-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Cytaty z tagiem "brak sensu" [6]
[ + Dodaj cytat]
A może to wszystko jej się śni? Bo już nie ma ani wibrujących ścian, ani muzyki,
jest chłodna, rozkołysana przestrzeń, w której ona, Adela, unosi się... unosi... Jej ciało przeszywa ostrze bólu, ale zaraz łagodzi ten ból narastająca rozkosz. Tak, tak, więcej i więcej rozkoszy. Coraz szybciej, coraz wyżej, wyżej i wyżej. Coraz gwałtowniej. (...) Trzaśnięcie w twarz ucisza ją. Adela spada w czerń...
W tym momencie Adama dopadł Wiktor. Poderwał go
za ramię w górę i zanim tamten stanął na nogach, Wiktor uderzył go pięścią, z całej siły. (...)
Wiktor podwiózł Annę pod jej stancję, a sam pojechał z Adelą do matki. Dopiero nad ranem dziewczyna odzyskała przytomność. Odprowadził ją do ciotki i pożegnał słowami:
- Straciłaś w moich oczach wszystko. Nigdy więcej się do mnie nie zbliżaj.
Istniejemy we wszechświecie, w którym jest coraz więcej informacji, a coraz mniej sensu.
Nie jest to już spleen czy nieokreślony stan duszy właściwy czasom fin de siecle’u. Nie jest to również nihilizm, który w pewnym sensie zmierza do unormowania wszystkiego poprzez zniszczenie, pasję resentymentu. Nie, melancholia jest zasadniczym tonem systemów funkcjonalnych, współczesnych systemów symulacji, programowania i informacji. Melancholia jest nieodłączną właściwością sposobu znikania sensu, sposobu ulatniania się i rozpraszania sensu w systemach operacyjnych. I wszyscy jesteśmy melancholikami. Melancholia jest owym gwałtownym zanikiem uczuć, stanowiącym właściwość systemów, które osiągnęły stan nasycenia. Wówczas nadzieja zrównoważenia dobra i zła, prawdy i fałszu, a tym bardziej nadzieja skonfrontowania ze sobą jakichś wartości należących do tego samego porządku, ogólniejsza nadzieja wytworzenia stosunku sił i objawienia się stawki w grze – znika, zawsze: wszędzie system ma zbyt wielką moc: jest hegemonem.
Tak naprawdę nie ważne, jak wielki jest świat - zaczyna się i kończy w ciasnym kręgu, który dotyczy człowieka bezpośrednio, a wszystko co dzieje się dookoła, jest nieistotne" Kaja.
Kiedy ludzie rozwiedli się z naturą, utracili zdolność znajdowania pocieszenia w obliczu koszmaru, który czyha na każdego z nas. Im uważniej obserwujemy, tym mniej sensu widzimy we wszystkim i tym bardziej czujemy się bezbronni.