cytaty z książek autora "Horst Bienek"
Atmosfera natychmiast uległa odprężeniu, gdyż każda z pań pamiętała, że spotkała gdzieś i kiedyś człowieka nazwiskiem Galubke. Hrabina Dohna miała kiedyś stajennego o tym nazwisku, który pewnej nocy zniknął z dwoma końmi, pieniędzmi za mleko i dziewką od krów.
Górny Śląsk jest terenem granicznym i dlatego literatura, zrodzona tutaj, musi odpowiednio wyglądać, zaangażowanie, tendencyjnie, bojowo, my, strażnicy i obrońcy, ale także zainteresowani i najbardziej powołani pośrednicy, musimy zachować dawną różnorodność i barwność, specyfikę naszego ducha narodowego w niemieckiej kulturze, ba, w obrębie wielkośląskiego obszaru kulturowego.
Mam za sobą trzydzieści lat kapłaństwa, wszystkie spędzone tu, w tym kraju, na Górnym Śląsku [...]. Czy mam wam powiedzieć, gdzie byłem, tak, posłuchajcie tej muzyki słów: byłem w Budkowicach, Jellowej, Knurowie, w Siemianowicach, w Małej Panwi, w Gogolinie, Zabrzu, Miechowicach i Groszowicach [...], Rybniku, Niewodniku, Leśnicy, Paczkowie, Pyskowicach, Czernicy, Jasionie, Korzekwicach, Ostrożnicy, Nieborowicach, Wiśniczu, Zawadzie... To wszystko przypadek, co mi tu przychodzi do głowy, ale posłuchajcie tej muzyki... tych słów... [...].
- To nie są nazwy — zawołała Valeska — tego się nie pisze literami, tylko nutami, trzeba by to śpiewać...
— W myślach siedziała już przy fortepianie i uderzała w klawisze. — Tak, ten język trzeba śpiewać!