-
ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać1
-
ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
-
ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
-
ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Cytaty z tagiem "przyjaciele" [325]
[ + Dodaj cytat]Jakiś młody człowiek zamiatał stopnie- teoretycznie. W praktyce przesuwał brud z miejsca na miejsce, dostarczając mu nowych widoków i okazji poznania nowych przyjaciół.
Miała wrażenie, że świat stanął na głowie, a ona bezskutecznie usiłuje utrzymać w nim równowagę. Co takiego się stało, że koty nie odpowiadają na grzeczne powitania, a duchy boją się zamienić kilka słów z przyjacielem?
(...) dobrze być z przyjaciółmi, dobrze być tam, gdzie człowiek ma swoje miejsce... dobrze mieć swoją bezpieczną przystań, do której zawsze można wrócić.
Ludzie po prostu przychodzą i odchodzą. I to zwykle ci, na których nam najbardziej zależy. Czasami niektórzy z nich powracają, ale w najmniej oczekiwanych momentach. Powiedziałabym nawet, że przychodzą niczym bardzo niechciany gość.
(...) wszyscy ci przyjaciele pojawiają się, kiedy już nie potrzebujesz przyjaciół.
Przyjaciele: to nie ilość, ale jakość się liczy. Poznasz w swoim życiu wielu ludzi, nie każdy będzie twoim przyjacielem. To w porządku. Będziesz wiedzieć, kiedy poznasz prawdziwego przyjaciela. Prawdziwi przyjaciele są ufni i lojalni. Są przy tobie w dobrych i złych czasach.
Przychodzą we wszystkich kształtach, rozmiarach i kolorach. Nie ma znaczenia to jak wyglądają na zewnątrz. Wewnątrz odnajdziesz ich jakość.
Drodzy są i widziani we śnie przyjaciele,
Gdy prawdziwych na jawie widzim tak niewiele.
Ze względów bezpieczeństwa jestem samotnikiem - im mniej kontaktów z ludźmi, tym mniejsze szanse, że zostanę zdemaskowany. Na dodatek możliwość pożarcia żywcem przez tak zwanych przyjaciół odbiera mi chęć do jakichkolwiek zbliżeń.
Pamiętam, jak kiedyś usłyszałam, że gdy umiera ktoś bliski, to tak, jakby ucięto ci kończynę. Ona nigdy nie odrasta, nigdy jej nie odzyskujesz, ale po jakimś czasie uczysz się żyć z trzema kończynami zamiast czterech. Nie byłam pewna, co to dla mnie oznacza. Straciłam wszystkich przyjaciół i czułam się tak, jakbym w ogóle nie miała rąk i nóg.