-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Cytaty z tagiem "lampa" [8]
[ + Dodaj cytat]Wiara nie jest światłem rozpraszającym wszystkie ciemności, ale lampą, która w nocy prowadzi nasze kroki, a to wystarcza by iść
Śmierć znaczy nie być. Już wiem, jak to jest. Będzie to samo po mnie, co było przede mną. Jeśli jest tam jakowe cierpienie, to musiało też istnieć, zanim przyszliśmy na świat. Lecz wtedy nie odczuwaliśmy żadnej męki. Powiedz, mi proszę, czy nie nazwałbyś wielkim głupcem tego, kto by uważał, że gorzej dla lampy, gdy została zgaszona, niż przed zapaleniem? Nas również zapala się i gasi: cierpień doznajemy jedynie w owym okresie pośrednim, a przed nim i po nim jest głęboki spokój. Nasz błąd, jeśli się nie mylę, pochodzi stąd, że sądzimy, iż śmierć idzie za nami, gdy ona i poprzedza, nas i ściga. Wszystko, co było przed nami, jest śmiercią. Jakaż więc różnica, czy mogole nie zaczniesz życia, czy je skończysz, jeśli tak czy owak jedynym wynikiem jest nie być?
Mały mroczny pokój, pełen portretów Racine'a, Moliera i Rachel. Zielony dywan. Lampka godna sędziego śledczego.
Podniósł się i pochylił nad radiem. Przekręcił gałkę, zapłonęło zielone światełko. (...) Cieszyło mnie, że widzę to zielone światełko. Nie wiem dlaczego, ale mnie uspokajało niczym zostawiona włączona lampa w korytarzu przy pokoju dzieci. Jeśli się przebudzą w środku nocy, przez uchylone drzwi będzie wpadało światło...
Dziadek widział, że z lampą jeszcze nie wszystko jest jasne.
Krawędź stołu zasłania twarz, to twój ojciec, twój pan i mistrz, piękne plecy, pot i koszula, znów się przeprowadzamy. Pusty pokój, taki nagi, co za ulga, lampa, tak, coś do kochania, kochać lampę, rozbierz się, zgaś światło i idź do łóżka, gdybyś tylko wiedział, skąd możesz wiedzieć, co ty takiego wiesz.
Przypominał (...) człowieka w ciemnym, nieznanym mu pokoju, trzymającego w jednej dłoni wtyczkę od lampy, pełznącego po podłodze i macającego drugą ręką ściany w poszukiwaniu gniazdka. Jeżeli go znajdował - a nie zawsze mu się to udawało - stawała się światłość i mógł wyraźnie ujrzeć pokój (albo myśl).