Monster Petite Panic Neko Kanda 6,5
ocenił(a) na 68 lata temu Klasyczny, naiwny yaoiec, za to bardzo pozytywny w odbiorze i z dość ciekawie zarysowanym uniwersum. Nie stwierdzono gwałtów i tworów gwałtopodobnych, toksycznych treści i kreski wypalającej oczy. Stwierdzono sympatyczną atmosferę, sporą dawkę humoru i prześliczną grafikę. Bardzo żałuję, że autorka skupiła się tylko na jednym, w gruncie rzeczy niezbyt rozbudowanym wątku i nie pokusiła się na pogłębienie relacji głównych bohaterów, lepsze zarysowanie postaci pobocznych i tła jako ogółu. Widząc oryginalny pomysł na uniwersum i sposób, w jaki zgrabnie żongluje yaoischematami (zniewieściały seme!),wiem że stać ją na coś zdecydowanie lepszego. Bardzo chciałabym postawić wyższą ocenę, ale niestety, braki w fabule są dla mnie zbyt poważne, nawet jeśli polubiłam klimat tej mangi. Niemniej, polecam każdemu, kto poszukuje lekkiego, sympatycznego i niewymagającego myślenia gejromansu, zwłaszcza na cięższe dni (ach, sesjo, idź sobie...). Jak dla mnie - udany, solidny debiut Wydawnictwa Dango, mam nadzieję, że wprowadzą do Polski więcej tytułów tej autorki. (I tylko tej kolorowej strony szkoda, ale podejrzewam, że to wpadka drukarni, nie zamierzony pomysł Wydawnictwa.)