Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński26
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert Weiss
1
6,4/10
Pisze książki: militaria, wojskowość
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
32 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ostatni zamach na Hitlera Robert Weiss
6,4
Sensacyjna, znana chociażby z filmu"Walkiria" opowieść o przyczynach, organizacji, przebiegu oraz następstwach nieudanego zamachu na Hitlera, przeprowadzonego przez pułkownika von Stauffenberga.
Na początku poznajemy historię wcześniejszych zamachów na Fuhrera III Rzeszy, m.in ostrzelanie wagonu pociągu, którym jechał na Pomorzu, czy wysadzenie monachijskiej piwiarni późną jesienią '39 roku. Autor stawia tezę, że zamachy te były fingowane przez Gestapo, żądne zwiększenia swej władzy.
Później na scenie pojawia się generał von Tresckow, który przez większość roku 1943 bezskutecznie usiłuje zorganizować kolejny zamach bombowy. Ale albo w ostatniej chwili ochrona Hitlera zmieniała plany, albo nie wybuchła bomba, dość, że, faktycznie, niemiecka opatrzność chroniła Adolfa dość skutecznie.
W roku 1944 grono przywódców wojskowych, przekonane o nieuchronnej klęsce, postanowiło rozdzielić koalicję antyhitlerowską - zawrzeć odrębny pokój z mocarstwami zachodnimi i całą siłą rzucić się na ZSRR. Rozmowy toczące się w Genewie z reprezentującym zachód Allenem Dullesem (późniejszym szefem CIA),znanym również z legendarnego serialu "17 Mgnień Wiosny" oscylowały wokół ewentualnych warunków takiego pokoju - punktem wyjścia była jednak skompromitowana postać Adolfa Hitlera. Spiskowcy liczyli, że po jego śmierci przejmą władzę nad armią i skutecznie przeprowadzą swój plan.
Jak wiadomo, opatrzność jeszcze raz uchroniła Fuhrera przed śmiercią, w zamachu przeprowadzonym w kętrzyńskim "Wolfschanze" został tylko lekko ranny. Wszyscy wplątani w spisek przywódcy zostali skazani na śmierć. Niektórzy bardziej elegancką (samobójstwo Erwina Rommla, śmierć adm. Canarisa),niektórzy przynajmniej szybką (sam Stauffenberg chociażby, rozstrzelany prawie od razu po złamaniu buntu) niektórzy, po brutalnym śledztwie, w najbardziej przerażający sposób (makabryczna scena nabijania generałów na rzeźnickie haki).Spirala terroru w pewnym momencie zakręciła się tak szaleńczo, że nawet generał Fromm, który jako pierwszy rozbił spisek i aresztował konspiratorów, również dał głowę.
Propaganda jest dość dyskretna, tu i ówdzie pojawiają się wątki komunistów czy, szerzej, sił lewicowych, walczących w III Rzeszy z hitleryzmem. Najważniejsza jest jednak zdecydowana wrogość autora wobec...samego von Stauffenberga i pozostałych spiskowców. Przecież, wywodzi, Weiss, nie dla dobra Polski czy ZSRR spisek został zawiązany, nie z umiłowania pokoju, a po to, by po uładzeniu sprawy z państwami zachodnimi, całą siłą rzucić się na ZSRR. Gdyby spisek się udał, być może granica niemiecko radziecka przebiegałaby na Bugu, a może na Dnieprze ? Cóż, nawet jeśli propagandowo podkręcone, to ciekawa perspektywa.