-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "miesnie" [11]
[ + Dodaj cytat]W sali gimnastycznej, w której ćwiczę w Tokio, wisi plakat, a na nim napis: " Mięśnie zdobywa się z trudem i łatwo traci. Tłuszcz zdobywa się łatwo i traci z trudem". Bolesna prawda, która pozostaje faktem.
Czy to nie żałosne, że ci pakujący faceci nie rozumieją, iż choćby nie wiadomo ile dźwigali, pewne części ciała i tak im nie urosną?
- Weź kilka głębokich oddechów - powiedziała Miranda. - Zrelaksuj się. Skup. Wyobraź sobie oszroniony sześciopak i pomachaj małym palcem.
"Oszroniony sześciopak". Kylie odetchnęła. Wyprostowała mały palec, a w tym momencie odezwała się Della.
- Mówimy o sześciopaku napoju, a nie o zmarzniętym chłopaku z niezłą rzeźbą, prawda?
W powietrzu coś dziwnie zaskwierczało i nagle obok lodówki pojawił się drżący chłopak bez koszuli, z pięknie wyrzeźbionymi mięśniami brzucha. Ciemne włosy spadały mu na czoło, a niebieskie oczy wpatrywały się w nie w kompletnym zaskoczeniu.
- Co u...! - szepnął.
Kylie jęknęła.
Miranda zachichotała.
Della prychnęła śmiechem.
- Znikaj! - krzyknęła Kylie, rumieniąc się po czubek głowy i machając małym palcem w stronę przystojniaka. Zniknął równie szybko, jak się pojawił. Kylie spojrzała na przyjaciółki, które skręcały się ze śmiechu.
Mięśnie są pojętne jak woły robocze. Jeśli ostrożnie, krok po kroku, zwiększa się obciążenie, uczą się je znosić.
Taniec dwojga ludzi, którzy się sobie podobają, można by było nazwać przymiarkami erotycznymi. Poznaje się wówczas najlepiej zapach danej osoby, temperaturę rąk, rodzaj oddechu i sprężystość mięśni.
Ojejciu, naprawdę nie sądziłem, że ktoś może utknąć w dziurze przez cycki. Mięśnie to ja jeszcze rozumiem. [str. 114].
- Jakim cudem nosisz ze sobą tak wielkie i ciężkie ego?
- To dzięki moim mięśniom.
Prawdziwe przerażenie jest uczuciem najbardziej wyczerpującym fizycznie. Wyciska soki z gruczołów wydzielania wewnętrznego, wstrzykuje prosto do krwioobiegu organiczne leki wywołujące napięcie mięśni, wzmaga rytm serca, dręczy umysł.
Pewne emocje ludzie komunikują z łatwością – i równie łatwo udają – inne z kolei wymagają od nas ruchu mięśni, nad którymi tylko nieliczni mają kontrolę [s. 71].
Nora wskazała obsługę wyciągarek.
- Generatory nie poradzą sobie z takim obciążeniem, więc używam siły ludzkich mięśni.
- Gówno prawda! - warknął jeden z robotników. - Używa siły ludzkich mięśni, bo lubi patrzeć, jak się pocimy!
- Wyluzuj się - odpaliła Nora. - Od dwóch dni narzekaliście na zimno. Znalazłam na to lekarstwo. Kręć, nie pyskuj.
Mężczyźni się roześmieli.