Z tajemnicą bywa tak, że potrafi nieźle namieszać w życiu. Gdy jest nam powierzona, nakłada na nas pewną odpowiedzialność, przez którą podejmowane przez nas działania mogą być niezwykle trudnym wyborem. Sekrety i tajemnice mają przecież swoją wagę. Są więc sekrety, które nie stanowią żadnego zagrożenia ani dla społeczeństwa i najbliższego otoczenia ani dla samej jednostki. Takie tajemnice można spokojnie zatrzymać w sobie. Gorzej jest z takimi sekretami, które mogą nam spędzić sen z powiek i których waga będzie nas przytłaczać na każdym kroku. Jeśli mają one zaszkodzić komukolwiek, to trzeba się poważnie zastanowić, czy powinno się je w ogóle ukrywać. Tak więc jestem podobnego zdania co koledzy wyżej. To wszystko zależy od sytuacji oraz wagi danego sekretu.

Z tajemnicą bywa tak, że potrafi nieźle namieszać w życiu. Gdy jest nam powierzona, nakłada na nas pewną odpowiedzialność, przez którą podejmowane przez nas działania mogą być niezwykle trudnym wyborem. Sekrety i tajemnice mają przecież swoją wagę. Są więc sekrety, które nie stanowią żadnego zagrożenia ani dla społeczeństwa i najbliższego otoczenia ani dla samej jednostki....

Nie ma prostej i jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie... Wszystko jest kwestią tego co i w jakiej sytuacji chcemy przemilczeć...Przemilczenie pewnych kwestii teoretycznie nie jest kłamstwem, ale zdecydowanie może zostać tak odebrane...
A należy pamiętać, że wszystko prędzej czy później wyjdzie na jaw, a wtedy z pewnością nasze przemilczenie zostanie odebrane jako zdrada i kłamstwo, dlatego zanim "zapomnimy" o czymś wspomnieć musimy to dobrze przemyśleć!
Wiadomo, że ważną kwestią jest dlaczego w ogóle bierzemy pod uwagę przemoczenie jakiejś sprawy...Czy jest to spowodowane tym, że kierujemy się dobrem osoby, której o czymś nie mówimy, może tym, że tylko wydaje nam się, że lepiej, żeby ta osoba tego nie wiedziała, czy najzwyczajniej tym, że powiedzenie wszystkiego jest niewygodne dla nas....
Ale zawsze powinniśmy brać pod uwagę konsekwencję jakie nas czekają kiedy prawda wyjdzie na jaw!

Nie ma prostej i jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie... Wszystko jest kwestią tego co i w jakiej sytuacji chcemy przemilczeć...Przemilczenie pewnych kwestii teoretycznie nie jest kłamstwem, ale zdecydowanie może zostać tak odebrane...
A należy pamiętać, że wszystko prędzej czy później wyjdzie na jaw, a wtedy z pewnością nasze przemilczenie zostanie odebrane jako zdrada...

Pytanie jest trudne. I pewnie nie jedna osoba łamała sobie nad nim głowę. Ale tak naprawdę wszystko zależy od sytuacji.

Nie mówi się wdowie, że jej mąż zginął w męczarniach, starając się włożyć jelita do rozprutego brzucha. Lepiej to przemilczeć i powiedzieć, że miał szybką śmierć, a dla kolegów z batalionu został bohaterem.

Z drugiej strony, nie można milczeć gdy z sąsiedniego mieszkania, za każdym razem gdy sąsiad wraca pijany słychać krzyki dzieci i płacz jego żony.

Wszystko zależy od sytuacji i na to pytanie niema i nigdy nie będzie właściwej odpowiedzi, teoretycznej. Wszystko trzeba przerobić praktycznie, i modlić się by nie było za późno.

Pytanie jest trudne. I pewnie nie jedna osoba łamała sobie nad nim głowę. Ale tak naprawdę wszystko zależy od sytuacji.

Nie mówi się wdowie, że jej mąż zginął w męczarniach, starając się włożyć jelita do rozprutego brzucha. Lepiej to przemilczeć i powiedzieć, że miał szybką śmierć, a dla kolegów z batalionu został bohaterem.

Z drugiej strony, nie można milczeć gdy z...

300 lat milczenia: W poszukiwaniu ukrytych japońskich chrześcijan[bookLink]4264321|300 lat milczenia: W poszukiwaniu ukrytych japońskich chrześcijan[/bookLink]

300 lat milczenia: W poszukiwaniu ukrytych japońskich chrześcijan[bookLink]4264321|300 lat milczenia: W poszukiwaniu ukrytych japońskich chrześcijan[/bookLink]

 [bookCover]4264321|300 lat milczenia: W poszukiwaniu ukrytych japońskich chrześcijan[/bookCover]