cytaty z książek autora "Vladimir Volkoff"
Los człowieczy polega na tym, żeby samemu cierpiąc, próbować ulżyć cierpieniom innych.
...prawdziwa wolność może się narodzić tylko pod ciśnieniem totalitarnego dramatu, nie w demokratycznej operetce.
Uznał Ją, to była Ona, kochał ją, nie zobaczy jej nigdy więcej: dla Rosjanina było to zupełnie zrozumiałe.
...interesy kulturalne, intelektualne, duchowe, ludzkie, nie są w ogóle uwzględnione przez nasze prawodawstwo. Można śmiało zatruć naszą młodzież, rozmontować system edukacji narodowej, podkopać rodzinę, niszczyć Kościół, zasmradzać naszą literaturę. Wszystko to jest legalne. Pod ochroną znajdują się tylko nasze interesy wojskowe, dyplomatyczne i ekonomiczne. W dodatku trzeba jeszcze udowodnić, że naprawdę poniosły one szkody.
Mieli jedynego syna, którego, plując na imiona bolszewicke, ojciec zdecydował się nazwać Traktor. Niektórzy widzieli w tym nawet osłabienie nienawiści do wiejskich zasrańców. Dla niego motoryzacja to był przemysł. To znaczy cywilizacja, ktora wchodzila triumfalnie w dziedzinę konnego jeszcze rolnictwa. CZyli obskurantyzmu. Tak więc Traktor!
Był "cywilny chrzest", w trakcie którego poświęcono mnóstwo butelek samogonu destylowanego przez bimbrowników amatorów, ale imię Traktor użyto tylko przy tej uroczystości. Rosjanie kochają tak bardzo zdrobnienia, że syn Gałkinów szybko stał się Trassia dla matki i Traska dla ojca.
(...) obecne rewolucje, w przeciwieństwie do rewolucji dawnych czasów, prowadzone są przeciwko większości, nie przeciw mniejszości.