cytaty z książki "Byłam schizofreniczką"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Jak to jest, że ludzie, w których życiu chcemy coś znaczyć, przechodzą obok, wymykają się, odchodzą?
Prawda jest dziwniejsza od fikcji, a to dlatego, że fikcja musi być prawdopodobna. Prawda - nie.
Chodzę i wymyślam różne rzeczy, w tramwaju, przy jedzeniu, w łóżku, słuchając. I nie wiem, co jest fantazją, a co realnym odczuciem.
To niepojęte, jak można tęsknić za osobą, zapachem, gestami, przytulaniem, bliskością.
Rzeczywistym staję się to, co człowiek chce, by rzeczywistym było.
Schizofrenikom łatwiej żyć w swoim świecie niż tutaj. A jednak ich świat urojony jest pułapką bez wyjścia. Są w nim już tylko koszmary.
...zawsze chciałam wiedzieć, dlaczego ludzie zabijają. Teraz już wiem, że to najpierw ich "zamordowano".
Nie sztuka dać się pokochać,sztuką jest odpowiedzieć miłością na miłość.
Schizofrenicy to wybrańcy Boga, mogą uczynić wszystko, ale za szybko się wyczerpują.
Nic tak nie boli jak cios zadany przez osobę,którą się kocha.
Pisanieksiążek to czysta schizofrenia. Pisarz zaczyna żyć życiem swoich bohaterów i żyje w stanie permanentnego rozszczepienia jaźni, emocji, swego ja.
Tonęłam we własnym lęku. Jestem realna, a jednak ponad ziemskie wymiary, oszalałe morze niepokoju wewnątrz.
Zawsze powtarzałam sobie, że wszystko jest możliwe, było to wtedy boskie, a teraz potrzebuję wiary, że normalne życie jest możliwe.
Byłam dzieckiem,któremu brakowało miłości i poczucia bezpieczeństwa.
A przecież kochałam, tak mocno, że byłam gotowa umrzeć dla idei.
Skoro psychiatra ma świra, czy istnieje w ogóle normalność?
Drzewo jest roztrzaskane na pół jednym cięciem. Jeszcze się trzyma połączone czymś nieokreślonym między korzeniami. Każda ze stron ma ochotę odejść w przeciwny kierunek. Lecz "jądro" je powstrzymuje. Drzewo przystanęło, nasłuchuje. W środek wdziera się mgła, osacza.
Zapisywałam wszystko. Było to odebrane jako kolejny symptom choroby.
Bycie kochanym to szczęście. Kochać to spełnienie życia.
Jaka potężna może być siła bezmiłości. Jaką potęgą jest miłość i prawda. Dobrze, że jest jeszcze Bóg, który po prostu czuwa.
...masz zawsze możliwość bycia tym, kim chcesz, jak też tym, kim być nie chcesz.
Żyję tak, jakby wisiał wciąż nade mną zaległy wyrok śmierci, który sama na siebie wydałam.
Tylko bogowie mają wiele losów i nie muszą nigdy umierać. Są przepełnieni wszystkim i przeżywają wszystko. Wszystko z wyjątkiem szczęścia człowieka.
Doświadczenia transcendentalne,które są czasami dostępne w psychozie,to doświadczenia
świata boskiego,które stanowią źródło wszelkich religii. Największemu wstrząsowi ulegają
same postawy ontologiczne. Byt zjawisk ulega zmianie, a zjawiska bytu zdają się
prezentować nam zupełnie inną twarz. Tracimy wszelkie oparcie, wszystko,czego zazwyczaj
trzymamy się kurczowo, i nie pozostaje nam nic innego jak zaledwie parę szczątków naszego
umysłu, kilka wspomnień i nazw , jedna lub dwie rzeczy , które pozwalają nam zachować więź
ze światem dawno utraconym. A w tej pułapce pojawia się coś nowego – wypełniają ją teraz
wizje i głosy ,widma i dziwne kształty i zjawy.
...Bóg czuwa nad niewinnymi i zawsze daje im szansę na odnalezienie siebie'.