cytaty z książki "Diuna. Mesjasz Diuny"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Między zabraniem komuś jednej godziny z życia, a odebraniem mu życia, jest tylko różnica skali
Istota, która przez całe życie tworzyła określone wyobrażenie swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia.
Jeśli musicie oddawać czemuś cześć, to czcijcie życie... Wszelkie życie, do ostatniej pełzającej drobiny! W nas wszystkich jest piękno życia!
Sprostać sobie to chyba najcięższe zadanie we wszechświecie. Najmożniejszy lord i najnędzniejszy pachołek mają ten sam problem. Nie rozwiąże go za ciebie żaden wynajęty mentat czy inny wielki umysł. Żaden nakaz sądowy ani wezwani świadkowie nie dostarczą ci odpowiedzi. Żaden sługa, ani wyznawca, nie opatrzy tej rany. Opatrujesz ją sama albo dalej broczysz krwią na oczach wszystkich.
Władcy z reguły podchodzą cynicznie do religii. Religia też jest bronią. Pytanie, jakiego rodzaju bronią jest religia sprawująca władzę?
Osobnik, który strawił życie, budując swój wizerunek, prędzej umrze, niż stanie się jego antytezą.
Jak wszyscy kapłani, wcześnie nauczyliście się nazywać prawdę herezją.
Nie można opierać polityki na miłości.Ludzi nie obchodzi miłość,zresztą za dużo w niej bałaganu.Ludzie wolą despotyzm.Nadmiar wolności rodzi chaos.Chyba nie możemy na to pozwolić,prawda?
Kiedy człowiek się budzi, brzask ukazuje mu nowy świat... świeży i gotowy na ślad jego stóp.
Nie istnieje granica między bogami a ludźmi; niekiedy jedni przeistaczają się niepostrzeżenie w drugich.
To, że nie potrafimy czegoś sobie wyobrazić, nie wyklucza tego z rzeczywistości.
Bez względu na to jak egzotyczne stają się cywilizacje, bez względu na ewolucje życia i społeczności oraz złożoność interakcji maszyna-człowiek, zawsze pojawiają się interludia samotnej potęgi, kiedy to losy ludzkości, cała przyszłość ludzkości, zależy od relatywnie prostych działań pojedynczych osobników.
A przecież kiedy zawodzą słowa, miecz jest zawsze pod ręką.
Mędrzec kształtuje siebie, głupiec żyje tylko po to by umrzeć.
Powiedziałem: "Zgaś lampę. Już dzień". A ty wciąż mówisz: "Daj mi lampę, bym mógł znaleźć dzień".
Cóż możemy o tym powiedzieć? Zdarzyłem się. Nie jestem... ale się zdarzyłem.
Myślę sobie, jak pięknie jest żyć, i zastanawiam się, czy kiedykolwiek zanurkuję w głąb, do korzeni tego ciała, i poznam siebie, jakim byłem kiedyś. Korzenie tam są. Czy mój czyn sprawi, że je odnajdę, pozostaje ukryte w przyszłości. A mogę wszystko, co może człowiek. Jakikolwiek mój czyn może to sprawić.
Nie ma przepaści między bogami a ludźmi. Jedni subtelnie przenikają się z drugimi.
Siła ma granicę, poza którą nawet najpotężniejsi nie mogą jej użyć bez zniszczenia siebie. Wyznaczenie owej granicy stanowi o prawdziwej sztuce rządzenia. Nadużycie siły jest śmiertelnym błędem.
W chwili narodzin imperiom bynajmniej nie brakuje celów. Dopiero gdy okrzepną, miejsce utraconych idei zajmują jałowe ceremonie.
Wszystko może stać się narzędziem: nędza, wojna. Wojna jest użyteczna, gdyż rodzi skutki w tak wielu dziedzinach. Przyspiesza metabolizm. Wyrywa rządy z ospałości. Splata strumienie genów. W całym wszechświecie nie ma niczego bardziej prężnego. Tylko ci, którzy poznali się na wartości wojny i potrafią z niej korzystać, mają pewien stopień niezależności.
Imperia w fazie tworzenia nie uskarżają się na brak celu. Dopiero gdy już okrzepną, cele gubią się, zastępowane przez złudny rytuał.
Mędrzec kształtuje siebie, głupiec żyje tylko po to, by umrzeć.
Cóż to takiego ,,sprawiedliwość”? Gdy ścierają się dwie siły, każda może mieć swoją własną rację.
Każda cywilizacja musi stawić czoło pozbawionej świadomości sile, zdolnej pokrzyżować, zdradzić bądź unicestwić wszelki niemal świadomy zamysł zbiorowości.