Jak w kabarecie. Obrazki z życia PRL Andrzej Klim 5,8
ocenił(a) na 61 tydz. temu Książka Andrzeja Klima pt. "Jak w kabarecie. Obrazki z życia PRL" to podróż przez świat estrady, sportu, życia codziennego i wspomnień ówczesnych twórców kultury masowej.
Autor swoją uwagę poświęcił m.in.: dziejom estrady i festiwali, funkcjonowaniu topowych w tamtym czasie zespołów ludowych - "Mazowsza" i "Śląska", cenzurze, wyborom Miss Polonia, modzie, motoryzacji oraz przedstawicielom tzw. czerwonych elit - Cyrankiewiczowi (miał wyjątkowo emocjonujący i nieoczywisty życiorys, ale w końcu poszedł na łatwiznę
i oferowaną przez komunistów) oraz zbuntowanemu synowi Jaroszewicza Andrzejowi, zdolnemu kierowcy rajdowemu, którego nazywano "Czerwonym Księciem". Andrzej został odsunięty od ojcą przez macochę. Walcząc o ojcowską akceptację i miłość nie wahał się wykorzystywać kasę i wpływy komunistów.
Historie zawarte w tym zbiorze przybliżają atmosferę lat 1945–1989 i są w dużej mierze oparte na wypowiedziach artystów, sportowców i polityków, ludzi związanych z modą i estradą. Zawierają wiele anegdot, które stanowią ubarwienie ogólnie zarysowanej sytuacji społeczeństwa i niełatwych relacji z władzą. Co ważne, wszystko zostało udokumentowane i potwierdzone bardzo obszerną bibliografią oraz przypisami – rzetelność Andrzeja Klima zasługuje więc na docenienie.
Kolejne rozdziały ukazują mechanizmy funkcjonowania środowisk artystycznych w PRL-u, które musiały wykazać się niemałym sprytem, aby pewne pomysły przeforsować i przy okazji utrzymać wysoki poziom realizacji swoich projektów. Czasem się to udawało, a w innych przypadkach konieczne było pójście na ustępstwa.
Dla mnie najciekawszy okazał się początek rozdziału "Cenzury (oficjalnie) nie było". O istnieniu "Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk" oczywiście wiedziałam, ale nie wiedziałam, że jego pracownicy posługiwali się "Książką zapisów i zaleceń GUKPPiW", którą nazywano "biblią cenzorską". Była to książka tak tajna, "że zapoznawanie się z nią przez cenzora odbywało się w obecności innego cenzora, aby mieć gwarancję, iż jej treść nie wydostanie się na zewnątrz". Wszystkie zabiegi i starania władzy, która oficjalnie utrzymywala, że w Polsce cenzury nie ma, okazały się w rezultacie nieskuteczne. W 1977 r. na Zachodzie ukazała się "Czarna lista cenzury PRL". Jej autorem był Tomasz Strzyżewski, który zanim wyemigrował z Polski, pracował jako cenzor w krakowskim oddziale GUKPPiW i udało mu się potajemnie skopiować zawartość "biblii cenzorskiej". Tekst skopiowanych zapisków przylepił sobie do pleców i przemycił na pokład promu płynącego do Szwecji. Niestety Andrzej Klim nie rozwinął dalej historii tej publikacji i echa jakie wywołała po ujawnieniu zawartości "biblii cenzorskiej". Wikipedia podaje jednak informacje, że Polonia brytyjska (książka Strzyżewskiego została wydana w Londynie) nie ufała byłemu cenzorowi. Niektórzy uważali nawet, że jest podstawionym agentem komunistów. Po ucieczce Strzyżewskiego z kraju jego rodzina znalazła się na czarnej liście UB. Jej członków systematycznie śledzono i podsłuchiwano. Na co są dokumenty zabezpieczone przez IPN.
Kolejne rozdziały książki A. Klima: "Jak w kabarecie. Obrazki z życia PRL" poświęcone np. wyborom miss, modzie lub motoryzacji. Pokazują one toporną rzeczywistość tamtych czasów i niedobory dosłownie wszystkiego oraz niewątpliwą pomysłowość Polaków, którym -mimo szarej rzeczywistości-udawało się tworzyć modne ubrania czy też zdobyć wymarzony samochód. A przy tym zachować dystans i ogromne poczucie humoru – czego dowodem jest właśnie książka Andrzeja Klima.