Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mój niczym niemotywowany apetyt na SF, niejednokrotnie już zaprowadził mnie w miejsca pełne mroku, ale takiej ciemności (ciemnoty?) jeszcze nie doświadczyłem... Jeśli ktoś o tym wynalazku pseudo-literackim jest w stanie napisać dobre słowo, to niewątpliwie jest to początek końca literatury polskiej! Chaos, to jedna z pierwszych myśli jakie nawiedzają mą skołataną głowę, kiedy myślę o tej "książce". Językowo to jakieś totalne nieporozumienie, nie wiem czy pisał to sześciolatek, mam nadzieję że nie, bo za dużo tu bluzgów. Składnia tak fatalna, że chwilami trudno było zrozumieć sens wypowiedzi... Zdecydowanie to nie jest powieść, to jakieś przydługawe wypracowanie domorosłego grafomana. Żenada! Upokorzenie języka ojczystego :( Niefrasobliwych właścicieli Legimi, należałoby wybatożyć za dodanie tego czegoś do serwisu... Poległem, nie dałem rady... żal że ktoś tak bezcześci ojczystą mowę. Polecam wszystkim prowadzącym zakłady penitencjarne, jako dodatkową wymyślną torturę dla najcięższego kalibru przestępców!