-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik252
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "dzień dobry" [8]
[ + Dodaj cytat]
- Przepraszam, ale dlaczego powiedziała mi pani "Dzień dobry"?
- Dlatego, że nie jestem tutejsza - odparła.
- Naprawdę? -spytałem zbity z tropu.
- Przyjechałam rano z Pragi do córki i zięcia - wyjaśniła rzeczowo.
- No ale skoro pani nie jest tutejsza - nie dawałem za wygraną - to po co pani mówi ludziom "Dzień dobry"?
- No bo ja własnie chcę być tutejsza.
(s.33).
- Jakże wiele różnych znaczeń ma w twoich ustach „dzień dobry”! - rzekł Gandalf. - Tym razem chciałeś przez to powiedzieć, że masz mnie dość i że dzień nie będzie naprawdę dobry, póki stąd nie odejdę.
Byłam zaskoczona, gdy zauważyłam, że ludzie wyraźnie się odprężają, kiedy porządnie i głośno mówię bonjour. To oznaczało że chociaż mam dziwny akcent, możemy rozmawiać jak cywilizowani obywatele.
Ktokolwiek wymyślił powiedzenie sen dla urody, z pewnością nigdy nie widział mnie o poranku.
Dzień dobry" wypowiedziane na szlaku jest zatem także przywitaniem życia, w którym jesteśmy i które dzięki naszemu istnieniu-myśleniu może się ujawnić. To akceptację jego różnorodnych form, głośno zgoda dla odmienności, zachęta, a może wręcz wezwanie, byśmy wznieśli się ponad nizinną egzystencją. Jakie to piękne "cześć".
- Przepraszam, ale dlaczego powiedziała mi pani "Dzień dobry"?
- Dlatego, że nie jestem tutejsza - odparła.
- Naprawdę? -spytałem zbity z tropu.
- Przyjechałam rano z Pragi do córki i zięcia - wyjaśniła rzeczowo.
- No ale skoro pani nie jest tutejsza - nie dawałem za wygraną - to po co pani mówi ludziom "Dzień dobry"?
- No bo ja własnie chcę być tutejsza.
(s.33).
- Panie Finch, jest taki rodzaj ludzi, do których należałoby strzelać, zanim powie się im dzień dobry. Choć z drugiej strony, nie są warci nawet kuli, która ich zabija.