Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Pierre Rigoulot
1
7,4/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
248 przeczytało książki autora
368 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Usta pełne kamieni Pierre Rigoulot
7,4
Książka w bardzo rzetelny i szczegółowy sposób opisuje losy Kang Czholhwana, praktycznie od samego początku, poprzez pobyt w obozie Jodok, aż do chwili ucieczki z Korei Północnej. Zawiera dokładne losy Jego perypetii oraz rodziny - sposób w jaki dostali się do obozu itd. Autor opisuje systematycznie, co działo się w obozie, jak zachowywali się strażnicy, do jakiej pracy "zatrudniali" byli więźniowie oraz za co zostali skazani. Dzięki sprytowi i chęci przeżycia oraz silnej woli autorowi udało się przeżyć to piekło dlatego też mógł wyjawić wszystkim co działo się w hermetycznie zamkniętym obozie oraz samej Korei Północnej.
Usta pełne kamieni Pierre Rigoulot
7,4
Według mnie, bardzo ważna książka.
Warto uświadomić sobie, że w 70. lat po II wojnie światowej, nadal eksterminuje się ludzi, nadal działają obozy koncentracyjne, w kórych umiera się za błahostki...
Korea Północna... Skorumpowany kraj, w którym życie ludzkie uważa się za nic.
W którym miliony umierają z głodu, a świat nie robi z tym NIC, bojąc się - tak naprawdę - jednego człowieka, bo morale północnokoreańskiej armii, nie jest aż tak mocne, jak to wynika z telewizyjnych przekazów.
No, ale w Korei nie ma ropy, nie ma surowców, na których zależałoby potęgom tego świata, więc po co tknąć palcem... Bo giną ludzie? Taki mało znaczący powód...