Najnowsze artykuły
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!
1
ArtykułyBracia Grimm w Poznaniu. Rozmawiamy z autorkami najważniejszego literackiego odkrycia tego roku
2
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynu
4
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 25
Popularne wyszukiwania
- Polecamy
Patronat LC- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
2014
20081806: Jena-Auerstädt Patrycjusz Malicki
Książka została wybrana najlepszą książką napoleońską w 2014 roku, ale niedawno została wznowiona, więc warto sobie przypomnieć tę pracę. Przyznam, że pozytywnie mnie zaskoczyły dwa wprowadzające rozdziały poświęcone tłu konfliktu oraz drodze obu państw ku wojnie w 1806 roku. Ciekawie na tym tle prezentują się zwłaszcza działania dyplomatyczne Francji oraz Prus. Kolejny rozdział omawia już działania wojenne od 8 do 13 października, czyli pierwsze dni kampanii wraz z opisem starć i potyczek pod Schleiz, Saalfeld i Winzerlą. Creme de la creme to oczywiście opisy tytułowych bitew, przedstawione niezwykle dokładnie, no ale w sumie to nic dziwnego, bo nazwisko autora gwarantuje jakość, chociaż do kilku kwestii można się przyczepić. Edytorsko książka wypada tak sobie, trafia się dość sporo literówek, niektórym może też przeszkadzać, że autor urywa narrację w dniu bitew i nie przedstawia wydarzeń następujących po nich. Na plus należy zaliczyć dodatki w postaci kilkunastu map, planów i fotografii oraz ordre de bataille walczących stron.Wielka Armia Napoleona na śląsku 1806-1808 Patrycjusz Malicki
Książka niewątpliwie ciekawa i pod względem merytorycznym nic jej nie brakuje. Na każdym kroku odkrywa wiele "tajemnic" Śląska. W moim przypadku porusza nawet historię dotyczącą mojego obecnego miejsca zamieszkania. Fajnie jest wiedzieć, że gdyby widok z okna miał do opowiedzenia historię to ta była by niezwykle pasjonująca. Jednak mam dwa poważne błędy do wytknięcia: 1. brak jakiejkolwiek korekty pracy - literówki i jeszcze raz literówki jest ich cholernie dużo a to razi, zwłaszcza, że czytam czyjąś pracę doktorancką. 2. moim zdaniem brak "beletrystyki" - takich relacji z pierwszej linii walk a co za tym idzie brak: śmierci, grozy, smrodu prochu, krwi i potu. Widać autorowi na tym polu zabrakło polotu - no ale mamy do czynienia z pracą doktorancką i nie brakuje masy statystycznych danych źródłowych. A jak większość pewnie wie - statystyka = nuda. Czy bym polecił - na pewno mieszkańcom Śląska i Opolszczyzny, oraz szaleńcom kochającym epokę emipru. Reszta może być lekko zawiedziona, chociaż można poszukać ciekawych miejsc na mapie i odwiedzić je podczas letnich wycieczek. Książka jak więc widać niejednoznaczna tak jak moja o niej opinia.Popularne w kategorii książek autora
Popularni autorzy
