Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wojciech Włodarkiewicz
13
6,8/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
70 przeczytało książki autora
157 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Bitwy polskiego września. Bzura, Lwów, Warszawa
Lech Wyszczelski, Wojciech Włodarkiewicz
7,0 z 3 ocen
20 czytelników 0 opinii
2015
Historia Militaris Polonica
Wojciech Włodarkiewicz, Janusz Gmitruk
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2012
Żywią i bronią. Wieś i chłopi w obronie ojczyzny
Lech Wyszczelski, Wojciech Włodarkiewicz
3,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
2009
Wrzesień 1939 Przemysł zbrojeniowy Rzeczypospolitej
Wojciech Włodarkiewicz
0,0 z ocen
3 czytelników 0 opinii
2007
Wrzesień 1939 Radzieckie zagrożenie Rzeczypospolitej
Wojciech Włodarkiewicz
9,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2005
Wojciech Włodarkiewicz. Przed 17 września 1939 roku.
Wojciech Włodarkiewicz
7,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
2002
Najnowsze opinie o książkach autora
Polesie 1939 Wojciech Włodarkiewicz
6,8
Kolejna, solidna praca Wojciecha Włodarkiewicza, dotycząca wojny obronnej 1939 r., wydana w serii Bellony "Historyczne bitwy". jak można się było spodziewać ujęcie jest popularno-naukowe, choć udokumentowane źródłowo, w tym całkiem bogatymi przypisami. Książka napisana dobrym językiem, czyta się więc ją bardzo dobrze. Z konieczności (wielkość tomu) jest może fragmentami nieco powierzchowna, ale taka już uroda tej serii wydawniczej. Jednocześnie jednak - i to jest zaleta - autor nie wchodzi nadmiernie w opisy działań bojowych coraz mniejszych pododdziałów, co w tego typu opracowaniach utrudnia widzenie całości działań wojennych. Także zaletą są podsumowania poszczególnych rozdziałów - a właściwie kolejnych faz walk, co ułatwia czytelnikowi uporządkowanie informacji. Nieco niedosytu pozostawiają mapy - brak np. kolejnych faz walk na Polesiu i przemarszu SGO "Polesie". natomiast bogata literatura, zarówno źródłowa, jak i opracowania, pozwala na odwołanie się do kolejnych opracowań na ten temat. jest to więc książka potrzebna (bo niewiele dotąd opracowań syntetycznych na temat walk na Polesiu w 1939 r. powstało),dobrze napisana i ciekawa. I tylko szkoda, że z powodu konieczności skrócenia tytułu jest on mylący, bowiem to nie tylko walki w województwie poleskim stały się przedmiotem opracowania, ale także obrona Brześcia, walki GO, potem SGO "Polesie", ale także polityka agresorów, okupacja, postawy ludności miejscowej. A te części stanowią również zaletę pracy. Zdecydowanie godna polecenia.
Przedmoście rumuńskie 1939 Wojciech Włodarkiewicz
7,1
Lektura tej objętościowo skromnej książki wywołuje spore uczucie niedosytu. Być może z braku miejsca autor zrezygnował praktycznie całkowicie z przedstawienia działań wojennych z perspektywy żołnierza na polu walki. Zamiast tego „przesuwamy pionki” na mapach ówczesnej południowo-wschodniej Polski, śledząc daremne próby odtworzenia frontu oraz utworzenia nowych jednostek bojowych dla Armii „Karpaty”. A wszystko to praktycznie wyłącznie z perspektywy sztabów Wojska Polskiego. Daremnie szukać w tym tomiku obszerniejszych relacji niemieckich lub (w nieco mniejszym stopniu) radzieckich.
Również materiał fotograficzny jest skromny, co jednak nie dziwi. Robienie zdjęć i filmów było zapewne ostatnim i najmniej ważnym punktem na polskiej liście zmartwień, dlatego większość fotografii frontowych tomiku pochodzi ze źródeł niemieckich.
Pozytywnie oceniam argumentację Włodarkiewicza jeśli chodzi o kwestię ucieczki rządu i wojska do Rumunii i na Węgry. Jego trzeźwa ocena sytuacji oraz możliwości Polaków po rozpoczęciu sowieckiej agresji na kraj wyraźnie wskazuje na to, że marszałek Rydz-Śmigły nie miał większego wyboru. Realizacja ewakuacji pozostawiła natomiast sporo do życzenia – to można było znacznie lepiej rozegrać. Łatwo to jednak mówić po faktach, bez żadnego nacisku i przy całkowitej znajomości ówczesnej sytuacji.
„Przedmoście rumuńskie 1939” jest monografią zbyt ogólną – książka stanowi absolutne minimum jako opracowanie historii wydarzeń tych kilku dni całej kampanii wrześniowej.