[Kraków]
Sierżant Jack spojrzał na zegar, za 15 minut powinien wyjść, jeśli nie chce się spóźnić na mecz syna, ale siedząca przed nim kobieta uparcie obstawała przy swoim.
-Pani Donnell, rozumiem, że się pani martwi, ale pani córka ma już 17 lat i nie ma jej zaledwie od paru godzin, w tym wieku to naturalne.
-Nic pan nie rozumie, Kathy nie jest taka, zawsze przychodzi do domu o określonej godzinie lub dzwoni, że będzie później. Bardzo proszę, czuję, że stało się coś niedobrego.
Jack powstrzymał grymas zniecierpliwienia, słynne przeczucia matki, miał z nimi wiele razy do czynienia i zwykle się nie sprawdzały. Spojrzał jeszcze raz za okno, mgła robiła się coraz bardziej gęsta, dojazd zajmie mu więcej czasu niż zwykle, czyli powinien już wychodzić.
-Dobrze, niech mi pani da jakieś zdjęcie córki, zobaczę co da się zrobić.
Kobieta wyjęła z starej, zniszczonej torebki fotografię dziewczyny i podała ją policjantowi. Gdy Jack na nią spojrzał, pociemniało mu przed oczami.
-To niemożliwe..,

[Kraków]
Sierżant Jack spojrzał na zegar, za 15 minut powinien wyjść, jeśli nie chce się spóźnić na mecz syna, ale siedząca przed nim kobieta uparcie obstawała przy swoim.
-Pani Donnell, rozumiem, że się pani martwi, ale pani córka ma już 17 lat i nie ma jej zaledwie od paru godzin, w tym wieku to naturalne.
-Nic pan nie rozumie, Kathy nie jest taka, zawsze przychodzi do...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

- Zwolnij! Nie widzisz jaka gęsta mgła?!
Nagle rozlega się wielki huk i przednia szyba rozpada się w drobny mak. Auto gwałtownie hamuje i natychmiastowo otula go gęsta mgła. Prawe światło rytmicznie mruga, jakby nadawało sygnał SOS, po czym nagle gaśnie.
- Żyjesz? Co to było?!
- Dziewczyna
...

- Zwolnij! Nie widzisz jaka gęsta mgła?!
Nagle rozlega się wielki huk i przednia szyba rozpada się w drobny mak. Auto gwałtownie hamuje i natychmiastowo otula go gęsta mgła. Prawe światło rytmicznie mruga, jakby nadawało sygnał SOS, po czym nagle gaśnie.
- Żyjesz? Co to było?!
- Dziewczyna
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

[Kraków]

- Widzisz tę dziewczynę?
- Jaką dziewczynę?
- Patrz leży tu przy drodze.
- Zatrzymaj się, zapewne coś jej się stało.
- Ona jest cała we krwi, wezwij pomoc.
- Zapewne przez tą mgłę ktoś jej nie zauważył i ją potrącił.
- Jeszcze oddycha, no już dzwoń szybciej.

[Kraków]

- Widzisz tę dziewczynę?
- Jaką dziewczynę?
- Patrz leży tu przy drodze.
- Zatrzymaj się, zapewne coś jej się stało.
- Ona jest cała we krwi, wezwij pomoc.
- Zapewne przez tą mgłę ktoś jej nie zauważył i ją potrącił.
- Jeszcze oddycha, no już dzwoń szybciej.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

[Kraków]
- Panu się wydaje, że jest wielkim detektywem? Takiej zagadki nikt nie odgadnie.
- Proszę mi powiedzieć... A więc widziała pani tę dziewczynę, kiedy tutaj biegła. W którą stronę?
- W stronę mgły.
- W stronę mgły?
- Tak, ciągnęło ją tam jak magnez. Na nic nie zwracała uwagi. Somnabulicznie zmierzała do mgły.
- Po co?
- Nie wiem. To właśnie jest zagadka, której szyfr jest zbyt skomplikowany.
- Jaki szyfr?
- Wszystko zapisane jest szyfrem, a pan, panie detektywie, jest po to, by go odkodować.

[Kraków]
- Panu się wydaje, że jest wielkim detektywem? Takiej zagadki nikt nie odgadnie.
- Proszę mi powiedzieć... A więc widziała pani tę dziewczynę, kiedy tutaj biegła. W którą stronę?
- W stronę mgły.
- W stronę mgły?
- Tak, ciągnęło ją tam jak magnez. Na nic nie zwracała uwagi. Somnabulicznie zmierzała do mgły.
- Po co?
- Nie wiem. To właśnie jest zagadka, której szyfr...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[Wrocław]
-Uwierz mi stary, ta dziewczyna była niesamowita! Zgrabne nogi, długie czarne włosy, niebieskie oczy w kształcie migdałów.. I ten tyłek, stary uwierz mi, tyłek jak marzenie!
- Mały uspokój się, co się z tobą dzieje? Wciąż jesteś pijany? Jesteśmy przecież na kompletnym odludziu! Niby z samego rana, gdy łowiłeś ryby, ujrzałeś w strumieniu nagą dziewczynę?! Powaliło cię!
- Stary, musisz mi uwierzyć! Zjawiskowa istota, dziewczyna idealna. Chyba się zakochałem, wiesz?
- Zakochałeś? Raczej zwariowałeś!
- Tylko jest jeden mały problem. Wydaje mi się, że ona może być delikatnie martwa.
- Co?!
- Jej sutki pod wypływem zimna podniecająco sterczały. Spojrzała na mnie tymi pięknymi oczami i wyszeptała, że ma na imię Maria i została zamordowana przez Jednorękiego z Doliny, następnie rozpłynęła się we mgle. Musimy go odnaleźć! Ona potrzebuje naszej pomocy!
- Piękny trup potrzebujący pomocy? To jakiś kolejny głupi żart?
- Rób jak uważasz, ja składam namiot i schodzę do Doliny.

[Wrocław]
-Uwierz mi stary, ta dziewczyna była niesamowita! Zgrabne nogi, długie czarne włosy, niebieskie oczy w kształcie migdałów.. I ten tyłek, stary uwierz mi, tyłek jak marzenie!
- Mały uspokój się, co się z tobą dzieje? Wciąż jesteś pijany? Jesteśmy przecież na kompletnym odludziu! Niby z samego rana, gdy łowiłeś ryby, ujrzałeś w strumieniu nagą dziewczynę?! Powaliło...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[WARSZAWA]

- Wreszcie jesteś. Zgłosił się kolejny świadek w sprawie dziewczyny.
- Kolejny świr, albo mitoman? Już nie wyrabiam. Pół miasta coś widziało, a drugie pół to zrobiło.
- Tym razem jest inaczej. On wie o mgle.
- Co?! Nie można go wypuścić z rąk! Jeśli on wie o mgle to może być...
- Spokojnie. Posadziłem go w poczekalni, ale Stan go dyskretnie obserwuje.
- Diabli nadali, nie tknę nawet pączka póki z nim nie pogadam. Idę.
- Franek, co ten Krzysztof taki naelektryzowany? Co to za sprawa z dziewczyną?
- Nie chcesz wiedzieć Stan, zapewniam cię, że nie chcesz wiedzieć. Ale mógłby zgolić tą swoją kretyńską fryzurę.

[WARSZAWA]

- Wreszcie jesteś. Zgłosił się kolejny świadek w sprawie dziewczyny.
- Kolejny świr, albo mitoman? Już nie wyrabiam. Pół miasta coś widziało, a drugie pół to zrobiło.
- Tym razem jest inaczej. On wie o mgle.
- Co?! Nie można go wypuścić z rąk! Jeśli on wie o mgle to może być...
- Spokojnie. Posadziłem go w poczekalni, ale Stan go dyskretnie obserwuje.
- Diabli...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[Poznań]
- Co się stało tej dziewczynie?
- Otwórz oczy detektywie.
- Gdzie ona jest?
- Szukaj pod górą, odpowiedź ukryta jest we mgle..

[Poznań]
- Co się stało tej dziewczynie?
- Otwórz oczy detektywie.
- Gdzie ona jest?
- Szukaj pod górą, odpowiedź ukryta jest we mgle..

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

[KRAKÓW]

-Wskakuj do wody! To jezioro jest niczym chłodna zupa, idealne dla skóry.
-Wielkie dzięki, ale nocne kąpiele w przydrożnych sadzawkach mnie nie przekonują. Nadciąga mgła, wracajmy.
-Daj spokój, to bryza.
-Nie jesteśmy nad morzem, dziewczyno. Powinniśmy ruszać dalej.
- Mogłoby być tak romantycznie, gdybyś tylko miał więcej polotu... czy ty zawsze musisz wszystko psu... Adam... słyszysz to?
-Skrzypce? Ale skąd...
-Z jeziora, te dźwięki dochodzą jakby z dna... Adam? Gdzie jesteś? Odezwij się, bo już nic nie widzę! Adam!

[KRAKÓW]

-Wskakuj do wody! To jezioro jest niczym chłodna zupa, idealne dla skóry.
-Wielkie dzięki, ale nocne kąpiele w przydrożnych sadzawkach mnie nie przekonują. Nadciąga mgła, wracajmy.
-Daj spokój, to bryza.
-Nie jesteśmy nad morzem, dziewczyno. Powinniśmy ruszać dalej.
- Mogłoby być tak romantycznie, gdybyś tylko miał więcej polotu... czy ty zawsze musisz wszystko...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[TRÓJMIASTO]

-Skup się! Musimy odnaleźć tę dziewczynę! Pomóż mi na Boga!
-Dziewczynę? Nie znasz nawet jej imienia?
-Nie znam, zapomniałem, nie pytałem, wyleciało mi z głowy, chyba się nie przedstawiła! Skąd mam wiedzieć?
-Dobrze, ruszamy, czas ucieka, bierz latarkę i w drogę!
-Halo, jesteś tam? Nic Ci nie jest? Jak mamy coś zobaczyć w tej mgle?
-A myślisz, że ona widzi? Dlaczego uciekła? Jeszcze bez butów i kurtki? Zamarznie w tym lesie!
-Mnie się pytasz? Wiesz, jakie są kobiety. Halo! Wracaj! Słyszysz? Gdzie jesteś?
-Musimy się rozdzielić.
-W życiu! Cholera, potknąłem się o kamień.
-To świeć sobie pod nogi! Co to za plama na twoich butach? Jakaś maź? Wracaj tu! Gdzie idziesz? Kamień? Kamień? To nie kamień! O Boże!
-Czego się wydzierasz? Jak mamy ją usłyszeć?
-To ręka! Odcięta ręka! Pełno krwi! Tuż pod drzwiami! Jak to możliwe? Co tu się stało? Odpowiadaj! Hej, gdzie jesteś? Halo, odezwij się, gdzie się chowasz? Wracaj natychmiast! Halo! HALO!

[TRÓJMIASTO]

-Skup się! Musimy odnaleźć tę dziewczynę! Pomóż mi na Boga!
-Dziewczynę? Nie znasz nawet jej imienia?
-Nie znam, zapomniałem, nie pytałem, wyleciało mi z głowy, chyba się nie przedstawiła! Skąd mam wiedzieć?
-Dobrze, ruszamy, czas ucieka, bierz latarkę i w drogę!
-Halo, jesteś tam? Nic Ci nie jest? Jak mamy coś zobaczyć w tej mgle?
-A myślisz, że ona widzi?...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[KRAKÓW]

- Ciekawe kto mieszka w tym domu pod lasem - zapytał niespodziewanie Jan podczas śniadania w pewien listopadowy, niedzielny poranek.

- Podobno jakaś samotna dziewczyna, tak mówił sąsiad - odpowiedziała Maria krojąc z chirurgiczną precyzją pomidory.

- Może wybierzemy się popołudniu na spacer ? Moglibyśmy zajrzeć do niej i się przywitać. Mieszkamy tu już od miesiąca, dobrze by były poznać okolicznych mieszkańców - zaproponował mężczyzna.

- Dobrze, miejmy tylko nadzieję, że ta gęsta mgła w końcu opadnie - zgodziła się Maria nie przeczuwając nawet, że te jeden spacer i to jedno spotkanie już na zawsze zmieni jej życie.

[KRAKÓW]

- Ciekawe kto mieszka w tym domu pod lasem - zapytał niespodziewanie Jan podczas śniadania w pewien listopadowy, niedzielny poranek.

- Podobno jakaś samotna dziewczyna, tak mówił sąsiad - odpowiedziała Maria krojąc z chirurgiczną precyzją pomidory.

- Może wybierzemy się popołudniu na spacer ? Moglibyśmy zajrzeć do niej i się przywitać. Mieszkamy tu już od...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej