cytaty z książki "Traktat o szczęściu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Każdy zakochany dzięki miłości ma wrażenie, że poprzez ukochaną osobę posiada cały świat. Został mu przekazany klucz do królestwa. Nie zadaje sobie więcej pytań. Nie ma sensu szukać dalej. Całe piękno wszechświata zostało przed nim odsłonięte.
Dokąd zmierzamy? Któż to wie? Po mnie będzie... Co będzie? Coś innego, co jeszcze nie istnieje i co nazywamy przyszłością. (...) I śmierć.
A my, którzy mamy to szczęście, że narodziliśmy się i jeszcze nie umarliśmy, co robimy na tej ziemi? Wielkie rzeczy, piękne rzeczy. Dokonujemy odkryć, wynalazków, tworzymy arcydzieła. I rzeczy małe, mierne, bez znaczenia, często wprawiające w osłupienie, czasem hańbiące. Długo spałem. Straciłem dużo czasu. Popełniłem sporo błędów. Najmniejszym błędem pod słońcem było to, że nawzajem się kochaliśmy. Etapy na naszej drodze wyznaczał postęp. Zawsze zmieniał on całkowicie nasz sposób odczuwania i myślenia, nasz styl życia. Nigdy nie odmienił naszej ludzkiej doli: rodzimy się, cierpimy i umieramy. Zrobiliśmy prawie wszystko, co było w naszej mocy - i koniec końców, prawie nic".
(...) - pismo. Przekształca ono słowo, które ginie w przestworzach, w ślad na kamieniu, na glinie, na papirusie. (...) Pismo - bez wątpienia nie tak bardzo jak samo życie lub myśl, lecz gwałtownie i z dużą mocą - zmienia bieg rzeczy, przyspiesza rytm zmian (...)
Prędkość światła jest bardzo wielka, większa niż wszystko inne: trzysta tysięcy kilometrów na sekundę. Lecz światło nie rozchodzi się natychmiast - potrzebuje ośmiu minut, aby dotrzeć do nas ze Słońca leżącego w odległości stu pięćdziesięciu milionów kilometrów od Ziemi, ukazuje nam gwiazdy od dawna martwe, pozwala dojrzeć ciała niebieskie, które pochodzą z początków wszechświata. Widzieć daleko w przestrzeni dzięki dzisiejszym teleskopom to tyle, co widzieć daleko w czasie.
Atos, Portos, Aramis – trzech muszkieterów Aleksandra Dumasa było czterech. Trzej muszkieterowie nowego świata to polski kanonik, niemiecki astronom, włoski matematyk: Kopernik, Kepler, Galileusz. Kilka miesięcy po śmierci ostatniego z tej trójki rodzi się czwarty, największy ze wszystkich, d’Artagnan kosmologii, Anglik Newton. We czwórkę wywracają do góry nogami świat Arystotelesa i świętego Tomasza z Akwinu.
Wygląda na to, że ponad dziewięćdziesiąt procent życia na naszej planecie toczyło się w wodzie. Być może coś mi z tego zostało. Dobre w tych kąpielach, w tym morzu, w tych drzewach oliwnych i opadających z gór sosnach było to, że nie przeżywałem wtedy żadnych myśli ani uczuć, poza szczęściem. Byłem fragmentem krajobrazu, tak jak skały, zielone dęby na nadbrzeżu, jak woda, w której się zanurzyłem. Byłem tam. Byłem na świecie. I nie myślałem o niczym, co znajduje się między niebem a ziemią.
Dzisiejsza nauka obala wczorajszą ignorancję i sama będzie uchodzić za ignorancję w świetle przyszłej wiedzy. W ludzkim sercu jest pęd do czegoś innego, niż wiedza, która sama nigdy nie wystarczy do wyjaśnienia świata, bo tajemniczy klucz do niego znajduje się gdzie indziej.