Chciałbym uzyskać odpowiedź na pytanie, które od wieków dręczy ludzkość i spędza sen z powiek filozofom. Pytanie starsze od Rzymu, a ciągle pozostaje bez odpowiedzi. Co było pierwsze – jajko czy kura? Uzyskując odpowiedź na to pytanie poznałbym sedno istnienia. Dowiedziałbym się skąd pochodzimy, co tu robimy i dokąd zmierzamy. Zwiedziłbym wnętrze czarnej dziury, odnalazł złoty pociąg i Atlantydę. Odzyskałbym pieniądze z Amber-Gold, poznał imię konstruktora Matrixa i nazwisko Bolka i Lolka. Ogólnie stanąłbym na szczycie wszechświata i przybił żółwika ze Stwórcą!

Chciałbym uzyskać odpowiedź na pytanie, które od wieków dręczy ludzkość i spędza sen z powiek filozofom. Pytanie starsze od Rzymu, a ciągle pozostaje bez odpowiedzi. Co było pierwsze – jajko czy kura? Uzyskując odpowiedź na to pytanie poznałbym sedno istnienia. Dowiedziałbym się skąd pochodzimy, co tu robimy i dokąd zmierzamy. Zwiedziłbym wnętrze czarnej dziury, odnalazł...

Jedno pytanie, to bardzo wiele, gdy pewność mam, że odpowiedź zdobędę
Więc ryzykując, bo można coś stracić - nadzieję, pewność, czy przekonanie
Zapytam o to, kiedy i czy nadejdzie dzień, gdy zacznę żyć - lubiąc siebie,
swe imię i los - w nadziei, że odpowiedź nie będzie, jak cios.

Jedno pytanie, to bardzo wiele, gdy pewność mam, że odpowiedź zdobędę
Więc ryzykując, bo można coś stracić - nadzieję, pewność, czy przekonanie
Zapytam o to, kiedy i czy nadejdzie dzień, gdy zacznę żyć - lubiąc siebie,
swe imię i los - w nadziei, że odpowiedź nie będzie, jak cios.

Czy w życiu podążam właściwą ścieżką?

Czy w życiu podążam właściwą ścieżką?

Z pewnością zapytałbym kim jest moja miłość życia?

To jest pójście na łatwiznę, a owszem, ale każdy kto jest singlem, zdaje sobie sprawę, że trudno w dzisiejszych czasach znaleźć wartościowego człowieka, który będzie Cię lubił, szanował, kochał za to jaki jesteś. Jak mówił ksiądz Jan Twardowski: "Tylko miłość się liczy", reszta to tylko zamki z piasku. Gdybym miał taką możliwość, na pewno pytałbym o to, kto mnie pokocha :) Konsekwencją mogłoby być to, iż nie czekając, poznałbym tę osobę w momencie, kiedy w ogóle nic by nas nie łączyło, i mógłbym narzucaniem się, stracić tę osobę raz na zawsze. Każda sprawa, ma dwie strony medalu.

Z pewnością zapytałbym kim jest moja miłość życia?

To jest pójście na łatwiznę, a owszem, ale każdy kto jest singlem, zdaje sobie sprawę, że trudno w dzisiejszych czasach znaleźć wartościowego człowieka, który będzie Cię lubił, szanował, kochał za to jaki jesteś. Jak mówił ksiądz Jan Twardowski: "Tylko miłość się liczy", reszta to tylko zamki z piasku. Gdybym miał taką...

Jak będzie wyglądało dalsze moje życie?
Może to dziwne wiedzieć co mnie czeka, zarówno te dobre jak i te złe rzeczy zwłaszcza jak nie możemy zmienić ich biegu. Ale czy na pewno nie możemy? Przyjmijmy, że wszystko jest gdzieś zapisane i potoczy się według wyznaczonego schematu to jednak biorąc pod uwagę te nawet najgorsze aspekty, wiedząc kiedy one się wydarzą to mógłbym się do nich jakoś przygotować, o ile nie fizycznie to przynajmniej psychicznie.

Jak będzie wyglądało dalsze moje życie?
Może to dziwne wiedzieć co mnie czeka, zarówno te dobre jak i te złe rzeczy zwłaszcza jak nie możemy zmienić ich biegu. Ale czy na pewno nie możemy? Przyjmijmy, że wszystko jest gdzieś zapisane i potoczy się według wyznaczonego schematu to jednak biorąc pod uwagę te nawet najgorsze aspekty, wiedząc kiedy one się wydarzą to mógłbym się...

Co się ze mną stanie, gdy już umrę?

Od zawsze nurtowało mnie to pytanie. Wiem, że kiedyś umrę, bo to jest nieuniknione. I godzę się z tym. Jednak nie wciąż nie mogę pojąć co będzie ze mną, gdy już umrę. Czy chodź mojego ciała już nie będzie, to czy dusza będzie nadal funkcjonować? Czy będę żyła w jakimś innym świecie? Czy będę przeżywała jeszcze chwile radości i smutku?

Co się ze mną stanie, gdy już umrę?

Od zawsze nurtowało mnie to pytanie. Wiem, że kiedyś umrę, bo to jest nieuniknione. I godzę się z tym. Jednak nie wciąż nie mogę pojąć co będzie ze mną, gdy już umrę. Czy chodź mojego ciała już nie będzie, to czy dusza będzie nadal funkcjonować? Czy będę żyła w jakimś innym świecie? Czy będę przeżywała jeszcze chwile radości i smutku?

Jak wygląda życie po śmierci?

Myślę, że każdy zadawał sobie to pytanie. Jedni częściej, inni rzadziej, ale wszystkich nas nurtuje, co nas czeka, gdy nasze serce przestanie bić. Nie mam wątpliwości,co do istnienia duszy albo Boga. Tylko ta niepewność jest wykańczająca...
Bo czy Niebo ma wyglądać tak, jak Ziemia, tylko, że bez wszystkich okropności popełnianych przez ludzi? Czy będziemy mieli ciało? Jeśli tak, to czy będzie takie samo, jak za życia na Ziemi? Czy będą tam książki?

Jak wygląda życie po śmierci?

Myślę, że każdy zadawał sobie to pytanie. Jedni częściej, inni rzadziej, ale wszystkich nas nurtuje, co nas czeka, gdy nasze serce przestanie bić. Nie mam wątpliwości,co do istnienia duszy albo Boga. Tylko ta niepewność jest wykańczająca...
Bo czy Niebo ma wyglądać tak, jak Ziemia, tylko, że bez wszystkich okropności popełnianych przez ludzi?...

Jak rozwiązać problem z bezdomnymi zwierzętami?

Bardzo mi przykro kiedy widzę ile zwierząt czeka na miłość w schroniskach (lub poza nimi bo niektóre nie mają nawet tyle szczęścia). Bardzo chciałabym obdarzyć je wszystkie miłością i domem w którym czułyby się bezpieczne. Zwierzęta nie oceniają i kochają nas bezgranicznie (tu wyjątkiem są koty - mamy ten zaszczyt im służyć). Bardzo mnie boli kiedy bezbronnym dzieje się krzywda dlatego bardzo bym chciała aby każdy znalazł swoje miejsce...

Jak rozwiązać problem z bezdomnymi zwierzętami?

Bardzo mi przykro kiedy widzę ile zwierząt czeka na miłość w schroniskach (lub poza nimi bo niektóre nie mają nawet tyle szczęścia). Bardzo chciałabym obdarzyć je wszystkie miłością i domem w którym czułyby się bezpieczne. Zwierzęta nie oceniają i kochają nas bezgranicznie (tu wyjątkiem są koty - mamy ten zaszczyt im...

Ciekawy temat. Naokoło nas jest tak wiele niewiadomych. Świat jest tak barwny i różnorodny. Trudno wybrać jedno pytanie. Zakładając, że ma to być pytanie na które teoretycznie powinnam otrzymać odpowiedź wybrałabym pytanie: czy ludzie dojdą kiedyś do tego, że będą nieśmiertelni?

Obecny świat dąży do tego abyśmy byli jak najbardziej idealni, wyedukowani, świadomi oraz obeznani w każdej dziedzinie. Medycyna dochodzi do coraz bardziej zaskakujących operacji, przeszczepów, innowacji i leków. Każdy z nas gdzieś z tyłu głowy ma tą świadomość, że w przyszłości jest nasz kres. Każdy z nas chciałby tą granicę przesunąć, opóźnić, zmienić. Ciekawi mnie to czy człowiekowi uda się dojść do etapu bycia nieśmiertelnym i czy uda mu się pokonać magiczną granicę śmierci?

Ciekawy temat. Naokoło nas jest tak wiele niewiadomych. Świat jest tak barwny i różnorodny. Trudno wybrać jedno pytanie. Zakładając, że ma to być pytanie na które teoretycznie powinnam otrzymać odpowiedź wybrałabym pytanie: czy ludzie dojdą kiedyś do tego, że będą nieśmiertelni?

Obecny świat dąży do tego abyśmy byli jak najbardziej idealni, wyedukowani, świadomi oraz...

Moje pytanie dotyczyłoby usypiania dziecka. Dlaczego podczas gdy usypiam 3-4 latka ma on zawsze coś do zrobienia, tylko nie spanie?Zawsze po przeczytaniu książeczki, jest prośba o kolejną bajkę, piciu, siusiu, buziak tacie lub siostrze, zabranie zabawki z innego pokoju. Akurat teraz to wszystko jest mu potrzebne. Odpowiedz moja jest taka: przygotowanie do walki z sennymi potworami.

Moje pytanie dotyczyłoby usypiania dziecka. Dlaczego podczas gdy usypiam 3-4 latka ma on zawsze coś do zrobienia, tylko nie spanie?Zawsze po przeczytaniu książeczki, jest prośba o kolejną bajkę, piciu, siusiu, buziak tacie lub siostrze, zabranie zabawki z innego pokoju. Akurat teraz to wszystko jest mu potrzebne. Odpowiedz moja jest taka: przygotowanie do walki z sennymi...