Najnowsze artykuły
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
- ArtykułyBracia Grimm w Poznaniu. Rozmawiamy z autorkami najważniejszego literackiego odkrycia tego rokuKonrad Wrzesiński2
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alexandra Salmela
1
4,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzona w 1980 r., pisząca po fińsku Słowaczka, autorka licznych opowiadań, wierszy i dramatów. Studiowała dramaturgię w Bratysławie i filologię fińską w Pradze. Mieszka w Finlandii z mężem i dwójką dzieci. 27, czyli śmierć tworzy artystę (2010),to jej debiutancka powieść, uhonorowana nagrodą literacką dziennika „HelsinginSanomat” oraz nominowana do prestiżowej Finlandia-palkinto. Prawa do przekładu kupili wydawcy z Czech, Danii, Słowacji i Włoch.
4,8/10średnia ocena książek autora
132 przeczytało książki autora
159 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
27, czyli śmierć tworzy artystę Alexandra Salmela
4,8
Czytadło, na poziomie, ale tylko czytadło. Dość ciekawy zabieg z wieloma płaszczyznami narracji, do tego znacząco się różniącymi: proza, dramat, niekiedy nawet quasi-poezja. Sama realizacja jednak trochę banalna i mniej ambitna niż zakładany cel. Do tego tak infantylna i niedojrzała bohaterka, że naprawdę trudno ją polubić, mimo że jestem dokładnie w tym samym wieku. Jednak dla relaksu czyta się okej.
27, czyli śmierć tworzy artystę Alexandra Salmela
4,8
Ojej, co za nuda. Zaburzona 27-latka, która nie wiedząc co ze sobą począć w życiu, udaje pisarkę. Chce umrzeć przed ukończeniem 28. roku życia i dołączyć do tzw. klubu 27, ale i tu sukcesu niestety nie osiąga. O Angie można chyba powiedzieć, że to artystka ze spalonego teatru: teatr (czyli talent) już dawno spłonął (o ile w ogóle istniał),a artystka nadal uważa się za gwiazdę i tworzy pisaninę, której bez wstydu na widok publiczny wystawić nie można. Najtrafniejsze uwagi ma kot- jedyny racjonalny narrator w tej książce.