cytaty z książki "Bohater na ośle"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Śpiewajcie sobie nawet do jutra, łatwiej zapomnicie, że wisi nad wami śmierć.
Doprawdy, nikt z takim zapałem jak my, Włosi, nie strzela w powietrze.
Wahadło zegara ściennego przypomniało mu coś, co miał i on. Wahadło zwisało.
Przypomnij sobie nasz marsz na Rzym w 1922 roku: ilu tam było karłów i idiotów.
- Bracia Czarnogórcy – po raz nie wiadomo który powtarzał major Peduto – Wasze miejsce jest u boku Włoch, które często przegrywają, ale na koniec zawsze są gorą!
Włosi w końcu się połapali, że jestem wyjątkowo niebezpieczny (….) Właściwie sam nie wie, od jak dawna jestem w organizacji.
- Myślisz, że to też prowokacja?
- Wszystko jest oszustwem i prowokacją.
Wojnę jak zwykle przegraliśmy. Przegraliśmy wojnę wojskową, ale na wszystkich frontach (…) bezwzględnie wygraliśmy wojnę seksualną. Oto temat dla mnie, dopóki ołówek i coś jeszcze mogę utrzymać w ręku!.
Żyć – powtórzył w duchu Pietro, widząc jak mrukliwy więzień się nastroszył. – Żyć choćby w samym piekle ¬– pomyślał, patrząc jak czarny olbrzym zgrzyta zębami i błyska nieprzytomnymi oczyma. – Żyć i robić tylko dobre rzeczy. Przede wszystkim otwierać wszystkie piwnice, wypuszczać więźniów i męczenników, dawać im chleb, mięso i zupę, łagodzić ból poranionych zardzewiałymi kajdanami.
Co znaczy wojsko! Możesz tłuc kogo chcesz i ile chcesz.
Włosi to nie są poważni wrogowie. (….) Bo ludzie, którzy jedzą makaron, jedzą też pewnie glisty.
Z dezerterami rozmowa była jeszcze krótsza. Powiedzieli, że walki toczą się wszędzie naokoło, ale ich nie obchodzi, kto z kim się bije i kto zwycięży. Poinformowali go, gdzie są najlepsze tereny do rabunku.
- Pytam, czy więcej tu partyzantów czy zdrajców?
- Najwięcej jest uciekinierów i złodziei.
Teraz wyjmij i pociągnij. Zobaczymy czy oprzytomnieje. (…) Powiedzieli mu, że dziewczyna robi co trzeba, że zadziwia ich swoją sztuką, ale Pietro jeszcze jest na pół martwy (..) i że każdy by chciał być na jego miejscu.