Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stanisław Jurek Iwaniszewski
2
7,4/10
Pisze książki: historia, utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
23 przeczytało książki autora
37 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Poczekaj do jutra Stanisław Jurek Iwaniszewski
7,6
Poczekaj do jutra to zbiór trzech opowiadań, w których autor wyraża swój sprzeciw przeciwko niesprawiedliwości ludzkiej (tytułowe opowiadanie) i niesprawiedliwości losu (Kaśka, Dobro powraca). Pokazuje też, że dzięki przyjaciołom, życzliwości i optymizmowi można pokonać każdą trudną sytuację i zaznać szczęścia.
Ostatnio w kółko powtarzam, że odzyskałam wiarę w polskich autorów. Jak widać coraz częściej sięgam po dzieła naszych rodaków. Czy ta książka utwierdziła moje przekonanie, czy wręcz przeciwnie?
Bardzo lubię czytać opowiadania, bo mam świadomość tego, że jestem w stanie przeczytać historie w jeden wieczór. Do tej pory byłam dosyć ograniczona, bo czytałam tomiki Stephena Kinga i Deana Koontza. Ostatnio poszukiwałam właśnie coś innego i znalazłam. Zbiór opowiadań 'Poczekaj do jutra' to przede wszystkim historie, które mogą spotkać każdego z nas. Są bardzo życiowe, dlatego czytelnikowi tak dobrze się czyta.
Pióro autora jest lekkie, bez żadnych trudności przebrnęłam przez całą książkę w jeden dzień. Autor pisze tak jak Polak lubi. Bez narzekań, z naciskiem na ludzkie tragedie.
Głównymi bohaterami opowiadać są mężczyźni. Dostrzegam tu lekką dyskryminacje, ale nie obrażam się zbytnio na autora, bo z pewnością ,mężczyźnie jest lepiej wcielić się w role bohatera swojej płci.
Bohaterowie są bardzo ludzcy. Postacie, których odpowiedniki często możemy spotkać w codziennym życiu. W opowiadaniach dominują postacie uczciwe, pracowite o dobrym sercu, których trudno jest nie polubić.
Trochę denerwowało mnie to, że postacią wszystko układało się po myśli. Szczególnie w dwóch pierwszych opowiadaniach. Nie żebym była pesymistką, ale wiadomo, że życie sprawia nam różne figle i moim zdaniem autor zapomniał to przedstawić.
Podsumowując, opowiadania, które opowiadają o historiach, które mogły zdarzyć się każdemu z nas. Sympatyczni bohaterowie, prosta fabuła, lekki język- to nie jedyne plusy tej pozycji. Okładka być może nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale jak powszechnie wiadomo: piękno tkwi w prostocie.
Polecę osobom, które poszukują miłej lektury na weekend lub też niewymagającej pozycji.
Nie polecam osobom pesymistycznie nastawionym do życia.
Ostatnio w kółko powtarzam, że odzyskałam wiarę w polskich autorów. Jak widać coraz częściej sięgam po dzieła naszych rodaków. Czy ta książka utwierdziła moje przekonanie, czy wręcz przeciwnie?
Bardzo lubię czytać opowiadania, bo mam świadomość tego, że jestem w stanie przeczytać historie w jeden wieczór. Do tej pory byłam dosyć ograniczona, bo czytałam tomiki Stephena Kinga i Deana Koontza. Ostatnio poszukiwałam właśnie coś innego i znalazłam. Zbiór opowiadań 'Poczekaj do jutra' to przede wszystkim historie, które mogą spotkać każdego z nas. Są bardzo życiowe, dlatego czytelnikowi tak dobrze się czyta.
Pióro autora jest lekkie, bez żadnych trudności przebrnęłam przez całą książkę w jeden dzień. Autor pisze tak jak Polak lubi. Bez narzekań, z naciskiem na ludzkie tragedie.
Głównymi bohaterami opowiadać są mężczyźni. Dostrzegam tu lekką dyskryminacje, ale nie obrażam się zbytnio na autora, bo z pewnością ,mężczyźnie jest lepiej wcielić się w role bohatera swojej płci.
Bohaterowie są bardzo ludzcy. Postacie, których odpowiedniki często możemy spotkać w codziennym życiu. W opowiadaniach dominują postacie uczciwe, pracowite o dobrym sercu, których trudno jest nie polubić.
Trochę denerwowało mnie to, że postacią wszystko układało się po myśli. Szczególnie w dwóch pierwszych opowiadaniach. Nie żebym była pesymistką, ale wiadomo, że życie sprawia nam różne figle i moim zdaniem autor zapomniał to przedstawić.
Podsumowując, opowiadania, które opowiadają o historiach, które mogły zdarzyć się każdemu z nas. Sympatyczni bohaterowie, prosta fabuła, lekki język- to nie jedyne plusy tej pozycji. Okładka być może nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale jak powszechnie wiadomo: piękno tkwi w prostocie.
Polecę osobom, które poszukują miłej lektury na weekend lub też niewymagającej pozycji.
Nie polecam osobom pesymistycznie nastawionym do życia.
Poczekaj do jutra Stanisław Jurek Iwaniszewski
7,6
Trzy opowiadania w jednej książce? To może się udać ! Autor poruszył różne problemy społeczne, nie bał się o nich mówić, co mi zaimponowało. Losy opisywanych osób nie były mi obojętne, pisarz doskonale nakreślił ich sylwetki, jak potoczyły się ich losy?
,,Dobro powraca” to pierwsze z trzech opowiadań. Marynarz Bronek wbrew swoim chęciom wypłynął na rejs, gdyż miał się tam spotkać ze swoim kolegą, bosmanem Julkiem. Przed wyjazdem kupił jednak dom, który chciał wyremontować. Zostało mu trochę pieniędzy, chciał je wydać w jakiś dobry sposób. Postanowił pomagać ubogim i potrzebującym. Pomysł ten podsunął mu jego znajomy, który słyszał o dziennikarce, która zajmowała się takimi sprawami. Tymczasem Maria, matka dwójki dzieci za namową córki napisała list do redakcji, po śmierci męża było im naprawdę ciężko…
Bohaterem drugiego opowiadania ,,Kaśka” staje się Robert, który po śmierci żony Renaty kompletnie się załamał. Prowadził firmę budowlaną, która podupadała, gdyż się nią nie zajmował. Cały czas siedział w domu, nie dbał o siebie, nie miał na nic siły. Z pomocą przyszli mu przyjaciele. Z ich pomocą odżył – zaczął zajmować się firmą, wymalowali mieszkanie. Pozostało tylko znaleźć sobie kobietę, tylko czy naprawdę tego chciał?
,,Poczekaj do jutra” to już ostatnie tytułowe opowiadanie. Antoni był właścicielem biznesu budowlanego . Zleceniodawcy nie wypłacali mu należności, jednak chcieli, aby dalej wykonywał swoje zlecenia. Mężczyzna za namową żony zbuntował się, nie chciał tak dalej pracować. Odebrał część długu, firmę zostawił pod opieką małżonko, a następnie wyjechał, by stać się bezdomnym… Dzięki pomocy nowych znajomych jakoś odnalazł się w tym innym świecie, czy jednak nie tęsknił za domem?
Autor stworzył świetną pozycję z 3 niepowiązanych ze sobą opowiadań. Książkę przeczytałam błyskawicznie, napisana była raczej językiem nastolatków, choć mimo wszystko spędziłam przy niej kilka miłych godzin.
Sławomir – JUREK – Iwaniszewski poruszył ważne problemy społeczności – bezrobocie, bezdomność, oszustwo, biedę. Są to rzeczy na tyle ważne i prawdziwe, że warto o nich mówić ! Nie zdarza się jednak często, aby autorzy pisali na teraźniejsze tematy, raczej fabuła jest wyimaginowana i wszystko dobrze się kończy…
,,Poczekaj do jutra” to bardzo dobry zbiór opowieści, który polecam każdemu, kto chciałby choć na chwilę pomyśleć o innych, ich problemach i utożsamić się z nimi. Być może pod wpływem tej pozycji zmienimy swój pogląd na niektóre sprawy!
Moja ocena : 8/10