-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać420
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Cytaty z tagiem "stół" [17]
[ + Dodaj cytat]
Pochylił się nad stołem, uniósł dłoń do mojej twarzy i przesunął kciukiem po wargach. Cofnęłam się, ale za późno.
- Ładniej ci bez tego.
>>Wiem, że mieszkasz we mnie. Widzę Cię w sobie - przejawiasz się we mnie tym wszystkim, czemu mogę zaufać - rytmom, przypływom i odpływom, pulsowaniu i zanikaniu. Należę do słońca i księżyca, bowiem należę do Ciebie, należę do świata roślin i zwierząt, bowiem należę do Ciebie. Kiedy księżyc co miesiąc porusza we mnie krew, wiem, że jestem Twoja, że zaprosiłeś mnie do swego stołu, by skosztować smaku życia. Kiedy każdej jesieni moje ciało okrągleje i przybiera, staje się jak dzika gęś, jak sarna, których ciało więcej wie o naturze świata niż najmądrzejszy z ludzi. Obdarzasz mnie wielką siłą, żeby przetrwać noc<<.
Czy nikt nigdy nie wpadł w Egipcie na pomysł pisania przy stole?
A wszystko zaczęło się od jednego mężczyzny, młodego żołnierza, który kiedyś usiadł przy jej stole".
Bo prawo to nie jurysprudencja, nie gruba książka pełna paragrafów, to nie filozoficzne traktaty, nie napuszone brednie o sprawiedliwości, nie wyświechtane frazesy o moralności i etyce. Prawo to bezpieczne drogi i gościńce. To miejski zaułek, którym można spacerować nawet po zachodzie słońca. To zajazdy i karczmy, z których można wyjść do wychodka zastawiając sakiewkę na stole, a żonę przy stole. Prawo to spokojny sen ludzi pewnych, że zbudzi ich pianie kura, a nieczerwonych kur!
Oko złe zazdrości chleba, i brakuje go na jego stole.
[Flavia Borawska do Tessy Capponi-Borawskiej] Ale najcenniejszą lekcją o kuchni i gotowaniu, jaką mi przekazałaś, jest to, że najważniejsze są wspólne posiłki. I że nic tak nie buduje siły człowieka i nas jako rodziny, przyjaciół, ludzi, z którymi chcemy być.
Biadolenie nad tym ,co było i będzie, jest jak kopanie w stół, na którym stoi przyszłość.
Niewiele potrzeba, by związać ludzi ze sobą: wspólny temat, stół z kolacją i czas.
Dziadka coś zgniewało, a był, jak wspomniałam, awanturnikiem i gwałtowności dawał ujście. Złapał jakiś przedmiot ze stołu i rąbnął o ziemię. Na to Kinga, z kamiennym spokojem, podniosła się, zebrała cztery rogi obrusa z całą zawartością i wszystko wytrząsnęła za okno. – Żebyś się, kochanie, nie musiał męczyć po jednej sztuce – powiedziała słodko.