forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Wujek Dobra Rada - wygraj książkę "Życie na wynos".
Emilia Przecinek, znana autorka powieści dla kobiet, w wieku czterdziestu lat zostaje rozwódką z dwójką nastoletnich dzieci, kredytem hipotecznym do spłacenia oraz matką i teściową na karku. Dzieci nalegają, żeby chodziła na randki, a obie starsze panie włażą z butami, gdzie tylko się da. W takiej sytuacji można albo załamać się nerwowo, albo popełnić morderstwo. Pech chce, że teściowa pisarki łamie nogę. Unieruchomiona na wózku, zaczyna obserwować sąsiadów. Przed wścibskimi staruszkami nic się nie ukryje. Ani kochanka o czerwonych włosach, ani skłonna do awantur żona, ani leżący w piwnicy trup, którego znajduje Emilia.
Zapewne każdy z nas to przeżył – gradobicie pytań o oceny i szkolną sympatię, a później kilka życiowych rad od wujków i cioć. Zupełnie za darmo. Jaka była najdziwniejsza lub najśmieszniejsza wskazówka, którą otrzymaliście od starszej osoby?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Życie na wynos
Regulamin
- Konkurs trwa od 5 czerwca do 12 czerwca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Prószyński i S-ka.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [84]
Kiedy po remoncie do mojego pokoju trafiło dwuosobowe łóżko, moja babcia:
To teraz musisz sobie szybko znaleźć faceta, bo dzieci trzeba mieć za młodu, bo później nie ma się siły i czasu, żeby z nimi bawić.
Jak co mam 19 lat😉
Wychodząc za mąż od mojej prababci, która z pradziadkiem przeżyła 62 lata usłyszałam taką oto radę- "Pamiętaj chłopu całej doopy się nie pokazuje". Chodziło o to by nie wszystko mężowi mówić. Widocznie w jej życiu to się sprawdziło, skoro tak długo ze sobą wytrzymali, a charakterna to była kobitka :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNajlepszą radę otrzymałam lata temu od seniorki rodziny. Brzmiała ona następująco ,,Jeśli kiedyś będziesz chciała wziąć ślub pamiętaj cywilny. Zawsze możesz się rozwieźć, a z kościelnym i tak zdążysz". Naprawdę od każdego spodziewałabym się tej rady bardziej niż od mojej ciotki :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ludzie starsi of nas mają to do siebie że zawsze sypią wskazówkami i radami będąć przekonanym że tylko oni mają rację.
Najśmieszniejszą jaką pamiętam była wskazówka od niemal każdej napotkanej osoby nawet całkiej obcej.
Mój syn w wózku na spacerze. Ponad 20 stopni w cieniu i pytanie:
" Gdzie on ma skarpetki" ?
Rozumiem że stare pokolenie zakładało skarpetki dzieciom nawet...
Zawsze najdziwniejszą radą od wujków jest, żeby razem z chłopakiem się zabezpieczać. Podczas, gdy ciotki zadają najbardziej nieznośne pytanie i zarazem śmieszne (z na przykład braku potrzebnej do tego drugiej osoby), czyli "kiedy będą dzieci?"
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post