Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert A. Haasler
11
6,3/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
275 przeczytało książki autora
499 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Seks i erotyka w Biblii: Sceny nie tylko z Sodomy
Seweryn Mosz, Robert A. Haasler
7,6 z 7 ocen
68 czytelników 1 opinia
2008
Księga zagłady. Przepowiednie na koniec świata
Robert A. Haasler
6,0 z 9 ocen
31 czytelników 0 opinii
1999
Najnowsze opinie o książkach autora
Kobiety Watykanu Robert A. Haasler
5,2
Książka kupiona na wyprzedaży garażowej. Miałam wobec niej wielkie oczekiwania, ale okazała się totalną porażką. Tekst pełen literówek, błędów składniowych i ortograficznych, przez co cały tekst wygląda jakby był pisany przez ucznia podstawówki.
Treść nie lepsza - bardzo powierzchowne potraktowanie tematu pozycji kobiet w średniowiecznym kościele, znacznie więcej poświęcono romansom i kontrowersyjnemu zachowaniu duchownych. Kobiety przedstawia się jako demony, które zajmowały się jedynie seksem i intrygami. Wielka szkoda że ta książka jest tak toksyczna.
Nadaje się jedynie na podpałkę do ogniska. Amen.
Dzieci Jezusa Robert A. Haasler
5,3
Nie bardzo wiem co o tej książce myśleć... Z jednej strony wiele ciekawych, alternatywnych teorii związanych z kościołem, Jezusem czy Józefem z Arymatei popartych mocnymi dowodami, także z Biblii, a z drugiej - brak tytułowych dzieci Jezusa. Poświęcono temu zagadnieniu kilka stron, podczas gdy cała książka ma ich prawie 200.
Autor chce nam trochę na dziko, porywczo opowiedzieć wszystko, co wie i co napisze w kolejnych tomach serii. Nawiązuje często do publikacji już wydanych, zapowiada to, o czym będą książki przygotowywane, i tak kluczy, niekiedy chaotycznie, po wielu zagadnieniach, starannie omijając dzieci Jezusa.
Mamy więc opowieść o seksualnej obsesji kościoła, którą kościół sam wywołał i wpadł we własne sidła; o celibacie, którego Biblia nie nakazuje; o relikwiach rozsianych po świecie, handlu nimi; o dogmacie dziewictwa Marii, narodzinach Jezusa i stanowiska kościoła na przestrzeni wieków; o rodzeństwie Jezusa, dzieciach Marii i Józefa (4 braci i 2 siostry); o tym, że Jezus wg prawa żydowskiego nie jest mesjaszem, ponieważ nie pochodzi z linii dynastycznej Dawida (w końcu jego ojcem miał być Bóg, nie człowiek); o tym, że Jezus nie istniał, a legenda o nim to zlepek 3 innych historii ludzi; o niespójnościach między ewangeliami, różnym przedstawianiu postaci Jezusa i jego dziejów; o związkach Jezusa z kobietami, jego otwartości na relacje z nimi; o wyglądzie Jezusa, który odbiegał od przedstawianego nam na obrazach (był niski, krępy, miał ciemną skórę, jak każdy mieszkaniec tej części Ziemi); o tym, że ewangelie nie są dokumentami historycznymi i żadna z nich nie jest źródłem w pełni wiarygodnym, nie są zapisem Słowa Bożego i nie powstały z inicjatywy Ducha Świętego, gdyż na przestrzeni lat był wielokrotnie ocenzurowane, przeredagowywane i poprawiane przez kościół, co jest udowodnione z oryginałami ewangelii; o tekstach pozabiblijnych, powstałych w tym czasie co Biblia, mówiących o małżeństwie Jezusa ("Miszna" Judy ha-Nasi) i inne.
Wszystko to fajne, czyta się ciekawie, ale gdzie clou? Na szczęście coś tam jest. Jezus, jako Żyd, był poddany pewnym regułom, które musiał spełnić. Inaczej byłby wykluczony ze społeczności, a ta jednak chodziła za nim, słuchała jego kazań i nauk. W związku z tym musiał mieć żonę i dzieci, takie były judaistyczne nakazy. Celibat był nienaturalny, był traktowany jako grzech, jako coś przeciwko Bogu i normom społeczno-politycznym. Był też ostro potępiany. Bezżeństwo w czasach Jezusa porównywano do morderstwa. Apostołowie mieli żony i dzieci. Celibat był taką anomalią, że w ewangeliach i apokryfach musiałaby znaleźć się wzmianka o tym. A takowych brak. Poza tym uczniowie mówią do Jezusa "rabbi". Jeśli był rabinem, fakt jego małżeństwa jest pewny. Kawaler nie mógł rabinem zostać. Dowody w Biblii jednoznacznie też wskazują, że wesele w Kanie Galilejskiej było Jezusa. On i jego żona, Maria Magdalena, pochodzili z zamożnych rodzin, ślub był bogaty, wesele mieli iście królewskie.
Przytaczane są też wiarygodne argumenty z Biblii na to, że św. Jan był synem Jezusa. Poza tym wymienia się jego troje dzieci: córkę Tamar (lub Damar albo Sara),syna Justusa (lub Jezusa II albo Gaus) i syna Józefa lub Józefata. To potomkowie tego ostatniego połączyli się ze spadkobiercami Józefa z Arymatei i dali początek wielu dynastiom Europy, w tym Merowingów, królów Avallonu i rodów panujących na ziemiach Francji, Anglii, Walii, Szkocji, Hiszpanii i Irlandii.
Ciekawe są też przytaczane teorie o tym, że Jezus nie umarł na krzyżu, lecz zemdlał, po czym zdjęto go z krzyża, wyleczono z ran zadanych na biczowaniu i wywieziono: do Francji lub Efezu, gdzie żył z Marią Magdaleną. Podobno sam Piłat, od początku przeciwny ukrzyżowaniu Jezusa i widzący w nim niewinnego, uczestniczył w tym spisku. Są też teorie o tym, że Jezusa w ogóle nie przybito do krzyża, umarł tam kto inny: Judasz, brat bliźniak Jezusa, albo ktoś podobny, celowo podstawiony.
Ogólnie książka warta uwagi, ale mocno odbiegająca od tytułu. To raczej zbiór różnych ciekawostek zawartych w 30 tomach serii niż opowieść o dzieciach Jezusa.