Samotność do wtorku Adam Molenda 7,7
ocenił(a) na 82 lata temu Opis wydawcy, choć krótki jest bardzo intrygujący, nie spodziewałam się, że biorąc do ręki "Samotność do wtorku" trafię na zbiór trzech opowiadań, z których każde zmusi mnie do tak głębokich refleksji na temat życia, przyjaźni czy przemijania.
Nostalgiczne spojrzenie w przeszłość, próba jej zrozumienia i pogodzenia się z nią, sprawia, że bohaterowie wszystkich trzech opowiadań wydają się czytelnikowi niezwykle bliscy, w każdym z nich można odnaleźć cząstkę siebie, utożsamić się z nimi i wyciągnąć ciekawe wnioski z własnej przeszłości.
W moim odczuciu jest to również dobra lekcja historii szczególnie dla młodszego czytelnika, który spotkał się z ustrojem komunistycznym tylko przy opowieściach rodziców lub dziadków. Nie można nie wspomnieć również o okresie powojennym, który był dla wielu niezwykle trudny i bolesny.
Trudno jest mi ocenić, które z tych trzech opowiadań przypadło mi najmniej, a które najbardziej do gustu. Każde z nich jest inne, a przy tym samym wyjątkowe i przyprawiało mnie o różnego rodzaju stany emocjonalne od złości po wzruszenie.
Ogólnie książkę czyta się bardzo przyjemnie, krótka forma opowiadania kondensuje w sobie ogrom emocji, dzięki czemu przyjemność lektury można sobie stopniować. Nie ma mowy o zagubieniu czy niezrozumieniu tekstu.
Nie jest to pierwsze spotkanie z twórczością pana Adama, ale jest ono zupełnie inne od poprzedniego. Czytając poprzednią książkę (recenzję znajdziecie na blogu) zaśmiewałam się do łez, tym razem jest całkowicie inaczej. Czy gorzej? Zdecydowanie nie... Inaczej, choć i tutaj parskałam niepohamowanym śmiechem ;)
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Każdy znajdzie tutaj cos dla siebie, a wrażenia po lekturze będą jeszcze długo wam towarzyszyć.
POLECAM...