Polski historyk, specjalizujący się w zakresie historii społeczno-gospodarczej oraz metodologii historii. Uznawany za najwybitniejszego polskiego metodologa historii swoich czasów, twórca poznańskiego ośrodka metodologicznego.
Wyśmienita praca z zakresu historii gospodarczej czołowego polskiego teoretyka i metodologa historii. „Narodziny kapitalizmu w Europie XIV – XVII w.” to książka niewielka objętościowo, lecz bardzo bogata w treść. Jerzy Topolski ukazuje czytelnikowi z pozoru (choć to względne) skomplikowany proces wyłaniania się z gospodarki feudalnej nowego, kapitalistycznego porządku. Omawia wszechstronnie wszystkie czynniki, które stały za tymi przemianami, dochodząc do frapujących nieraz wniosków. Oczywiście praca tchnie duchem materializmu historycznego (który swoją drogą w dziedzinie badań z zakresu historii gospodarczej miał nie lada wyniki),aczkolwiek brak tu jakichkolwiek prymitywnych i zwulgaryzowanych wycieczek w stronę „klasyków”, czy też nowomowy charakterystycznej dla słabej próby publikacji ze „słusznie minionego okresu”. Jedną z najciekawszych (jak dla mnie) poruszonych spraw w pracy jest wpływ czynnika religijnego na rozwój kapitalizmu. Generalnie w krajach protestanckich był on silniejszy niż w regionach katolickich. Kolejną istotną rzeczą jest uwaga o roli szlachty w genezie i rozwoju nowych stosunków produkcji. Konkluzje wyglądają następująco: to szlachta zapoczątkowała „pchnięcie” ku kapitalizmowi, ale zwyciężył on najpierw tam, gdzie szlachta albo ustąpiła miejsca, albo została wchłonięta przez mieszczaństwo. Natomiast tam, gdzie całkiem zwyciężyła (np. w Hiszpanii) – kraj uległ degradacji społecznej.
Jerzy Topolski nakreśla niezmiernie istotne zjawisko dla historii jako takiej. Robi to w sposób zwięzły i bardzo rzeczowy. Powstanie i rozwój kapitalizmu w Europie to temat bez którego trudno zrozumieć tak wielkie zagadnienia historyczne jak Rewolucja Cromwella w XVII wiecznej Anglii, czy też Wielka Rewolucja Francuska. Każdy kogo interesują te sprawy powinien po nią sięgnąć.
Tego typu wyzwania zawsze zasługują na szacunek, a opisanie ponadtysiącletniej historii kraju na 300 stronach to wyzwanie nieprzeciętne.
Jako, że historia to przede wszystkim sztuka narracji, a dopiero później wykład o prawdzie, uważam, że narracja pana Topolskiego jest bardzo dobra jakościowo. Oczywiście, rozumiem wszelkie sugestie, że czegoś zabrakło, coś pominięto, na czymś skupiono się zbyt mocno w porównaniu z faktyczną rolą postaci/wydarzenia w historii Polski, jednak koniec końców książka godna polecenia tym, którzy chcą sobie odświeżyć tematy szkolne, bez zaglądania do podręczników.
Bardzo się cieszę, że autor gdzieniegdzie zauważa wielowątkowość konfliktów i wydarzeń, bez niepotrzebnego pchania się w bogoojczyźniane tony. Na duży plus zasługuje wydzielenie osobnych podrozdziałów na przemiany kulturowo-społeczne, bo jest to coś o czym często zapominamy opowiadając o historii, a co często ma wpływ większy na nasz życie niż ta czy inna bitwa.
Czapki z głów, może nie za nisko, ale na pewno do wysokości nosa.