Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lynn Lauber
3
6,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
43 przeczytało książki autora
97 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Malując przyszłość. Od tragedii do szczęścia
Louise L. Hay, Lynn Lauber
7,0 z 25 ocen
76 czytelników 12 opinii
2012
Kwantowa więź - od fizyki do cudów
Gregg Braden, Lynn Lauber
5,5 z 10 ocen
53 czytelników 4 opinie
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Malując przyszłość. Od tragedii do szczęścia Louise L. Hay
7,0
Książka napisana jest bardzo prostym językiem, zawarta w niej historia jest nieskomplikowaną, pełną humoru i trafnych uwag, uroczą opowieścią niosącą oczywisty przekaz, który jasno i wyraźnie podkreśla moc pozytywnego myślenia - nasza przyszłość jest w naszych rękach, wizualizując swoją przyszłość w jasnych kolorach kreujemy swoją rzeczywistość oraz akcentuje pochwałę życia.
W publikacji Hay i Lauber znajduje się wiele dobrych rad, które na podstawie ujmującej relacji Jonathana i Lupe ukazują swoja moc. Według mnie „Malując przyszłość – od tragedii do szczęścia” jest bardzo dobrą lekturą, która podnosi na duchu i sprawia, że nawet w beznadziejnych sytuacjach dostrzeżemy promyk nadziei.
Malując przyszłość. Od tragedii do szczęścia Louise L. Hay
7,0
Jonathan Langley jest człowiekiem zgorzkniałym i daleko mu do bycia sympatycznym. Rzuca nieprzyjemne komentarze na temat swoich sąsiadów, jego ton i postawa wobec pocztowego posłańca pozostawia wiele do życzenia. Ale pan Jonathan nie zawsze był taki. Dawniej był rozchwytywanym i docenianym malarzem, zarabiał krocie. Poróżniony z rodziną otoczył się wieloma przyjaciółmi, którzy mu ją zastępowali. Z nimi spędzał święta i wolne chwile. Cieszył się dostatkiem i wolnością, miał również życiowego partnera i psa. Jednak epidemia dziwnego wirusa sprawiła, że zaczął tracić bliskich - jednego po drugim. Starzeli się, umierali, odsuwali się od siebie. Langleya również dosięgnęła choroba, w wyniku której stracił wzrok.
Lupe jest małą, optymistycznie patrzącą na życie dziewczynką - mimo tego jak ciężkie jest jej życie. Wychowują ją babcia z dziadkiem, rodzice musieli powrócić do Meksyku, z powodu biedy. Dziewczynka mimo tęsknoty za bliskimi jest silna, radosna i żyje pełną piersią.
Co łączy tych dwoje? Oprócz osiedla, na którym mieszkają, połączy ich relacja, która zmieni całkowicie spojrzenie Jonathana na swoje życie.
Ta krótka książeczka z serii "Magia życia" niesie ze sobą bardzo wiele głębi. Mimo niewielkiej objętości jest naładowana ważnymi tematami społecznymi - takimi jak odrzucenie, poczucie wyobcowania, depresja, utrata sensu życia. Cała historyjka o Jonathanie i Lupe jest w moim odbiorze tylko tłem do przekazywanych przez treść wartości - jak patrzeć na świat, by znaleźć w nim piękno? Jak cieszyć się każdym dniem? Jak wnieść do swego życia optymizm i spokój, którego wszystkim nam tak brakuje?
Traktując tę książkę jako przekaz ważnych prawd, można odnaleźć w niej wiele inspiracji. Czytając ją jako zwykłą historię na pewno też obudzi się w nas wiele refleksji. Polecam - czyta się szybko, a bardzo długo się jej nie zapomina.
[http://waniliowe-czytadla.blogspot.com]