Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mirosław Kuleba
Znany jako: Władysław wilkZnany jako: Władysław wilk
7
7,3/10
Urodzony: 15.04.1958
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
160 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Fantazje Zielonogórskie. Antologia opowiadań fantastycznych
Tomasz Golis, Mirosław Kuleba
7,0 z 1 ocen
3 czytelników 0 opinii
2020
Imperium na kolanach. Wojna w Czeczeni 1994-1996
Mirosław Kuleba
8,0 z 27 ocen
82 czytelników 5 opinii
1998
Najnowsze opinie o książkach autora
Czeczeński specnaz Mirosław Kuleba
7,7
Nie ma większego eksperta, od Czeczeni a w szczególności dwóch wojen jakie tam, się rozegrały oraz walk partyzanckich, i taktyki która to właśnie pozycja opisuje, jak Mirosław Kuleba. Zna on to wszystko "od kuchni", bo sam uczestniczył w tej wojnie, jako ochotnik. Jedna z jego książek, napisana pod pseudonimem Władysław Wilk - "Dzienniki snajpera", są właśnie jego wspomnieniami z czasu, gdy brał w niej udział jako snajper. Znał osobiście Szamila Basajewa, który nazywał go: " Naszym Polskim snajperem", cenił go i myślę, iż byli przyjaciółmi. Stąd jedna z jego pozycji, to opowieść - biografia Szamila.
Za tę pozycję miał mnóstwo problemów był oskarżany, że brał tam udział jako najemnik, oraz szereg innych absurdalnych zarzutów. Po tym wszystkim wycofał, się niejako z życia publicznego, zajął się uprawą winorośli i produkcją winiarską. Ta pozycja opisuje, taktykę działania i skuteczność Czeczeńskich oddziałów doborowych, czyli komandosów. Pamiętam, jak w latach 90-ych z przejęciem czytało się i oglądało wiadomości z Czeczeńskiego frontu, trzymając za nich kciuki. Jak skutecznie walczyli, zadawali olbrzymie straty wrogowi, i także ginęli...
Niestety wszyscy ci najwartościowsi dowódcy, zginęli w wale, lub zostali zamordowani... Wspomnieć choćby Dzochara Dudajewa, Asłana Maschadowa [ który został w bestialski sposób zamordowany, i nawet po śmierci, zwyrodnialcy nie oszczędzili mu upokorzenia, choćby poprzez wydłubanie mu oczu i podźganie ciała w taki sposób, że praktycznie nie można go było rozpoznać.], czy Szamila Basajewa i wielu innych, często bezimiennych bojowników. To byli prawdziwi Czeczeńscy bohaterowie z krwi i kości, niestety gdy ich zabrakło, skończyła się era bojowników wilków.
Z biegiem lat, po tym gdy do Czeczeni zaczęli napływać radykalni muzułmanie z Arabii Saudyjskiej i innych państw arabskich, wkroczył tam islam oraz sięgnęły wpływy Al Kaidy. Grupy wykruszały się i radykalizowały. Obecnie u władzy, jest zdrajca własnego narodu z nadania Putina Ramzan Kadyrow, który w brutalny i bezwzględny sposób, z pomocą służb Putina wprowadził dyktaturę. Większość uległa zastraszona lub dała się przekupić materializmem... W górach pozostały małe grupki, które od czasu do czasu kąsają rosyjskiego niedźwiedzia...
Czeczeński specnaz Mirosław Kuleba
7,7
Bardzo dobra książka o czeczeńskich komandosach, elicie bojowników. Fakty są podane niechronologicznie, co trochę utrudnia odbiór, parę wydarzeń zostało z tego powodu powtórzonych (z punktu widzenia innych jednostek wojskowych),ale czyta się bardzo dobrze. Czeczeńscy bojownicy mieli bardzo duże straty, stracili połowę swoich sił (2800 wojowników licząc z oddziałami pospolitego ruszenia),książka jednak dobrze wyjaśnia dlaczego w tym samym czasie Rosjanie stracili nawet 27000 żołnierzy przy 81000 rannych, oraz, w krótkim wstępie, powody wielusetletniej tradycji Czeczeńskich powstań narodowych przeciwko Rosji.