cytaty z książki "We mgle czasów"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Najwięcej uczę się, gdy się skupiam na tym, jak niszczą się zwykłe rzeczy, (...), jak się przecierają, jak czas i zużycie nadają im prawdziwy kształt, a potem je unicestwiają.
Zabicie cichego nieuzbrojonego człowieka jest rzeczą najłatwiejszą na świecie. Jakbyś zgasiła świecę.
Odkrył, że kłamstwo jest pożyczką, która w krótkim czasie pobiera lichwiarskie odsetki, nowe kłamstwa przedłużają terminy jej oddania za jeszcze większą cenę, pozostawiając człowieka na łasce coraz bardziej zniecierpliwionych wierzycieli.
Człowiek nie narzuca sobie dyscypliny jako narrator, gdy spędza całe życie otoczony ludźmi, którzy mają obowiązek go słuchać.
Gdy ktoś przestaje mieć łazienkę, czyste łóżko i bieżącą wodę, szybko się degraduje.
Pierwsze niewątpliwe oznaki jesieni wywoływały u Ignacia Abela stan złudnego oczekiwania pozbawiony wyraźnej przyczyny, będący może wspomnieniem dawno przeżywanej szkolnej radości z nowych zeszytów i ołówków, czystym szczęściem nienaruszonej jeszcze przyszłości, zrodzonym w dzieciństwie i trwającym aż do pierwszych porażek dorosłego życia.
Nikt nie wiąże ci rąk, nie wpycha do celi ani później nie wyrzuca kluczy i nie zamyka rygli, nikt na siłę nie zakłada ci przepaski na twarz ani nie zawiązuje jej na szyi z taką siłą, żebyś nie mogła się uwolnić, nawet gdybyś nie miała zawiązanych rąk. Sama tkasz przepaskę i sznur, dobrowolnie wyciągasz ręce i czekasz, aż węzeł zostanie zaciśnięty, sama wznosisz mury celi, zamykasz ją od wewnątrz i sprawdzasz, czy kłódka jest na swoim miejscu.Stawiasz kolejne kroki, jeden po drugim, a jeśli ktoś stara się przestrzec cię przed niebezpieczeństwem, to tylko wzmacnia twój opór w dążeniu do nieszczęścia. Czasem pociesza cię świadomość, że jeszcze do niego nie dotarłaś,czasem, że już nie możesz się wycofać.Wątpliwości zmieniają się w niewypowiedzianą nielojalność, do której nie przyznajesz się nawet przed sobą.
(...) rodzice narzeczonego taktownie nie żyli i nie miał on rodzeństwa, co wszystkim oszczędzało kłopotliwego spotkania z osobami o ewidentnie niższej pozycji społecznej , których obecność, aczkolwiek malownicza, byłaby jednak szokująca podczas oficjalnych zaręczyn...
Nie jestem rewolucjonistą. Nie wierzę w to, ze historia ma kierunek ani że można zbudować raj na ziemi. A nawet gdyby było można, jeśli ceną za to ma być wielkie morze krwi i tyrania, nie wydaje mi się, by warto było ją zapłacić. A jeśli mimo wszystko się mylę i żeby zaprowadzić sprawiedliwość, potrzebna jest rewolucja i masakra, wolę się od tego odsunąć, jeśli mam taką możliwość, choćby po to, żeby uratować własne życie. Nie mam drugiego.
Bywają ludzie, którzy rodzą się łotrami, i tacy, którzy się nimi stają, bo chcą mieć więcej lub dlatego, że od urodzenia traktowano ich jak łotrów.
Na wojnie nikt niczego nie rozumie. Ci, którzy wydają się coś rozumieć, to najwięksi pozerzy ze wszystkich, najbardziej szaleni lub najniebezpieczniejsi.
Nie możemy zarzucać ludowi, że nie ceni tego , czego nie nauczono go podziwiać.
Nawet zwierzęta świadomie nie opuszczają swoich dzieci.
Potrzeba wielkiej szlachetności, by czuć prawdziwy entuzjazm.