnych podejrzeń,a jednak jego tik nerwowy zdradzał,że nie jest on tak cierpliwy i dobroduszny jaki mógł się wydawać.Dnia 18 września stojąc za nim w kolejce zaobserwowałam,że machinalnie zaczął zaciskać pięści, na przemian wyrywając sobie kępki rzęs.Prawdopodobnie była to reakcja na bluźniących przeciwko Bogu w kolejce chłopców.Jak wiadomo denat pochodził z rodziny niewierzącej.Ba!Nawet publicznie manifestował swój ateizm w szkole.Być może to jest jakiś trop.Mimo próby nawiązania luźniej rozmowy z Terrym,zbył mnie groźnymi pomrukami niezadowolenia.Typ outsider.Przez jedną chwilę zauważyłam zapisane w jego notatniku zdanie- "Spotkanie Rodzina Mansona, 21.09.2018".Sprawdziłam,jest to sekta, uzurpująca sobie prawa Jezusa i diabła jednocześnie.Zadaniem sekty jest oczyszczanie ziemi z bezbożników i antychrystów.Co więcej na swoich zjazdach piją oni krew zwierzęcą, a jak ustaliłam w schronisku dla zwierząt zginęło kilka psów w nieznanych okolicznościach.Jednak sama notatka i wiarygodne przypuszczenia to za mało,by zamknąć na dobre Terrego M.Jutro będę go obserwować cały dzień,być może zaprowadzi mnie do tajnej siedziby sekty,a przy odrobinie szczęścia uda mi się zamontować tam podsłuchy.

Raport 9/20/2018
Tygodniowa obserwacja Terrego Maitlanda przyniosła więcej znaków zapytania,niż odpowiedzi.Z pozoru dobry mąż i ojciec.Żonie przynosił ciągle świeże kwiaty, chodził z córkami na treningi koszykówki,odbywał wolontariat w schronisku dla zwierząt.Jego codzienna rutyna nie budziła żadnych podejrzeń,a jednak jego tik nerwowy zdradzał,że nie jest on tak cierpliwy...

Dzień 27/09/2018
Podejrzany, dalej zwany jako "Outsider" wyraźnie unika publicznych miejsc oraz kontaku z ludźmi (boi się ich?). Jednakże uparcie spędza większość dnia na ławce w samym centrum miejskiego parku, na przeciw placu zabaw. Można by pomyśleć, że takie zachowanie nie jest absolutnie podejrzane, jednak w sposobie w jaki patrzy na bawiące się tam dzieci jest coś podejrzanego. Wygląda jakby.... chciał je zjeść. Jeden ze świadków zauważył jak Outsider wręcz biegnie za chłopcem zmierzającym do pobliskiej budki z lodami. W porę jednak za dzieckiem pobiegła jego opiekunka, prawdopodobnie uniemożliwiając atak.

Wnioski: wycofanie oraz strach przed kontaktem z człowiekiem może wskazywać na silny uraz psychiczny z przeszłości, prawdopodobnie zdarzenie miało miejsce w dzieciństwie. Stąd szaleńcza fascynacja dziećmi. Atak może mieć na celu odebranie dziecięcej beztroski, jak kiedyś odebrano mu.

Dzień 27/09/2018
Podejrzany, dalej zwany jako "Outsider" wyraźnie unika publicznych miejsc oraz kontaku z ludźmi (boi się ich?). Jednakże uparcie spędza większość dnia na ławce w samym centrum miejskiego parku, na przeciw placu zabaw. Można by pomyśleć, że takie zachowanie nie jest absolutnie podejrzane, jednak w sposobie w jaki patrzy na bawiące się tam dzieci jest coś...

Raport 9/20/2018

Y to niewątpliwie OUTSIDER, choć ma zadatki na duszę towarzystwa. Przystojny młodzieniec ukończył z dość dobrym wynikiem ekonomię na UJ. Podoba sie kobietom, dużo czasu spędza na wysiłku fizycznym (siłownia i boks). Niewiele sie odzywa, ale jego komentarze zazwyczaj są trafne. Dowcip z gatunku wysublimowanych. Lekkie jąkanie się, przez co sprawia wrażenie małomównego. Brak bliższych przyjaciół. Posiada świnkę morską. Brak konta w portalach społecznościowych oprócz Twittera. Brak dziewczyny oprócz okazjonalnych randek mniej więcej 3 na miesiąc. Brak problemów zdrowotnych. Dziwny błysk w oku. Człowiek za spokojny i za normalmy.
POTRZEBA OBSERWACJI.

Raport 9/20/2018

Y to niewątpliwie OUTSIDER, choć ma zadatki na duszę towarzystwa. Przystojny młodzieniec ukończył z dość dobrym wynikiem ekonomię na UJ. Podoba sie kobietom, dużo czasu spędza na wysiłku fizycznym (siłownia i boks). Niewiele sie odzywa, ale jego komentarze zazwyczaj są trafne. Dowcip z gatunku wysublimowanych. Lekkie jąkanie się, przez co sprawia wrażenie...

Raport w sprawie Outsidera 2018

Podejrzany żyje jakby nigdy nic, to bardzo dziwne, jest zbyt idealny. Rano wstaje, szykuje śniadanie, następnie wychodzi do pracy, później piwo z kolegami po pracy i wraca do domu. Codziennie ten sam rytuał, nie ma żadnych zmiennych. W nocy śpi normalnie, dziwne, dlaczego on tak dobrze śpi, może to nie pierwsza jego zbrodnia? Może wie, że jest obserwowany?

Wnioski: Obserwacji Outsidera nie należy przerywać, w końcu powinien pęknąć i popełnić błąd.

Raport w sprawie Outsidera 2018

Podejrzany żyje jakby nigdy nic, to bardzo dziwne, jest zbyt idealny. Rano wstaje, szykuje śniadanie, następnie wychodzi do pracy, później piwo z kolegami po pracy i wraca do domu. Codziennie ten sam rytuał, nie ma żadnych zmiennych. W nocy śpi normalnie, dziwne, dlaczego on tak dobrze śpi, może to nie pierwsza jego zbrodnia? Może wie, że...

Raport 9/20/2018

Sprawozdanie w sprawie K. L. zwanego Outsiderem:
Czas obserwacji: 18.08.2018-18.09.2018
Codzienna rutyna:
7.15-8.30 - pobudka i toaleta, poranna kawa (trzy łyżeczki cukru, mieszany osiem razy w prawo, dwanaście w lewo)
8.30-8.45 - droga do pracy (obiekt wstępuje do spożywczego po dwie kajzerki, masło orzechowe i pomidora)
8.45-17.00 - praca w fabryce produkującej łatwopalne środki chemiczne - opinia wzorowego, choć osamotnionego pracownika - oceniany jako spokojny, małomówny i nieśmiały
17.00-19.00 - wyjście z pracy i wędrówka po mieści, różna kolejność wchodzenia do poszczególnych miejsc (sklep z narzędziami, bar Amikus(11 minut), klub wędkarski, sklep ze sprzętem elektronicznym), powrót do domu
19.00-21.00 - obiekt rozpisuje coś zeszytach (brak szczegółowych informacji)
21.00-7.15 - obiekt poza zasięgiem obserwacji - zasłonięte rolety, obiekt nie opuszcza domu.

Niepokojące zachowania:
- kilkakrotne rozglądanie się przed wejściem do sklepu ze sprzętem elektrycznym
- obiekt korzysta w mieszkaniu z rękawiczek lateksowych między godzinami 19-21, brak późniejszych danych
- obiekt kontaktuje się z osobami o pseudonimach Muminek i Migotka.

Raport 9/20/2018

Sprawozdanie w sprawie K. L. zwanego Outsiderem:
Czas obserwacji: 18.08.2018-18.09.2018
Codzienna rutyna:
7.15-8.30 - pobudka i toaleta, poranna kawa (trzy łyżeczki cukru, mieszany osiem razy w prawo, dwanaście w lewo)
8.30-8.45 - droga do pracy (obiekt wstępuje do spożywczego po dwie kajzerki, masło orzechowe i pomidora)
8.45-17.00 - praca w fabryce...

Niewielkie mieszkanie na pozór nie wzbudza podejrzeń. Czas jednak przyjrzeć się z bliska drobiazgom, które nie zwracają na siebie uwagi od samych drzwi.
Co do tej pory wiemy o podejrzanym? Absolwent socjologi, który od kilku lat bezskutecznie próbuje podjąć pracę. Próbował swoich sił w wielu zawodach, jednak zwykle bardzo szybko rezygnował, bo uważał, że te urągają jego kwalifikacją. Długie włosy, niepozorna garderoba, zamiłowanie do koloru czarnego. Jakieś znaki szczególne? Niewielki tatuaż na lewym nadgarstku, który mocno odbiega od dzieł sztuki, prawdopodobnie wykonany przez amatora. Cóż mamy w mieszkaniu?
Kilka gitar, które sugerują, że gość lubi muzykę. Są też płyty, które zdradzają gust do mocniejszego brzmienia. Nie znajdziemy tutaj zespołów discopolowych. Na szafce nocnej zauważam album pełen zdjęć. Przeglądam je bardzo uważnie i dostrzegam, że podejrzany bardzo się zmienił na przestrzeni kilku lat. Kiedyś nosił krótkie blond włosy (teraz jest brunetem), preferował raczej kolorowe koszule i jeansy, a nie ciemne bojówki z łańcuchem u boku. Coś musiało wpłynąć na taką zmianę. Uruchamiam wieżę w przedpokoju, chwilę później rozpoznaję dźwięk Outsidera - Ryśka Ridla. Ten kawałek sporo mówi o chłopaku. Dlaczego w takim wieku ewidentnie unika znajomych? Widać po mieszkaniu, że raczej nikt go nie odwiedza. W szafce jest zaledwie jeden kubek i jedna szklanka. Z kosza wyciągam pomiętą karteczkę na której ktoś nabazgrał: w końcu będę spokojny i szczęśliwy, wystarczy chwila.

Niewielkie mieszkanie na pozór nie wzbudza podejrzeń. Czas jednak przyjrzeć się z bliska drobiazgom, które nie zwracają na siebie uwagi od samych drzwi.
Co do tej pory wiemy o podejrzanym? Absolwent socjologi, który od kilku lat bezskutecznie próbuje podjąć pracę. Próbował swoich sił w wielu zawodach, jednak zwykle bardzo szybko rezygnował, bo uważał, że te urągają jego...

Raport z przesłuchania i śledztwa w sprawie Stefana K. ( ochrona danych osobowych, kompletne dane podejrzanego w aktach sprawy nr 667 w roku 2018). Podejrzany na początku przesłuchania wydaje się nie krępować. Spokojnie zapoznaje się z treścią zarzutu. Na pierwsze pytanie jakie pada ze strony funkcjonariusza: ,,Gdzie Pan był w nocy z 14 na 15 sierpnia 2018 roku” - odpowiada patrząc prosto w oczy policjanta i ignorując prokuratora, że spędził ją opiekując się chorą matką na wsi 30 km od miasteczka. Funkcjonariusz wie, że to jedyna rozsądna odpowiedź, gdyż już z relacji detektywa wiedzą, że podejrzany nie ma znajomych żyje na uboczu trochę jak outsider, tak właśnie zwykli go nazywać policjanci i ludzie w mieście sprawa 667 na zawsze pozostanie sprawą ,,outsidera”. Wracając do wydarzeń na przesłuchaniu zbytnie silenie się na utrzymywanie kontaktu wzrokowego, może oznaczać, że podejrzany, chce koniecznie przekonać funkcjonariusza do swoich racji. Kolejne pytanie pada jak dobrze znał pan ofiarę. Mężczyzna stukając spokojnie palcem w blat stołu jakby był na pogawędce, a nie przesłuchaniu odpowiada, że na tyle na ile ludzie w małym mieście się znają z widzenia, po czym dodaje, że jeszcze faktycznie wymieniali powitalne grzeczności na osiedlu i poprawia powoli mankiety koszuli, która wydaje się niedoprasowana, wygląda jakby podejrzany ubierał ją w biegu. Ciągłe poprawianie jakiegoś skrawka materiału oznacza, że nie czuje się on na co dzień dobrze w takich ubraniach. Dodatkowo, że spodnie ma lekko przetarte co nie świadczy o dużej zamożności podejrzanego. Jednak mimo wszystko stara się sprawiać obraz schludnego, spokojnego człowieka. Wtedy pada trzecie pytanie, czwarte i kolejne. Wszyscy wymieniali nerwowe spojrzenia, ale cała procedura przebiegła dosyć szybko i sprawnie. Zbyt sprawnie, dlatego prywatny detektyw znów jak co dzień od miesiąca wyrusza za podejrzanym. Jedzie za nim do jego mieszkania gdzie podejrzany zmienia strój. Udaje się do sklepu. Detektyw stwierdza, że od prawie miesiąca podejrzany nigdy nie robił zakupów w tym samym sklepie, nigdy nie pił kawy w tej samej kawiarni, stara się nie przemierzać ciągle tych samych tras samochodem. Czyżby był z niego taki indywidualista, czy też nie chce zostawiać po sobie poszlak, nie chce aby ludzie go znali. Znów nie płaci kartą. Wieczorami zwykle przebiera się i dorabia jako uliczny grajek. Nieszkodliwy społecznie typ na pierwszy rzut oka. Gdy mężczyzna wraca i wchodzi do mieszkania detektyw dostaje rozkaz przeszukania samochodu. Znajduje trzy buteleczki z acetonem. Aceton w samochodzie mężczyzny wzbudza lekkie podejrzenia. Dodatkowo nic nadzwyczajnego, oprócz zepsutego jedzenia z tyłu. Podejrzany stanowczo mniej jada od czasu zbrodni. I włosy na dywaniku sygnalizują łysienie. Niby nic nadzwyczajnego dla mężczyzny w średnim wieku. I od tej nocy nie był u swojej matki, którą niby się tak gorliwie opiekuje. Wszystko ciągle jest bardzo skomplikowane, podejrzane, ale solidnych dowodów brak. I wtedy detektyw dostrzega otwierające się okno, z którego wypada zakrwawione ciało podejrzanego z poderżniętym gardłem i listem przypiętym do ciała. Detektyw wzywa policje. Bierze ostrożnie rękawiczką list i odczytuje go: ,, On był winny jeśli wy nie potrafiliście wymierzyć sprawiedliwości ja to zrobiłem,,. Detektyw wbiega szybko do budynku i znajduje odpowiednie mieszkanie, drzwi są zamknięte. Na darmo siłuje się z klamką, a w myślach ma tylko to, że z jednej nierozwiązanej sprawy narodziła się kolejna, czyżby policja w tym mieście znów zawiodła.” Sprawa zamknięta akta sprawy przeniosione do sprawy 668 w 2018 roku.

Raport z przesłuchania i śledztwa w sprawie Stefana K. ( ochrona danych osobowych, kompletne dane podejrzanego w aktach sprawy nr 667 w roku 2018). Podejrzany na początku przesłuchania wydaje się nie krępować. Spokojnie zapoznaje się z treścią zarzutu. Na pierwsze pytanie jakie pada ze strony funkcjonariusza: ,,Gdzie Pan był w nocy z 14 na 15 sierpnia 2018 roku” -...

Sprawa nr 52/00/N/2018
26.09.2018
Opis: Ben Smith, wiek ok. czterdziestki, szczupły, wysoki, zamieszkały przy 4567 Old Road, żonaty, dwójka dzieci, zatrudniony jako stróż nocny
Znaki szczególne: brak

Podejrzany jest szanowany w swoim środowisku, lubiany przez współpracowników, żona nie ma zastrzeżeń do jego zachowania. Charakteryzowany jako spokojny, raczej skryty, typ OUTSIDERa. Nie ma wielu znajomych, prócz pracowników firmy ochroniarskiej. Według żony, czas wolny spędza w garażu na majsterkowaniu.

Przebieg operacji: Przeszukano dom przy Old Road oraz prywatną szafkę w siedzibie firmy. Podczas oględzin garażu przy Old Road odnaleziono wejście do podziemnego bunkra, o którym nie wiedziała żona podejrzanego. Wewnątrz znaleziono stosy gazet z zakreślonymi zdjęciami i fragmentami artykułów. Ściany zostały mocno podrapane ostrymi narzędziami. Pomieszczenie było oświetlane świecami. W szafce podejrzanego natrafiono na fiolki z tabletkami, głównie antydepresanty oraz środki nasenne. Nikt z otoczenia podejrzanego nie wie o jego jakichkolwiek schorzeniach psychicznych.

Sprawa nr 52/00/N/2018
26.09.2018
Opis: Ben Smith, wiek ok. czterdziestki, szczupły, wysoki, zamieszkały przy 4567 Old Road, żonaty, dwójka dzieci, zatrudniony jako stróż nocny
Znaki szczególne: brak

Podejrzany jest szanowany w swoim środowisku, lubiany przez współpracowników, żona nie ma zastrzeżeń do jego zachowania. Charakteryzowany jako spokojny, raczej skryty, typ...