Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant1
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński18
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dustin Weaver
Źródło: http://comicvine.gamespot.com/dustin-weaver/4040-48649/
24
7,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, komiksy
Urodzony: 03.10.1978
Mieszka w Portland, gdzie tworzy komiksy publikowane w sieci (serie "Sagittarius A*" oraz "Animal Cycle") i te przeznaczone do druku. Dotąd w Polsce głównie znany z prac nad serią "Star Wars: Rycerze Starej Republiki". W pierwszym tomie tomie Avengers mogliśmy oglądać okładki jego autorstwa. W tym oprócz okładek narysował również zeszyty #9-11 (ten ostatni wspólnie z M. Deodato). Jego prace zobaczymy już niedługo w albumie "Nieskończoność".http://www.dustinweaver.blogspot.com/
7,0/10średnia ocena książek autora
455 przeczytało książki autora
268 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Teenage Mutant Ninja Turtles: Bebop & Rocksteady Hit the Road
Dustin Weaver
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2019
Teenage Mutant Ninja Turtles- Bebop & Rocksteady Destroy Everything
Ross Campbell, Dustin Weaver
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Avengers: Ostatnie białe zdarzenie
Dustin Weaver, Mike Deodato Jr.
Cykl: Avengers (tom 2)
6,2 z 155 ocen
234 czytelników 14 opinii
2015
Avengers: Time Runs Out Volume 1
Dustin Weaver, Mike Deodato Jr.
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2015
Edge of Spider-Verse #3 - Aaron Aikman: The Spider-Man
Dustin Weaver
5,7 z 3 ocen
4 czytelników 1 opinia
2014
Teenage Mutant Ninja Turtles- Micro- Series: Villains Vol.2
Dustin Weaver, Mike Costa
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2014
Teenage Mutant Ninja Turtles- Micro- Series Vol.2
Dustin Weaver, Mike Costa
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2012
S.H.I.E.L.D.: The Human Machine
Dustin Weaver, Jonathan Hickman
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2012
S.H.I.E.L.D.: Architects of Forever
Dustin Weaver, Jonathan Hickman
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2011
Star Wars: Rycerze Starej Republiki. Tom 4. Zaślepieni Nienawiścią. Rycerze Cierpienia
John Jackson Miller, Dustin Weaver
7,5 z 31 ocen
71 czytelników 0 opinii
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Avengers: Ostatnie białe zdarzenie Dustin Weaver
6,2
Z pierwszego tomu Avengers dowiedzieliśmy się trochę o mitologii tego uniwersum. Wiemy już, że na samym początku byli Budowniczowie, lud idealny, który stworzył doskonały system światów za pomocą Alephów – Ogrodników.
Tom „Ostatnie białe zdarzenie” rozpoczyna się od zniszczenia jednego ze światów stworzonego przez Budowniczych. Reakcja łańcuchowa niszczy kolejne uniwersa, aż do wszechświata 616, w którym znajduje się m.in. Ziemia. Stało się tak, ponieważ w trakcie, gdy miało nastąpić unicestwienie, doszło do tytułowego „białego zdarzenia” oraz aktywacji Starbranda – systemu obronnego stworzonego przez Budowniczych. Jeżeli liczyliście, że drugi tom rozjaśni trochę fabułę to żyliście w błędzie. „Ostatnie białe zdarzenie" wprowadza jeszcze więcej wątków i niewiadomych. Nadal mamy tylko szczątkowe informacje o tym co się dzieje w uniwersum, a do tego historia robi się coraz bardziej zagmatwana.
Poza główną historią pokrótce opisaną powyżej w tomie tym zawarto jeszcze dwie krótsze historie. Pierwsza z nich opowiada o kanadyjskiej grupie superbohaterów Omega Flight. Zostali oni wysłani na misję zabezpieczenia jednego z miejsc, na które spadły bomby Ex Nixilo. Nie wszystko poszło po myśli grupy i konieczna była interwencja Avengers.
Druga z krótszych historii to misja szpiegowska, w której Avengersi mają za zadanie przechwycić nową broń biologiczną. Jedna z nietypowych opowieści, bowiem nasi bohaterowie zamiast w swoich tradycyjnych obcisłych wdziankach wypełniają misję w strojach wieczorowych.
I to właśnie te dwie ostatnie historie podnoszą poziom całego zeszytu. Pierwsza wprowadza ciekawe wydarzenia i ich skutki, które zapewne nie pozostaną bez wpływu na kolejne wydarzenia. Druga zaś pozwala nam się odprężyć od galaktycznych misji.
Zeszyt jako całość nie robi zbyt dobrego wrażenia. Główna historia nie powala, zamiast tego wprowadza coraz większe zamieszanie. Pozostałe dwie opowieści są dużo lepsze, wprowadzają ciekawe motywy oraz pozwalają trochę odetchnąć od głównego wątku.
Nieskończoność Dustin Weaver
7,2
Album „Nieskończoność” to część mini serii o tym samym tytule. W, skąd wspomnianej serii wchodzą jeszcze takie tytuły jak m. in. „New Avengers: Nieskończoność” czy „Thunderbolts: Nieskończoność”. Omawiana pozycję chyba najlepiej określić jako dodatek (rozszerzenie) do albumu „Avengers: Nieskończoność”. Widzimy bowiem w ocenianym zbiorze komiksów wiele scen odnoszących się do walki Avengers i Rady Galaktycznej z Budowniczymi, dodatkowo jednak możemy śledzić wydarzenia, które działy się w tym samym czasie na Ziemi. Jak się dowiadujemy z albumu w czasie nieobecności Kapitana Ameryki i pozostałych bohaterów (większości Avengers'ów) na Ziemię przybył Thanos wraz ze swoimi siłami, by załatwić tu jedną sprawę, więcej nie będę pisał, by uniknąć spoilerów. W każdym razie w komiksie dzieje się naprawdę dużo. Album czytało mi się bardzo przyjemnie i robiłem to ze sporym zaciekawieniem, głównie ze względu na postać Thanosa. Do tej pory ze wspomnianą postacią miałem do czynienia jedynie przy czytaniu „Wojna Nieskończoności” i ciekawiło mnie, jaka wspomniana postaci jest wykreowana w komiksowym wydaniu. Komiksowy szalony tytan jest na pewno zdecydowanie znacznie potężniejszą postacią od tej, którą znamy z MCU (Marvel Cinema tion Uniwerse),ale bez wątpienia jest również postacią nudniejszą (zdecydowanie bardziej jednowymiarową). Wracając, jednak do omawianego albumu. Poza Avengers'ami głównymi bohaterami wydają się być Iluminaci. Bardzo lubię tę grupę, więc pewnie, dlatego również śledziłem przedstawianą historię z takim zainteresowaniem. Chodzi album przedstawia wielkie wydarzenia (jest to pozycja eventowa),to jest to jednocześnie dzieło mające na celu przygotowanie czytelnika na przyszła jeszcze większą historię. – Na końcu zbioru są ukazane ujęcia, które mają pokazać nam, jaki wygląda sytuacja w świecie Marvela oraz jak wielki i różnorodny jest to świat. Przeglądając wspomniane ostatnie strony albumu miałem wrażenie, że Hickmam rozstawia pionki na szachownicy przed kluczową partią. – Oczywiście w omawianej historii pewnie można byłoby się doszukiwać jakiś głupotek i nielogiczności jednak, jak dla mnie historia jest okey (przynajmniej w ramach konwencji dzieła superbohaterskiego).
Myślę, że omawiany album mogę polecić każdemu. Podstawiona historia nie porusza może jakiś mega oryginalnych wartości ani nie jest jakaś mega oryginalna, ale jest wielka i zarazem bardzo zrozumiała. Nie ma w omawianym albumie ani jakiś naukowo-mistycznych rozważań – albo jak to woli pseud naukowego bełkotu, którego przeciętny człowieka i tak nie rozumie – które budują nam (trochę sztucznie) wielkość historii, ani też jakiegoś rozwlekania. Jest to jak dla mnie bardzo dobra historia jak na standardy Avengers w serii wydawniczej Marvel NOW (przynajmniej z tych, które czytałem).