cytaty z książki "Łzy i modlitwy głupców"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Małżeńskie łoże to nie herbata – kiedy raz ostygnie, nic go nie ogrzeje.
Bo czy zmarszczki to nie ścieżynki prowadzące ku mogile?
Tylko sprawiedliwym Bóg zsyła śmierć w czasie snu, bez żadnych męczarni.
Golda śmieje się na przekór wszystkiemu: śmierci, oszczerstwu, niedolom – ostrzeliwała się śmiechem jak ranny żołnierz, który nie chce się dostać do niewoli.
Kim jesteśmy bez miłości? Kupą nienasyconych kiszek, napchanych jutrzejszym gównem.
Kogo Bóg skrzywdził, tego niczym się nie zadziwi, ani przelotną pieszczotą, ani pełną szacunku obojętnością.
Czy śmierć może być czyjaś? Jest wszystkich i niczyja.
Są dwie rzecz, których człowiek nie może wybierać: czasów w jakich żyje i obłędu, w jaki go Bóg pogrąża.
Panie, jeśli dałeś mi wiarę, dlaczego nie pozbawiłeś mnie rozumu? Rozum nadgryza wiarę jak kornik komodę.
- A czy ty wiesz, dlaczego waszych (czyli Żydów- przyp. ŁS) nie bardzo lubią?
-Nie wiem.
- Bo wszyscy są trzeźwi. Pamiętam, mieszkaliśmy wtedy pod Borysowem, braciom Buniejewym, swołoczom, zachciało się pogromu. Wszystkich pomacali, nie tknęli tylko jednego. Szewca Mejera… Od samego rana ledwo mógł ustać na nogach. Pijany – to zawsze swojak. Jaka korzyść z pijanego? Na Rusi butelka brata wszystkich.
- Mama umarła, kiedy byłam zupełnie maleńka. Mamka patrzyła na mnie i płakała. A ja maczałam palce w jej łzach, lizałam i pytałam: ”Dlaczego twoje łzy są słone, a moje nie?”: „Twoje też będą słone, będą - odpowiedziała. - Daj im tylko trochę czasu„.
Żyd nigdy nie powinien dawać decydującej odpowiedzi– uczył go ociec. - Decydująca odpowiedź jest jak grób: sam kopiesz i sam siebie zakopujesz.
Uważał, że dobry Bóg popełnił jeden zasadniczy błąd – stworzył Żydów. I to jest przyczyną wszystkich nieszczęść na ziemi.
- Największe nieszczęście Rosji– mówił do handlarza drzewem Fradkina - to wy.
- Ja?! – Fradkinowi oczy omal nie wyskoczyły z orbit.
- Nie wy, panie Fradkin, ale wasze plemię – ochoczo wyjaśnił handlarzowi drzewem poprzedni policjant, którego gorliwość została dostrzeżona: przeniesiono go chyba do Grodna albo Mołodeczna.
Gołdo, będziesz bardzo, bardzo nieszczęśliwa. Ale wiedz: Bóg istnieje tylko dla nieszczęśliwych, szczęśliwi Boga nie potrzebują.
Dlaczego na świecie jest więcej niewoli niż wolności, więcej nienawiści niż miłości? Kim jesteś, o Boże - odpowiedzią czy pytaniem? Zemstą czy oparciem? Jeśli zemstą, to kiedy ją zaspokoisz, jeśli zaś oparciem, to kiedy się go doczekamy?
- Niech się panienka nie gniewa, zdradzę panience jeden babski sekret.
- Zdradź.
- U baby najważniejsze nie są nogi.
- A co?
- Piernik. I ile Bóg włożył weń miodu – Gołda parska śmiechem.
Łatwo być sprawiedliwym w słowach, ale kiedy trzeba spod bliźniego wyjmować gówno i wylizywać rany, to ani jednego sprawiedliwego w biały dzień ze świecą się nie znajdzie.
I czy nie na słabości polega siła Boga? Dlatego podobny jest co do drugiego człowieka, dlatego co drugi modli się do niego i nie żywi do niego złości, bo cóż on może? . Ale kiedy Wszechmogący ustępuje przed złem, to naprawdę jest zdrajcą.
- Na co umarła?
- Na śmierć. Wszyscy umierają na śmierć.
Kiedy człowiek jest szczęśliwy nie żyje, ale się lęka. Lęka się o swoje szczęście.
Dla starego człowieka noc to krok ku śmierci, dla młodego - krok do następnego poranka.
Lepsza niewiedza niż prawda opłacona przestępstwem.
Nie ma na świecie takiej wiary, dla której można by przelać bodaj kroplę czyjejś krwi. Wiara unurzana we krwi jest gorsza niż brak wiary.
Mimo wszystko łatwiej jest służyć Bogu niż mężczyźnie. Boga nie czuć potem. Bóg nie wymyśla, nie łaje. Bogu nie trzeba trzy razy dziennie gotować, prac pończoch i bielizny, znosić od niego krzywdy i niesprawiedliwości (…) Żaden Bóg nie przebacza tyle ile kobieta i nikt na świecie – czy to mąż, czy syn - nie jest w stanie się jej wywdzięczyć.