Choć z wyglądu była tak prosta, w jej duszy kryły się gwiazdy. Tańczyły w niej całe galaktyki i nie wyobrażałem sobie nic piękniejszego niż ...
Najnowsze artykuły
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński3
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Corrado Debiasi
1
6,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Mieszka we włoskim regionie Trydentu. Kompulsywny czytelnik, pasjonat jogi i kultury Wschodu. Od dziecka praktykuje medytację. Kocha zwierzęta i długie wędrówki po bezdrożach.
6,3/10średnia ocena książek autora
208 przeczytało książki autora
245 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Jeżeli chcesz mieć dobrą przeszłość, zacznij od teraz. Jeżeli chcesz mieć dobrą przyszłość, zacznij od teraz. Jeżeli chcesz mieć dobrą teraź...
Jeżeli chcesz mieć dobrą przeszłość, zacznij od teraz. Jeżeli chcesz mieć dobrą przyszłość, zacznij od teraz. Jeżeli chcesz mieć dobrą teraźniejszość, teraz jest czas, by nad nią popracować.
1 osoba to lubi-Zobacz. Przyswajamy zdrową żywność, która dostarcza nam dobrej energii i poprawia nasze zdrowie. To samo powinno się dziać, gdy mówimy o so...
-Zobacz. Przyswajamy zdrową żywność, która dostarcza nam dobrej energii i poprawia nasze zdrowie. To samo powinno się dziać, gdy mówimy o sobie: powinniśmy używać słów, które dodają nam siły, odwagi, pewnis i siebie i miłości. Czego większość ludzi nie robi.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Mnich, który kochał koty Corrado Debiasi
6,3
Jak kupiłam książkę, przeczytałam pare opinii mówiących raczej negatywnie o niej i niestety z takim nastawieniem ją zaczęłam. Ale zaskoczyła mnie pozytywnie. Może sam tytuł (w tym lotu) grają raczej trzecioplanowa role, ale wciąż było to coś wciągającego. Styl pisania i wartości płynące z tej książki były naprawdę pouczające. Zmusza do dużej ilości refleksji i rozmyślań. Wątek miłosny nie jest najlepiej rozwinięty ale nie sadze, by o to chodziło w tej książce, wciąż wiele części z tamtego okresu zostało pominiętych. Jestem pozytywnie zaskoczona i wciąż pozostaje z wieloma myślami!
Mnich, który kochał koty Corrado Debiasi
6,3
Piękna książka, ale bardzo trudna, zmusza do przemyśliwań i refleksji.
To nie jest zwykła powieść, którą przeczytacie i rzucicie na półkę.
Po pierwsze tytuł narzuca nam myśl, że jest to książka , w której przewodzą koty.
Nic bardziej mylnego. Występują w tle, przelotnie do głaskania lub jako obowiązek do obsłużenia ich w jedzenie i picie.
Akcja toczy się w Indiach. Pewien Włoch po stracie pracy i porzuceniu przez narzeczoną postanawia wyjechać do Indii , aby odnaleźć drogę na dalsze życie.
Trafia do aśramu , czyli otwartego klasztoru, założonego przez guru, nauczyciela duchowego, a w nim medytuje mnich, który kocha koty i one żyją przy nim w tej pustelni.
Mnich wygląda jak młodzieniec , mimo swoich osiemdziesięciu lat.
Aśram przedstawione jest jako centrum nauk duchowych, na obrzeżu miasta, tak by przebywający w nim mieli bezpośredni kontakt z naturą.
Autorowi udało się stworzyć dla czytelnika osobliwy azyl. Podczas panowania ciszy, rzeczywiście słyszymy ją aż nadto, głucha stagnacja ,że wychwycimy odgłos ocierającego się o nogi kota.
Gdy główny bohater wkracza do miasta, razem z nim rejestrujemy dźwięki klaksonów, mantr w świątyniach buddyjskich itp. ,że mamy ochotę zatkać uszy w danym momencie.
Jest to niesamowite.
Gdy znajdujemy się na targowisku z żywnością czujemy intensywny zapach przypraw tamtejszych przysmaków.
To jest sceneria. A rzeczywistość objawia się zupełnie inaczej.
Włoch pobiera nauki u mistrza oraz u wielu innych przewodników duchowych. Odbywa podróż do wnętrza siebie. Uczy się jogi. Poznaje najważniejsze drogowskazy życia: siłę wymawianych słów ,być a nie posiadać, żyć chwilą teraźniejszą; pogodzenie się z siłą wyższą przeżyć negatywnych, aby docenić te pozytywne; być wdzięcznym wszystkim i dziękować za każdą chwilę w życiu, dziękować za dary dobre i złe, bycie częścią wszechświata , miłość do siebie samego i do otoczenia i inne.
Długo można by wymieniać i rozbudowywać . Na każdej ze stron jest po kilkadziesiąt dosłownie rad, myśli przewodnich, nakazów, zakazów, nawet nie umiem tego ująć w ramy.
Każdy, kto zdecyduje się przeczytać pomalutku tę formę poradnika życiowego filozofii indyjskiej , sam to dostrzeże.
Czy będzie chciał przyswoić choć jedną dewizę życiową , to będzie jego wyłącznie osobista sprawa.
Tutaj spotykamy nauki jednego z aśramów. A w Indiach każdy z nich ma inną linię naukowo-życiową. Mogą głosić podobne nauki, ale one się różnią.
Większość przesłanek książkowych jest bardzo mądrych , widać w nich głęboki sens i nawet nie wszystko przeczy naszym religiom .
Zatrzymajcie się na chwilę w pędzie dzisiejszego dnia i warto może pomyśleć...