PokójGeeka

Profil użytkownika: PokójGeeka

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 tydzień temu
747
Przeczytanych
książek
1 120
Książek
w biblioteczce
462
Opinii
17 444
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Strony www:
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

„Propozycja dżentelmena” to trzecia część serii Bridgertonów. Opowiada o miłosnych rozterkach drugiego z braci – Benedicta. W ekranizacji Netflixa ta część została pominięta. Jako trzecia zostanie opowiedziana historia Colina i Penelope znana z książki „Miłosne tajemnice”.

Benedict Bridgerton to młodszy brat wicehrabiego Bridgertona – Anthony'ego. Przynależność do szanowanej i majętnej rodziny pozwala mu cieszyć się beztroskim i swobodnym życiem a brak tytułu oszczędza mu obowiązków i odpowiedzialności za rodzinę.

Sophie Beckett to nieślubna córka hrabiego Gunningwortha, którą on przyjął pod swój dach jako wychowankę. Kiedy hrabia żeni się powtórnie a później umiera Sophie zostaje zdegradowana przez macochę do roli służącej. Jej jedyną szansą na zaznanie odrobiny szczęścia jest sekretny udział w balu maskowym u Bridgertonów. Tam poznaje Benedicta. A kiedy nawiązuje się między nimi pewna nić porozumienia Sophie musi spieszyć do domu, aby zdążyć wrócić przed swoją macochą. Benedictowi po nieznajomej zostaje tylko rękawiczka z wyszytymi inicjałami i nieznanym rodowym herbem.

Trudno zaprzeczyć licznym analogiom do historii Kopciuszka, co w tej sytuacji zupełnie mi nie przeszkadzało, zwłaszcza, że z czasem historia zaczyna odbiegać o tej bajkowej. Mam wrażenie, że książkom o Bridgertonach można dużo wybaczyć, bo są przyjemne w odbiorze i pokrzepiające. Historia Sophie i Benedicta to jedna z moich ulubionych. Nie brak w niej dowcipu ale momentami bywa też bardzo dramatycznie. Szczerze kibicowałam bohaterom na drodze ku szczęściu. Ta relacja jest dosyć skomplikowana a przez to bardzo ciekawa. Trudno oderwać się od lektury.

„Propozycja dżentelmena” to trzecia część serii Bridgertonów. Opowiada o miłosnych rozterkach drugiego z braci – Benedicta. W ekranizacji Netflixa ta część została pominięta. Jako trzecia zostanie opowiedziana historia Colina i Penelope znana z książki „Miłosne tajemnice”.

Benedict Bridgerton to młodszy brat wicehrabiego Bridgertona – Anthony'ego. Przynależność do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Virion. Krew” to pierwszy tom nowego cyklu zatytułowanego Legenda Miecza. W związku z zamieszaniem wokół tego w jakiej kolejności należy czytać poszczególne serie odpowiem, że nie ma to większego znaczenia, choć polecam zachować odpowiednią kolejność w obrębie poszczególnej serii.

Tytułowy bohater, Virion, to szermierz natchniony, najlepszy wojownik, który z walki uczynił swoją pasję. W tej serii lata młodości i dojrzałości ma już za sobą. Jego pamięć szwankuje do tego stopnia, że nie wie kim jest. Ma też słaby wzrok, choć o dziwo wątroba daje radę. Na pijanego, siwego staruszka natrafia troje rodzeństwa, którzy postanawiają mu pomóc i zaopiekować się nim. Szybko okazuje się jednak, że to nie oni opiekują się Dziadkiem, lecz on nimi. Z czasem zabójcze talenty Dziadka wychodzą na jaw a wówczas Nerideen zapragnie stać się jego uczniem zupełnie nieświadom tego jaką legendą jest jego mistrz.

Moim ulubionym elementem tej książki jest wspaniały humor sytuacyjny. Podczas lektury wiele razy zaśmiałam się szczerze. Cytaty z tej książki z pewnością posłużą mi w niejednej zabawnej sprzeczce. Do tego nieprawdopodobne pierwsze spotkanie Io i Nerideena. Obok humoru jest też także niepokojący opis, jak łatwo przerazić, złamać i podporządkować sobie ludzi wbrew jakiejkolwiek logice. Strach i przemoc to potężne narzędzia wykorzystywane przez złych ludzi. Główni bohaterowie nie należą do tych, którym wszystko się udaje i nigdy nie spotyka ich nic złego. To sprawia, że powieść jest nieprzewidywalna, nieoczywista. Tam gdzie mamy mistrza miecza nie może zabraknąć krwawych starć. Nie są to pojedynki, a bardziej masakry, w których krew leje się strumieniami a wnętrzności i kończyny latają na różne strony. Dla Viriona wyzwaniem może być jedynie mnogość przeciwników a ostatnio także słabnąca kondycja.

Nowy „Virion” wciąga natychmiast i nie nudzi się z czasem. To przykład książki, którą czyta się z przyjemnością a Viriona, Nerideena i Io nie da się nie lubić. Z niecierpliwością czekam na kolejne części a tymczasem zostaję z Virionem na dłużej dzięki poprzedniej serii „Imperium Achai”.

„Virion. Krew” to pierwszy tom nowego cyklu zatytułowanego Legenda Miecza. W związku z zamieszaniem wokół tego w jakiej kolejności należy czytać poszczególne serie odpowiem, że nie ma to większego znaczenia, choć polecam zachować odpowiednią kolejność w obrębie poszczególnej serii.

Tytułowy bohater, Virion, to szermierz natchniony, najlepszy wojownik, który z walki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Znachor” to powieść, której ekranizacja znana jest chyba każdemu. Sądząc po tym jak często jest emitowana musi być przez widzów bardzo lubiana. Niedawno powstała kolejna adaptacja, która również zebrała wiele pochwał a to sprawiło, że chciałam sama sprawdzić czy faktycznie jest tak dobra. Szybko zauważyłam różnice między obiema wersjami, więc postanowiłam sprawdzić u źródła, która jest bliższa pierwowzorowi.

Tak oto sięgnęłam po „Znachora” a zaraz po nim po kontynuację tej historii czyli „Profesora Wilczura”. Moim zdaniem pierwsza ekranizacja jest bliższa książce w wielu kwestiach. Niektóre dialogi są przeniesione na ekran słowo w słowo. Druga adaptacja natomiast, w moim odczuciu, odtwarza nieco lepiej klimat i zamysł autora. Przede wszystkim nie ma tu wątpliwości, że doktor Dobraniecki nie jest przyjacielem profesora Wilczura a wręcz jego rywalem. Do tego ładnie wyeksponowano fakt, że Marysia to nie tylko piękna, ale też wykształcona kobieta. Z pewnością stanowi odpowiednie towarzystwo nawet dla pana Czyńskiego.

Jakkolwiek uważam obie ekranizacje za udane to oczywistym jest, że nie sposób przenieść wszystkiego na ekran. Książkowy Samuel Obiedziński to bardzo ciekawa barwna postać dodająca pewnego humoru, ale też cynicznego spojrzenia na rzeczywistość. Dzięki książce lepiej też pojmuję jak wielkie były sława, prestiż i zasługi profesora Wilczura. Adaptacje filmowe nie wyjaśniają tak dobrze tego jak dobrym i gotowym do poświęceń jest profesor Rafał Wilczur. Przez to nie sposób w pełni pojąć jak wielką tragedią było dla niego odejście żony i córki. „Znachor” to nie tylko powieść o tym jak w jednej chwili można stracić wszystko, ale też przepiękna metafora tego jaką drogę musi przejść człowiek, aby zrozumieć to kim jest, czego chce i czego potrzebuje. Splendor i bogactwo są tym czego wielu pożąda, ale niekoniecznie tym co się liczy najbardziej.

Jeżeli jest ktoś kto jeszcze nie czytał „Znachora”, podobnie jak ja do niedawna, to szczerze zachęcam, bo to bardzo ciekawa i wzruszająca historia w sam raz na takie zimowe wieczory.

Dziękujemy Wydawnictwu Zysk i S-ka za zaufanie.

„Znachor” to powieść, której ekranizacja znana jest chyba każdemu. Sądząc po tym jak często jest emitowana musi być przez widzów bardzo lubiana. Niedawno powstała kolejna adaptacja, która również zebrała wiele pochwał a to sprawiło, że chciałam sama sprawdzić czy faktycznie jest tak dobra. Szybko zauważyłam różnice między obiema wersjami, więc postanowiłam sprawdzić u...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika PokójGeeka

z ostatnich 3 m-cy
PokójGeeka
2024-04-18 20:37:06
2024-04-18 20:37:06
Demon Copperhead Barbara Kingsolver
Średnia ocena:
8.1 / 10
1426 ocen
PokójGeeka
2024-04-15 23:54:45
2024-04-15 23:54:45
Pomiędzy nami tajemnice Katarzyna Grzebyk
Średnia ocena:
8.3 / 10
32 ocen
PokójGeeka
2024-04-15 23:54:25
2024-04-15 23:54:25
Za zasłoną milczenia Żaneta Pawlik
Średnia ocena:
8.7 / 10
77 ocen
PokójGeeka
2024-04-15 23:54:06
2024-04-15 23:54:06
Do końca moich dni Anna Rybakiewicz
Średnia ocena:
8.4 / 10
430 ocen
PokójGeeka
2024-04-15 23:53:08
2024-04-15 23:53:08
Maszyna losu Andrzej Mathiasz
Średnia ocena:
7.9 / 10
134 ocen
PokójGeeka
2024-04-15 23:52:49
2024-04-15 23:52:49
Coraz mniej światła Nino Haratischwili
Średnia ocena:
8.1 / 10
739 ocen
PokójGeeka
2024-04-15 23:52:27
2024-04-15 23:52:27
Zdążyć do domu na święta Anna Chaber
Średnia ocena:
8 / 10
479 ocen

ulubieni autorzy [46]

Andy Weir
Ocena książek:
7,1 / 10
8 książek
0 cykli
Pisze książki z:
256 fanów
Gillian Flynn
Ocena książek:
6,8 / 10
6 książek
0 cykli
466 fanów
Cheryl Strayed
Ocena książek:
6,9 / 10
2 książki
0 cykli
29 fanów

Ulubione

Jakub Małecki Rdza Zobacz więcej
Patrick Ness Siedem minut po północy Zobacz więcej
Patrick Ness Siedem minut po północy Zobacz więcej
Patrick Ness Siedem minut po północy Zobacz więcej
Patrick Ness Siedem minut po północy Zobacz więcej
Patrick Ness Siedem minut po północy Zobacz więcej
Leopold Tyrmand Filip Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
747
książek
Średnio w roku
przeczytane
83
książki
Opinie były
pomocne
17 444
razy
W sumie
wystawione
745
ocen ze średnią 7,4

Spędzone
na czytaniu
4 175
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
28
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]