Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać258
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Amy Andrews
17
6,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Amy Andrews jest wielokrotnie nagradzaną autorką ponad 50 powieści romantycznych. Sprzedała ponad milion książek na całym świecie, które zostały przetłumaczone na kilkanaście języków. W wolnym czasie jest pielęgniarką PICU i matką dwóch nastolatków. Mieszka na obrzeżach Brisbane w Australii.
6,0/10średnia ocena książek autora
236 przeczytało książki autora
493 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zaślepiony namiętnością. Na całość
Amy Andrews, Janice Maynard
5,4 z 12 ocen
42 czytelników 5 opinii
2014
Wyspa przeznaczenia. Dar od losu
Amy Andrews, Jessica Matthews
6,3 z 4 ocen
28 czytelników 0 opinii
2011
Misja w górach. Lekarz do wzięcia
Meredith Webber, Amy Andrews
5,3 z 4 ocen
21 czytelników 0 opinii
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
The Trouble with Christmas Amy Andrews
7,0
Czas poczuć świąteczny klimat! W końcu za miesiąc Boże Narodzenie!
Suzanne chciałaby chociaż raz w życiu zaznać prawdziwych świąt - naprawdę poczuć tę atmosferę, otoczyć się światełkami, bombkami i utonąć w morzu tandetnych, świątecznych ozdób - dlatego uciekła do Credence, do przyjaciółki. Zakładała, że rodzice zaakceptują jej wymówkę i ten jeden raz pozwolą jej ominąć rodzinne świętowanie, które w ich domu tak naprawdę przypomina szarą codzienność. Nie spodziewała się jednak, że mama zacznie naprawdę nalegać... I wtedy posypały się kłamstwa - że facet, u którego się zatrzymała to tak naprawdę jej chłopak, którego do tej pory utrzymywała w sekrecie, że on uwielbia święta do tego stopnia, że jego dom jest cały obwieszony najbardziej tandetnymi świątecznymi dekoracjami, jakie można sobie wyobrazić... Na nic to się jednak zdało - rodzice uparli się przyjechać. Tylko że nic z tego, co tak uparcie wciskała matce Suzanne nie miało dosłownie niczego wspólnego z prawdą - Josh, jej gospodarz, nie znosił świąt (z bardzo istotnego zresztą powodu) i tak naprawdę niewiele słów ze sobą zamienili odkąd tam przyjechała... W obliczu niezbyt subtelnego szantażu jednak, Josh nie miał wyjścia - musiał się zgodzić na to małe przedstawienie.
Josh stracił rodziców i dziewczynę w wypadku tuż przed świętami. Nie, to nie jest spoiler - dowiecie się o tym na początku książki. Jednak mnie samą dziwi to, że przez te wszystkie lata Josh żył w zawieszeniu. I nie chodzi tu o jego rodziców - stosunkowo niewiele było o nich mowy w tej książce. Wewnętrzne bitwy, które toczył z własnymi uczuciami Josh przez znaczną część tej opowieści dotyczyły w znacznie większym stopniu jego dziewczyny. Tak, to była jego pierwsza miłość, ale stracił ja w wieku siedemnastu lat. Czy to możliwe, że przez tak długi czas nie związał się z nikim emocjonalnie? Nie staram się skrytykować tego wątku - po prostu próbuję dojść w tym do ładu, bo bardzo mnie to zastanowiło. Tak naprawdę to jedyna rzecz w tej książce, nad którą musiałam się dłużej zatrzymać...
Ta książka jest idealna na rozpoczęcie miesiąca świątecznych opowieści, który oficjalnie otwieram sobie już teraz - na mojej liście do przeczytania i obejrzenia mam same świąteczne pozycje i już nie mogę się doczekać, aż się za nie zabiorę! Jak widać entuzjazm mam już teraz, ale nie można było tego o mnie powiedzieć zanim sięgnęłam po tę książkę. Jednak to był doskonały wybór, bo ta opowieść niemal każdym słowem tchnie świątecznym klimatem. Jest nawet wątek śnieżycy, którą bohaterowie zmuszeni są przeczekać razem - klasyczny romantyczny wybieg w zimowych książkach!
Ogólnie rzecz biorąc książka bardzo pozytywna - utrzymana w lekkim tonie, mimo dosyć ciężkich tematów, jak na przykład przeszłość Josha. Myślę, że warto po nią sięgnąć, jeśli znacie język angielski :)
Czyste szaleństwo Amy Andrews
6,3
W powieści "Czyste szaleństwo" przenosimy się wraz z bohaterami - Saddie oraz Kentem w podróż służbową. Saddie ma przeprowadzić wywiad ze światowej sławy malarzem, natomiast Kent, zrobić zdjęcia oraz zdać relację z podróży.
W powieści spotykają się dwie osoby, kobieta i mężczyzna, którzy różnią się diametralnie. Z biegiem czasu coś jednak zaczyna ich łączyć. Czują do siebie niesamowity pociąg, ale... przecież znają się dopiero kilka godzin.
W powieści poznajemy przeszłość obojga bohaterów, która weług mnie jest bardzo interesująca a zarazem straszna.
Bohaterowie @ książki kreowani są bardzo realistycznie, a co za tym idzie wzbudzają w czytelniku sympatię.
Powieść zawiera dziesięć dość obszernych rozdziałów w których przedstawione sa losy bohaterów w podróży służbowej na łonie natury.
Pochłania się ją w zastraszajaco szybkim tempie. Podoba mi się również rozmiar czcionki. Bardzo lubię taką dużą, która nie męczy oczu i dobrze się czyta.
Okładka jest bardzo ładna i idealnie pasuje do tej serii. Jest taka lekka i rzucająca się w oczy.