Ten, co nie wie, żyje lepiej i godniej. Wiedza wszystkich nas przyprawia o dreszcze, lecz kto nie jest masochistą? Przecież trzeba zrobić so...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Karolina N. Wiechowicz
2
6,4/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
116 przeczytało książki autora
227 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Potrzebuję własności, czegoś na własność. Mieć to przy sobie na zawsze, zawsze i wszędzie. Własność wszystkich nas zmienia w psychopatów, ws...
Potrzebuję własności, czegoś na własność. Mieć to przy sobie na zawsze, zawsze i wszędzie. Własność wszystkich nas zmienia w psychopatów, wszystkich - nawet tych, którzy o tym nie wiedzą. Własność się pilnuje, strzeże, zachowuje, poniewiera się ją w złym humorze i dba o nią, kiedy humor staje się lepszy. Należy mieć coś na własność, nie można natomiast być własnością.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Pedagog Karolina N. Wiechowicz
6,7
Ta książka dzieli się na dwie części: przed pierwszym użyciem mosiężnego paska i po tym wydarzeniu. Druga połowa powieści jest zdecydowanie dołująca. Nie mówię, że jest słaba - co to to nie! czyta się ją szybko i z nieopadającym emocjonalnym przejęciem (całość). Po prostu tocząca się akcja i stan psychiczny bohaterów udziela się czytającemu, co zapewne świadczy o talencie literackim autorki, jednakże bywa uciążliwe w trakcie czytania dla pozostałych domowników mieszkających z osobą czytającą. Lektura w drugiej części jest przesycona smutkiem, poczuciem bezsensu egzystencji, bólu i niewiary we własne możliwości. Przedstawia okrutne sytuacje... Ponadto zostały w niej ukazane portrety psychologiczne syna alkoholiczki oraz bogatego nastolatka, któremu rodziciele nie poświęcali dostatecznej ilości uwagi i nie okazywali miłości. Pierwsza część książki (jakoś 250 stron) jest w porównaniu do niej radosnym i ekscytująco zachęcającym progiem, który aż się prosi, by go przekroczyć. Co też uczyniłam i zastanawiam się, czy nie zrobiłabym lepiej przystając na nim. Podsumowując: historia jest jak najbardziej godna polecenia. Sądzę, że pozostaje na długo w pamięci i można z niej wyciągnąć dla siebie coś więcej, jak np. morał. Osobom identyfikującym się w trakcie czytania z bohaterami radzę w tym przypadku uważać, gdyż grozi to kilkudniowym przygnębieniem i swoistą "melancholią poksiążkową". Mimo to, chwyćcie ją w dłonie i zjadajcie oczami literki! Warto.
Pedagog Karolina N. Wiechowicz
6,7
Książka ze zmarnowanym potencjałem. Strasznie nierówna - raz koszmarna, raz całkiem niezła. Wina słabego warsztatu autorki (brak konsekwencji charakterów czasami, beznadziejnie napisany początek zniechęcający zupełnie, słabe próby psychoanalizy niekiedy, przeplatające się z lepszymi, a nawet nieliczne - ale jednak - BŁĘDY JĘZYKOWE) oraz słabego składu wydawnictwa (różna ilość linijek tekstu na stronach, pełno literówek...). Zakończenie jednak mi się podobało, dlatego ciężko mi było ocenić "Pedagoga". Jak już mówiłam - zmarnowany potencjał, niestety.