Bądź moim światłem Dorota Dea Makowska 8,7
ocenił(a) na 1016 tyg. temu Tytuł : Bądź moim światłem
Autor : Dorota Dea Makowska
Wydawnictwo Replika
Data premiery : 08.08.2023r.
Opis książki :
Izabela trzy miesiące po ślubie poznaje w kawiarni Marka. Choć nie zamieniają ani słowa, ona już wie, że jej życie właśnie się zmieniło. Mężczyzna znajduje ją tydzień później. Zostawia na stoliku kartkę z adresem i odchodzi. Izabela, wiedziona ciekawością, idzie na pierwsze spotkanie z milczącym malarzem.
Marek prosi, by przychodziła do niego w poniedziałki, środy i piątki. W tym czasie kobieta staje się nie tylko jego muzą, ale i światłem prowadzącym go przez trudne godziny.
Oboje mają wrażenie, jakby znali się od lat. Z historii opowiadanych nocą i niepozornych gestów wyłaniają się troska, czułość i niedowierzanie, że odnaleźli się tak późno. Tyle jeszcze chcieliby przeżyć, tak wiele mają sobie do powiedzenia, ale wiedzą, że goni ich czas.
Któregoś razu Izabela dostaje list:
Dobranoc Izabelo. Będę śnił o Tobie. Wspominał Twoje światło.
Wieczności nie wystarczy, by zapomnieć Ciebie.
Twój Marek
" Od tego dnia nie mówię o sobie inaczej. Iza zniknęła. Izabela zrodziła się z łez. Z niedowierzania. Jak można płakać nad losem obcego człowieka? Jak można czuć niemoc i wściekłość jednocześnie?
Już wtedy wiedziałam, że przyjdę, kiedykolwiek zechce, że będę tutaj w każdy poniedziałek, środę i piątek. "
Piękna, wciągająca, emocjonująca i wzruszająca historia, od której ciężko będzie Wam się oderwać. Dla tej książki warto zarwać nockę. 😉
Izabela poznaje Marka w kawiarni.
Ich spotkanie zaczyna się dość nietypowo, oboje piją kawę i się sobie bez słów przyglądają. Kiedy Iza otrzymuje od Marka kartkę z adresem postanawia tam pójść i się czegoś o mężczyźnie dowiedzieć.
Marek jest malarzem, chce namalować Izabelę dlatego też chce aby przychodziła do niego regularnie, w każdy poniedziałek, środę i piątek.
Szczerość Marka powaliła mnie na łopatki.
Ponieważ nie każdy, mając raka potrafi się do tego otwarcie przyznać i powiedzieć, że został mu miesiąc życia.
To wyznanie było szokujące a zarazem wzruszające.
Jak potoczą się spotkania Izabeli z Markiem?
Co na to mąż Izabeli?
Kochani, ta historia łapie za serca i trzyma z całych sił.
Autorka idealnie opisuje emocje i uczucia bohaterów.
Gratuluję tak wspaniałej historii i gorąco polecam. Teraz już wiem, że po każdą książkę autorki będę sięgać w ciemno.
Książkę przeczytałam dzięki udziałowi w booktour.
#książkoweimpresje