Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ewa Kołda
2
7,6/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
49 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Na tropie Ewa Kołda
7,6
Na swoich półkach mam mnóstwo książek. Większość z nich są pozycjami fantastycznymi lub young adult. Mimo tego, że nie mam nic do powieści obyczajowych czy kryminałów łatwiej wybiera się znane mi gatunki. Jednakże pomimo wybierania konkretnych typów książek, nie czytam polskich autorów. Właściwie nie wiem, czym jest to spowodowane, gdyż nie uważam, że naszym pisarzom, czegoś brakuje. Tak czy inaczej, ostatnio sięgnęłam po polski tytuł, a mianowicie "Na tropie". Nigdy o nim nie słyszałam, jednak po dostaniu propozycji od autorki (za co bardzo dziękuję) nie mogłam przepuścić takiej okazji.
Zbliżają się wakacje. Po ciężkim roku szkolnym czwórka przyjaciółek przygotowuje plany na najbliższe miesiące laby. Ewelina jako artystyczna dusza wyjeżdża na kurs malarski. Audry planuje pracować w sklepie z odzieżą, by móc sobie dorobić. Diana jedzie na sesje zdjęciową do Wiednia. Nina zmuszona jest opiekować się schorowaną babcią w nadmorskiej miejscowości. Z początku zajęcia dziewczyn miały toczyć się jednolitym torem. Jednakże życie gotuje im nieco inny los.
Kurs malarski umożliwia spotkanie bratniej duszy. Praca w sklepie nie jest taka nudna i monotonna. Wiedeń odkrywa brudne sekrety, a nadmorski kurort zagadkę kryminalną. Jak z tym wszystkim poradzą sobie dziewczyny?
Początek powieści zapowiadał obyczajową historię. Jednak z każdym kolejnym rozdziałem odsłaniała się zupełnie inna strona powieści. Nagle oprócz codziennego życia bohaterek pojawiały się sekrety i kryminalne zagadki. Dwie dziewczyny zapewniały czytelnikowi spokojną akcję z normalnego życia, a pozostałe dwie serwowały intrygujące tajemnice. Właśnie dzięki nim książka okazała się bardziej fascynująca. Jednakże nie twierdzę, iż przygody Eweliny i Audry były mniej frapujące. One również dodawały powieści uroku.
Sekrety występujące w powieści były jedną wielką niewiadomą. Obawiałam się, że autorka nie do końca przemyślała fabułę, jednocześnie nie skupiając się na zagadkach. Bałam się, iż tajemnice będą zepchnięte na dalszy plan i nie będą przemyślane. Na szczęście tak się nie stało. Zarówno zagadka pokoju w Wiedniu, jak i tajemnicza śmierć w kurorcie były bardzo dobrze zaplanowane. Mimo że nie były mistrzostwem zagadek to i tak sprawiły przyjemność w odgadywaniu rozwiązania.
Bohaterki zgodnie z opisem książki są zwykłymi uczennicami. Jednakże trudno dowiedzieć się więcej na temat ich charakterów podczas opowieści. Czytelnik ma jedynie powierzchowny obraz ich osobowości, jednak zdecydowanie nie przeszkadza podczas czytania, gdyż powieść nie wymaga byśmy, w każdym szczególe dowiadywali się wszystkiego na temat postaci.
Książka zdecydowanie jest nastawiona na akcje. Nie ma przedłużających i nic nie
wnoszących opisów. Zdecydowanie nie można się nudzić podczas czytania "Na tropie".
Autorka stworzyła bardzo dobrą historię z zaskakującymi zagadkami. Powieść pomimo tego, że książka jest krótka, to i tak zapewnia mnóstwo rozrywki. Ja sama byłam bardzo pozytywnie zaskoczona historią i z pewnością długo będę ją wspominać, może nawet kiedyś przeczytam inną pozycję tej autorki. "Na tropie" mogę polecić zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom, gdyż historia jest dość uniwersalna.
Ukryci przed słońcem Ewa Kołda
7,6
Ostatnio miałam okazję zapoznać się z książką polskiej autorki. Sięgając po nią, nie miałam żadnych oczekiwań. Muszę przyznać, że zostałam miło zaskoczona, jednak spodziewałam się czegoś innego.
Od samego początku wciągnęłam się w powieść. Pewnie to za sprawą tego, że potrzebowałam lekkiej książki. Akcja na początku wolno się toczy, ale później po pewnym wydarzeniu zmienia się wszystko. Od tamtej chwili całą historię czytałam z ogromnym przejęciem, bo chciałam jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej.
Główna bohaterka jest zwykłą nastolatką. Ma swoje wady, ale stara się nad nimi pracować m.in. nad nadwagą, co mi się spodobało, bo nie siedziała i nie użalała się nad sobą, tylko starała się coś z tym zrobić, aby to zmienić. Po sytuacji, która zmieniła jej życie o 180 stopni, dziewczyna zmieniła się. Stała się bardziej odważna, pokonała nawet swój lęk wysokości. Samantha jest pierwszą główną bohaterką, w ostatnim czasie, która nie irytowała mnie swoim zachowaniem.
Muszę również wspomnieć o rodzicach Sam, którzy byli pracoholikami. Nie poświęcali dzieciom czasu, zależało im jedynie na pracy, a główna bohaterka razem z siostrą musiały radzić sobie same. Brak rodziców, którzy byli zajęci swoją karierą, miał konsekwencję, jeśli chodzi o Andy - młodszą siostrę Sam. Dziewczyna była zagubiona, przez co wpadła w złe towarzystwo. Po nieciekawej sytuacji, w której się znalazła było mi jej trochę szkoda.
Prócz tego pojawiają nam się istoty magiczne m.in elfy oraz pół ludzie pół zwierzęta. Od razu Wam powiem, że przez samo pojawienie się elfów, poczułam się jakbym znowu miała 5 lat, a przed moim oczami ukazał się obraz wróżek i innych stworzeń. Nawet nie wiecie, jakie to było przyjemnie uczucie, powspominać dziecięce lata i to dzięki książce.
Fabuła toczy się głównie w domu głównej bohaterki, w mieście, jak i w lesie. Sceny i wydarzenia z ostatniego miejsca najbardziej mi się podobały, bo były tajemnicze. Akcja nie toczy się dość szybko, co dodaje pewnego uroku książce. Wszystkie magiczne miejsca, opisy istot sprawiły, że czas dla mnie na chwilę się zatrzymał, wkroczyłam do historii i czułam się jakbym tam była.
Podsumowując, książka jest naprawdę przyjemna i szybko się czyta. Pozwala na chwilę oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o teraźniejszości i przypomnieć sobie o dziecięcych latach. Razem z główną bohaterką odkrywamy powoli tajemnice magicznego świata, które zmieniają całkowicie jej życie. Mam nadzieję, że kolejna część pojawi się niedługo, bo jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów, których trudno nie lubić.