cytaty z książek autora "Aneta Jaroszczak"
...odstawiłam kieliszek z resztą szampana na marmurową półeczkę, ale najpierw wzięłam w usta jego sporą ilość nie połykając. Odwróciłam się przodem do Mikołaja i zanurzyłam pod wodą. Wzięłam jego męskość do ust mając w nich ciągle musujący szampan...
Stoję na schodach i rozglądam się wokół, jakbym chciała sprawdzić, czy nic się nie zmieniło, czy wszystko jest takie samo jak przed dwiema godzinami, czyli wtedy, gdy wchodziłam do budynku sądu. Oczywiste jest przecież, że świat się nie zmienił tylko dlatego, że w moim życiu nastąpił całkowity przewrót. Wiedziałam, że to niemożliwe, ale stojąc tak i rozglądając się po ulicy, wszystko wydawało mi się inne. Takie ładniejsze, kolorowe, czystsze. Uwierzcie mi, to coś niesamowitego. Te dwie godziny zmieniły mnie i teraz już wiedziałam, że odzyskałam siebie i swoje życie. Może nie jestem już najmłodsza, ale w tej chwili czuję się jak nastolatka, tylko rozum mam dojrzały. Po prostu marzenie każdej kobiety.
Na te słowa Mikołaj posadził mnie na swoich kolanach i mocno przytulił całując delikatnie po szyi. Po czymś takim odpływałam, on był niesamowity. Wystarczyło, że zaczynał mnie dotykać, a ja traciłam głowę w jedną chwilę... jego ruchy były szybkie, głębokie i tak silne, że aż trudno to opisać...