Musiałam być posłuszna Leila 6,7
ocenił(a) na 612 lata temu Leilę - bo taki pseudonim ma autorka i bohaterka 'Musiałam być posłuszna' poznajemy jako kilkunastoletnią muzułmankę wychowana we Francji. Dzielnica, w której mieszka wraz z rodzicami i młodszym bratem to swoista enklawa religijna - istne państwo w państwie. Żyją wg ścisłych zasad i tradycji muzułamńskiej obok wolnych europejczyków, cieszących się z demokracji i swobody wyborów. Kto kiedykolwiek zaznajomił się, chociaż cząstkowo, z wiedzą o tradycjach i obyczajach muzułamńskich wie, że rola i życie kobiety do najłatwiejszych tam nie należą.
Leila nie jest nastolatką posłuszną. Ma szacunek do ojca i matki, ale wielokrotnie łamie ich zakazy i buntuje się przeciwko roli posługaczki dla mężczyzn. Często porównuje życie swoje i koleżanek Francuzek widząć trzeźwym umysłem, że sprawiedliwie nie jest. Z początku zbuntowana i pewna swoich racji skłania niekiedy do myślenia, że będzie pionierką, że nie da się stłamsić chorej tradycji i będzie żyć po swojemu, dokonywać wyborów i zakładać rodzinę z kimś kogo szczerze kocha.
Nic bardziej mylnego...
Leila w końcu poddaje się i wychodzi za mąż za dalekiego kuzyna, Maoussę, którego wybrali jej rodzice. Od tego punktu w jej życiu zaczyna się równia pochyła: myśli i próby samobójcze, infantylny, zależny od matki mąż, apodyktyczna teściowa, brak wsparcia ze strony rodziców, przemoc psychiczna i fizyczna. Obserwacja francuskiego liberializmu i przeciwstawienie go fundamentalizmowi w jakim żyje doprowadza ją do choroby psychicznej.
Można powiedzieć, że Leila schodzi na samo dno: zamyka się w ciemnym pokoju i całym dniami leży na łóżku. Nie je, nie pije, z nikim nie rozmawia. Czeka na śmierć.
Historia tej muzułmańskiej dziewczyny jest dowodem na to, że nie trzeba daleko szukać, aby znaleźć świat całkowicie dla nas, europejczyków, dziki. O tradycjach i obyczajach w islamie, napisano już wiele i wiele zapewne napisane zostanie, ale po raz pierwszy zetknęłam się z relacją z pierwszej ręki, w dodatku z ręki kobiety.
Książka nie jest pełna złożonych struktur stylistycznych i wyniosłych słów. Jest prosta i przez to dostępna dla każdego. Nie jest pozycją wybitną, ale daje nam pewien obraz świata muzułańskiego, co samo w sobie nadaje jej wyjątkowość.
Minus? Za krótka. Mam wrażenie, że powiedziano bardzo wiele, ale spłycono niektóre historie czy przeżycia. Gdyby była dłuższa, zapewne byłaby mocniejsza, a to nadałoby jej ostrzejszego charakteru.