Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Chiara Amirante
2
7,7/10
Pisze książki: religia
Katolicka działaczka społeczna, założycielka wspólnoty Nowe Horyzonty, pomagającej ubogim i skrzywdzonym w wielu krajach, oraz domów dla ludzi z marginesu – Miasteczek Niebo. W 2006 roku powołała wspólnotę modlitewną Rycerze Światła, która posługuje nie tylko we Włoszech, ale również w Belgii, Francji, Niemczech i USA.
7,7/10średnia ocena książek autora
7 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tylko miłość trwa Chiara Amirante
7,7
„Jestem w pełni świadoma, że wielu będzie czytało tę moją historię z wielkim sceptycyzmem, ale czuję, że ciąży na mnie odpowiedzialność, by zaświadczyć o tym, co przeżyłam”.
Trudno jest oceniać tego typu książki (długo się zastanawiałam ile gwiazdek zaznaczyć). Przemawiają, lub nie, bardziej do serca niż intelektu. Trudno jest też oceniać czyjeś doświadczenie, można je przyjąć.
Fakty są takie, że 52-letnia dzisiaj autorka książki – Chiara Amirante stworzyła Wspólnotę Nowe Horyzonty, w którą angażuje się 6 milionów osób na świecie. U jej początków było pragnienie jednej osoby – Chiary, by wyjść do tych, którzy przeżywają piekło – trudnej młodzieży, narkomanów, prostytutek, chorych na AIDS. Czego potrzebują? Na początek tego, by ktoś przystanął, zapytał o imię i wysłuchał ich historii. Potrzebują, by wziąć ich za rękę i im towarzyszyć – poważnie i długoterminowo, jak pisze Chiara.
Czy możliwe jest, by młoda, atrakcyjna dziewczyna mogła wyjść cało z podziemi rzymskiego dworca Termini i to w latach, kiedy nie było tam jeszcze pasaży handlowych, a po prostu piekło, do którego wolontariusze innych stowarzyszeń bali się podchodzić? Zdołała zbliżyć się do tych ludzi, nie używając wielkich słów, a "jedynie kochając miłością gotową oddać życie".
To historia niezwykłej Drogi kobiety, współczesnej świętej i tych, którzy zdecydowali się do niej przyłączyć. Mnie poruszyła bardzo.