Doładuj swój mózg. Jak zwiększyć sprawność i efektywność swojego umysłu James Goodwin 7,8
ocenił(a) na 62 lata temu "Doładuj swój mózg" Jamesa Goodwina zapowiadało się naprawdę dobrze! Wstęp wręcz mnie oczarował, pomyślałam sobie 'Kurcze! Fajnie, że autor nie używa tego całego naukowego bełkotu!'. Otóż… myliłam się.
Już z początkiem pierwszego rozdziału z fajnie zapowiadającej się książki zrobiła się naukowa paplanina. Owszem znajduje się w niej wiele wyodrębnionych podpowiedzi i ćwiczenia, które mają pomóc poprawić kondycję mózgu, jednak to jedyne co tak naprawdę podobało mi się w tym poradniku. Goodwin na podstawie badań dotyczących działania mózgu, określił co jest dla tej struktury dobre, a co nie.
Po wstępie, w którym użyty został motyw "Czarodzieja z Krainy Oz" spodziewałam się czegoś więcej niż to, co finalnie dostałam. Od lat powszechnie wiadomo, że odpowiednia dieta i aktywność fizyczna poprawiają sprawność mózgu. Jest to wiedza powszechna, nic czego nie wiedziałabym wcześniej. 🙄
Kolejną z mniej lub bardziej wiadomych informacji, jest wpływ innych ludzi na nasz mózg. Zupełnie inaczej działa on u introwertyka, a inaczej w przypadku ekstrawertyka. Mózg jest genialną strukturą, która dostosowuje się do danej sytuacji. W tematyce więzi społecznych, to są one istotne w życiu jednostki. Ale hola, hola, nie rozpędzajmy się! Przecież każdy jest inny! Jedni będą woleli spędzać czas w pojedynkę inni w grupie i obie te grupy będą miały się dobrze. Jednak co jeśli zastosujemy izolację społeczną wobec ekstrawertyka? To może spowodować pewne zakłócenia w mózgu.
Goodwin poświęcił cały rozdział na udowodnienie cudownych właściwości seksu na kondycję tejże struktury. I nie jest to żart. W książce naprawdę znajduje się cały rozdział o wpływie współżycia seksualnego na działanie mózgu. Kolejnym tematem są gry umysłowe, które poprawiają funkcje poznawcze. Niestety niektóre gry stwarzają zagrożenie dla naszego umysłu, uzależniają go od siebie. Czytelnik dowiaduje się również o tym, jak ważną rolę w życiu człowieka pełni sen - "Dobrze śpij - dobrze myśl", jak mawia Autor. Następnie Goodwin opowiada o wpływie samopoczucia na pracę naszego umysłu.
Na zakończenie pragnę dodać, że w poradniku znajduje się ponad trzydzieści stron przypisów… Jakby, to wszystko można było upchnąć w dolnej części stron książki. Szkoda marnować tak papier.