Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać1
- ArtykułyCały ocean atrakcji. Festiwal Fantastyki Pyrkon właśnie opublikował pełny program imprezyLubimyCzytać1
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać4
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hanka Ordonówna
1
7,2/10
Pisze książki: literatura piękna, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
128 przeczytało książki autora
115 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tułacze dzieci Hanka Ordonówna
7,2
Wzruszająca, mądra książka o nieco zakurzonej, mam wrażenie zapomnianej polskiej historii. Historii polskich dzieci, sierot, niejednokrotnie maleństw kilkuletnich skazanych na tytułową tułaczkę za sprawą sowieckiej działalności na ziemiach Polski.
Moim zdaniem jest to niezmiernie ważna pozycja, udowadniająca, iż życie niejednokrotnie przewyższa fikcję literacką pod każdym względem...
Tułacze dzieci Hanka Ordonówna
7,2
♦️ „Chociaż w morzu nieszczęść, w jakich utonęła ludzkość, ta historia garstki tułaczych dzieci jest kroplą, nie mniej może trafi do serc tych wszystkich, którzy walczą o sprawiedliwy, miłosierny, ludzki świat” - Hanka Ordonówna
Bardzo wzruszająca i osobliwa książka. Napisana wspaniałym językiem, oddająca bardzo wyraziście dziecięcą duszę i świat dziecka tamtych czasów, czasów II wojny światowej, widziany z perspektywy zarówno samych maluchów, tułaczych dzieci, jak i ich opiekunów, wśród któych była też Ordonówna. Właściwie Anna hr. Tyszkiewiczowa. Kobieta o wielkim sercu, odwadze i determinacji, dzięki której udało się Ordonównie i jej mężowi, uratować kilkaset polskich dzieci od poniewierki, głodu, chorób i śmierci, jakie czekały na nie w Związku Radzieckim.
Ordonka opisuje historię wyrywania (dosłownie) z łap sowieckich polskich dzieci zesłanych, najczęściej z całymi rodzinami, na Syberię. Walkę z obłudą władz rosyjskich i biurokratyczną kołomyją, sterowaną przez partyjnych przywódców. Przemyca też zdarzenia wcześniejsze, ukazujące bestialstwo systemu i ludzi. Pokazuje również to, co zostało z radosnych kiedyś młodych ludzi. Bez koloryzowania, bez wyolbrzymiania. Trudno nie zapamiętać tych opowieści. Nie na co dzień psy rozszarpują matkę na oczach dzieci, kilkulatkowie stają się głowami rodziny, dbającymi o zapewnienie chleba młodszemu rodzeństwu, a paroletnie dzieci mają podstawowy cel: dotrzeć na "foksal" (dworzec kolejowy),byle tylko przeć naprzód. To nie są historie szczęśliwego czasu i miejsca... .
Książka udokumentowana zdjęciami i odbitką rękopisu jednego z opowiadań, jest świadectwem epizodu niewiele znaczącego dla losów całej wojny. Ale jakże ważnego dla ocalonych... I dla nich warto tę książkę przeczytać
E.