rozwiń zwiń

forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Historia mojego miasta - wygraj książkę "Opowiem ci pewną historię".

LubimyCzytać
utworzył 26.07.2016 o 14:02

Annie Barrows umieściła akcję „Opowiem ci pewną historię” w 1938 roku. Córka senatora, Layla Beck, zostaje odcięta od środków finansowych i skierowana do Macedonii, miejscowości w Wirginii Zachodniej. W ramach Federalnego Projektu dla Pisarzy ma zająć się spisaniem dziejów tego miasteczka. Mieszka u rodziny Romeyów, którzy na początku podchodzą do niej z dystansem. Po czasie dziewczyna przywiązuje się do Macedonii i odkrywa kolejne ciekawe anegdoty do kroniki.

 
Szanowni Członkowie Frederalnego Projektu dla Pisarzy, jakie dzieje kryją Wasze miasteczka? Większość z nich ma chociaż jedną historię, wciąż żywą w pamięci mieszkańców. Wcielcie się na chwilę w Laylę i opiszcie zdarzenie, które miało miejsce w Waszej okolicy.  


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami. 



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Opowiem ci pewną historię - Jacek Skowroński
Opowiem ci pewną historię

Autor : Annie Barrows

Latem 1938 roku senator Beck pozbawia córkę Laylę środków finansowych i żąda, by podjęła pracę przy Federalnym Projekcie dla Pisarzy, programie zapewniającym posady w ramach Nowego Ładu. Layla, pozbawiona towarzystwa, do którego przywykła, musi zająć się spisaniem dziejów prowincjonalnego miasta Macedonii w Wirginii Zachodniej, ośrodka przemysłu pończoszniczego. Jest przekonana, że od tej chwili będzie wiodła nudne życie, lecz gdy wynajmuje pokój w domu rodziny Romeynów, dziewczynę wciąga ich skomplikowany świat. Wkrótce odkrywa, że prawda o losach miasta jest ściśle związana ze skomplikowaną przeszłością tego rodu.

Regulamin
  • Konkurs trwa od 26 lipca do 2 sierpnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Świat Książki.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [37]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
edytam14 01.08.2016 09:12
Czytelniczka

Opowiem historię wsi na Kujawach, co prawda nie jest to moja wieś, ale mieszkał tam kiedyś mój tata...
Otóż legenda głosi, że pewnej zimy miały tam miejsce dwa wesela. Weselnicy postanowili jechać przez skute lodem jezioro, żeby było bliżej. Niestety lód się załamał i wszyscy się potopili. Ciała państwa młodych odnaleziono splecione za ręce, ale pary się wymieszały, panna...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Owca 31.07.2016 23:35
Czytelnik

W lesie za moją wioską jest mogiła.Nikt się do niej nie zbliża, chyba, że przypadkiem zbłądzi w tę okolicę szukając jagód lub grzybów.Opowiem wam jej historię...
Anna wpatrywała się w krople deszczu spływające po szybie. Wiedziała,że żołnierze nadchodzą.Julia klęczała przy łóżku i zanosiła się od płaczu:
- Boże przebacz,Jezu ratuj!
Anna wiedziała jednak, że zawodzenia...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
niko 31.07.2016 13:56
Czytelnik

Opowieść z południa Krakowa.
Niestrzeżone przejście przez rozjazdy na kolei, dużo torów, drutów, pociągów, obok zajezdnia. Grupka znajomych, jest ich pięcioro. Śmieją się, żartują, palą papierosy, rozmawiają. Po drugiej stronie tych wszystkich torów jest plaża, jakaś woda. Decydują wspólnie, że chcą tam iść. Ale jeden z nich nigdy tam nie dociera. Podkute glany. Brak...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
motyl43 31.07.2016 12:38
Czytelniczka

„Kartki z pamiętników wągrowieckich kleryków”

marzec’ 1939
Razem z Witkiem kościelnym i księdzem proboszczem zdjęliśmy obraz przedstawiający Trójcę Świętą z ołtarza. Teraz pozostało go zapakować i przetransportować do Warszawy . Tam go pięknie odnowią i za parę miesięcy wróci do Wągrowca.

styczeń’1940
To już kolejny list , który wysłałem do Warszawy w sprawie obrazu....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Joanna 31.07.2016 11:55
Czytelnik

Żył kiedyś młody rzeźbiarz głodny chwały. Pewnego dnia otrzymał intratną propozycję od księcia, włodarza pięknego barokowego pałacu. Obiecał młodzieńcowi chwałę na skalę całej XVI-wiecznej Europy za ozdobienie wszystkich stu okien posiadłości maszkaronami. Warunek był jeden- każdy miał być inny. Młody rzeźbiarz z zapałem zabrał się do pracy, lecz wkrótce poczuł niemoc...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Njedźjelka 30.07.2016 22:54
Czytelniczka

Pochodzę z Wilamowic. To małe miasteczko posiada własny jezyk - wilamowski ( wymysiöeryś). Był on w użyciu jeszcze podczas II wojny światowej, jednak później władze zabroniły używania go. Ludzi wysiedlano z ich rodzinnych domów nawet na kilkanaście lat. Zakaz zniesiono, ale z powodu traumatycznych wydarzeń mieszkancy przestali używać języka ojczystego. Nie nauczali też...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Viola Bu 30.07.2016 16:09
Czytelniczka

Urocze miasto na południu Polski położenie niedaleko gór nad rzeką, z pobliskim jeziorem. Przebogate historycznie, ponieważ pierwsze wzmianki datują je na XI wiek, a granice państw przesuwały się często. Nysa była na początku w Polsce, potem w Czechach, pod rządami Habsburgów, były tu Prusy, Niemcy i znowu Polska, uff. Kiedyś leżące na skrzyżowaniu ważnych szlaków...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
InessaMaximova 30.07.2016 15:50
Czytelniczka

Jest sobie miejscowość, a w tej miejscowości dom, inny od wszystkich. Choć wszystkie domy dookoła wyglądają jak spod igły, ten bezpodstawnie straszy. Zardzewiała brama z odpadającą zieloną farbą, wyschnięta trawa, w tyle jakieś roztrzaskane sprzęty. Naprzeciw tej bramy, obecnie jest cmentarz. Nikt go nie odwiedza. Samotne groby, jakby stawiane w pośpiechu, nieco...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
iwona 30.07.2016 12:24
Czytelnik

W Wisłoku każdy każdego zna i wszyscy wszystko o sobie wiedzą. O kulawym Janku plotki krążyły już od dawna. Odkąd pamiętam wszyscy opowiadali jak to Janek wpadł do tego dołu co na niego ludzie wykopali i wydostać się nie mógł. To wtedy tam tą nogę tak nieszczęśliwie skręcił że do tej pory kuleje. A było to tak. Janek był wówczas młody i przystojny. Wszystkie dziewczyny za...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Capricorn 30.07.2016 10:44
Czytelniczka

Historia mojego miasta to w dużej mierze historia znajdującego się tutaj opactwa benedyktyńskiego. Jak wszystkie tego typu instytucje, i nasz klasztor posiadał imponującą bibliotekę. Legenda głosi, iż pewnego dnia młody mnich tak intensywnie zaczytał się w jej zbiorach i pod tak wielkim wrażeniem lektur pozostał, że, opuszczając pomieszczenie, zapomniał zabrać ze sobą...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej