,, Zastanawiała się przez chwilę, czy Najwyższy stworzył ten akt, aby ludzie się rozmnażali, czy też chciał się upewnić, że zawsze będą wzyw...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Sack
4
6,5/10
John Sack (1930-2004) amerykański dziennikarz literacki. Urodził się w żydowskiej rodzinie, 24 marca 1930 r. w Nowym Jorku . Jego prace pojawiły się w czasopismach, Harper's , Atlantic , Esquire i The New Yorker . Był korespondentem wojennym w Korei, Wietnamie, Iraku i Jugosławii, jak i CBS News szef biura w Hiszpanii. Napisał dziesięć książek, w tym pod kontrowersyjnym tytułem, Eye for an Eye: The Untold Story of Revenge. Książka wywołała burzę, ponieważ Sack poinformował, że pod koniec II wojny światowej, liczba żydowskich Holocaust przeżyli, jak Salomon Morel , obejmowała kilka polsko-komunistycznych obozów koncentracyjnych, gdzie były tortury i śmierć, głównie niemieckich, ale także polskich cywilów w tym kobiet i dzieci.
6,5/10średnia ocena książek autora
454 przeczytało książki autora
503 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Życie jest jak wesele, rodzimy się i gra orkiestra, wszyscy jedzą, piją, śpiewają i tańczą. Ale w końcu na podłodze sali gromadzą się śmieci...
Życie jest jak wesele, rodzimy się i gra orkiestra, wszyscy jedzą, piją, śpiewają i tańczą. Ale w końcu na podłodze sali gromadzą się śmieci, a my coraz bardziej jesteśmy zmęczeni tym spiewem i tańcem. Podchodzimy do drzwi i, oglądamy się na to co zostawiamy i zadajemy sobie pytanie: Czy śmialiśmy się? Czy płakaliśmy? Czy bawiliśmy się dobrze? Czy robiliśmy coś dobrego? Potem powoli przechodzimy za drzwi, które zamykają się za nami.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Oko za oko John Sack
7,6
Czy ofiara może stać się katem? Czy byli więźniowie obozów hitlerowskich mogą się stać oprawcami?
Świetna, kontrowersyjna, dla niektórych środowisk niewygodna książka, która chyba nie ma szans na przebicie się do szerszej opinii poblicznej.
John Sack, amerykański, nieżyjący już dziennikarz, pochodzenia żydowskiego /muszę to podkreślić/, poświęcił na jej napisanie ok. siedmiu lat, dokonując kwerendy w archiwach amerykańskich, niemieckich, izraelskich i polskich.
"Oko za oko" - Przemilczana historia Żydów, którzy w 1945 roku mścili się na Niemcach - jest w zasadzie fabularyzowanym dokumentem i opowiada o powstaniu w roku 1945 obozów pracy, obozów przesiedleńczych dla ludności niemieckiej i nie tylko, na terenie powojennej Polski na terenie Śląska, m.in. w Gliwicach, Świętochłowicach, Łambinowicach. Utworzone przez polski rząd komunistyczny, początkowo jako ośrodki do wyłapywania byłych SS-manów, członków NSDAP, Hitlerjugend, oraz osób wspierających reżim hitlerowski, a następnie dla przeciwników nowego, komunistycznego rządu, oraz po wydaniu ustawy o przesiedleniu ludności niemieckiej z tzw. Ziem Odzyskanych - cywilnej ludności niemieckiej, przekształciły się w prawdziwe obozy śmierci. Zakładane, nadzorowane i kierowane przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, jak twierdzi autor, zostały w praktycznie w całości oddane w zarząd byłym, ocalałym z zagłady więźniom niemieckich obozów śmierci - w większości Żydom. Co ciekawe, autor nigdy nie pisze o nich Polacy, tak jakby obywatelstwo było zupełnie nieistotne - liczyła się tylko narodowość.
Wstrząsająca lektura, z opisami tortur stosowanych przez strażników wobec więźniów, mężczyzn, kobiet i nieletnich. Bicie, głodzenie, gwałty. Nienawiść - samonakręcająca się spirala, nie do zatrzymania.
Salomon Morel, komendant obozu Zgoda w Świętochłowicha, Lola Potok - komendatka więzienia w Gliwicach - to w zasadzie postacie pierszoplanowe.
Pierwszy pełnił dlugoletnią służbę w polskich systemie penitencjarnym aż do roku 1968, gdy przeszedł na emeryturę. W roku 1992 uciekł z Polski do Izraela, po wszczęciu p-ko niemu śledztwa przez Główną Komisję Badania Zbrodni p-ko Narodowi Polskiemu i postawienia mu zarzutów, m. in. ludobójstwa. Druga uciekła z Polski w 1945 roku, zabierając ze sobą zagrabione więźniom pieniądze i kosztowności.
John Sack miał spore problemy z opublikowaniem tej książki.
W ogólnokrajowej amerykańskiej sieci TV został nazwany antysemitą, neonazistą, człowiekiem, który zaprzecza istnieniu holokaustu. „To straszna, okropna książka” – stwierdziło kilka organizacji żydowskich.
Ameryka przestraszyła się Świętochłowic - pisał w 1994 roku polski dziennikarz K. Kłopotowski.
Typowe pod tym względem było zachowanie jednego z czołowych działaczy Światowego Kongresu Żydów Elaina Steinberga. Występując w najpoważniejszym w USA magazynie telewizyjnym „60 minut” Steinberg powiedział widzom, że nie mogą polegać na naocznych świadkach, ponieważ obrażają w ten sposób „pamięć 6 milionów męczenników”. Książka jednak się ukazała i pomimo przemilczenia, stanowi ogromny wyrzut sumienia dla wszystkich środowisk.
W zasadzie nigdy nie natknąłem się na spokojną, merytoryczną i racjonalną dyskusję na temat stosunków polsko - żydowskich, oraz wpływu Żydów na działania aparatu represji w powojennej Polsce komunistycznej.
W Polsce ukazała się w 1995 roku i do chwili obecnej nie miała żadnych wznowień.
Polecam.
Spisek franciszkanów John Sack
6,0
Bardzo dobra, wielowątkowa, napisana ładnym językiem książka. Motywem przewodnim jest tajemnica, którą dostaje do rozwikłania brat Konrad - pustelnik mieszkający w swojej samotni daleko od ludzi i przyziemnych, ludzkich spraw. Nieoczekiwane odwiedziny młodziutkiego zakonnika wywracają spokojne życie brata Konrada do góry nogami i wyprawiają go w daleką, niebezpieczną, trudną podróż, ponieważ młodzieniec przynosi list z wyraźnym nakazem aby brat Konrad odszukał prawdę zawartą w legendach...
Prawda owa dotyczy zakonu Franciszkanów i postaci samego świętego Franciszka, którego brat Konrad jest naśladowcą i wyznawcą... im bliżej prawdy tym większe są jednak jego wątpliwości.
Drugim wątkiem, który sprawia, że powieść jest po trosze romansem jest historia Amaty - dziewczyny, która towarzyszy bratu Konradowi od początku do końca historii. Amata ma za sobą straszne przeżycia, ale wierzy, że jej los się odmieni. Jest zaradna, zadziorna, nieustannie irytuje i wyprowadza z równowagi brata Konrada, on może się w niej podkochuje, może nie... oboje tęsknią za uczuciem i próbują je odszukać na różne sposoby.
Pojawiają się też inne, interesujące postacie, ich losy krzyżują się, splatają, powoli wyjaśnia się kto jest kim, ale bez zawikłanych retrospekcji. Czyta się naprawdę przyjemnie.
Autor bardzo lekko pokazał trzynastowieczną mentalność, obyczajowość, zakłamanie. Wszystko ukazane w jakimś kontekście, bez oceniania, moralnych wykładów, po prostu pokazane. Wiele scen powodujących, że trzeba odłożyć książkę, chwilę się zastanowić.
Powieść łączy kryminał z romansem, nawiązuje do faktów historycznych, prowokuje do myślenia, trudno się od niej oderwać. Naprawdę godna polecenia.