Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński16
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert Trivers
1
4,8/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,8/10średnia ocena książek autora
53 przeczytało książki autora
81 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dzikie życie. Przygody biologa ewolucyjnego
Robert Trivers
4,8 z 45 ocen
136 czytelników 13 opinii
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Dzikie życie. Przygody biologa ewolucyjnego Robert Trivers
4,8
Moja opinia jest całkowicie zgodna z opinią czytelnika Żabota. Z tą tylko różnicą, że ja nigdy o Triversie nie słyszałam. Od siebie mogę dodać, że miałam dziwne wrażenie, jakby autor inspirował się (wspaniałą) Pan raczy żartować Panie Feynman. Tylko bardzo, ale to bardzo, mu nie wyszło wykonanie.
Tak ładnie wydana książka, szkoda, że zawartość jest porażką.
Dzikie życie. Przygody biologa ewolucyjnego Robert Trivers
4,8
Cześć.
Wybór tej książki był w moim wypadku kompletnym przypadkiem. Barwna okładka przyciągnęła oczy a ręka zrobiła co chciała.
Zdziwiłem się mocno, gdy książka okazała się być autobiografią.
Nie lubię tego gatunku literatury. Autorzy często wyolbrzymiają, dodając sobie powagi, prestiżu czy jak tym wypadku zuchwalstwa.
Większości informacji nie sposób zweryfikować.
Początek książki zaczyna się jakżeby inaczej dzieciństwem.
Dowiadujemy się o przeprowadzkach związanych z dyplomatycznym zawodem ojca. Następnie dochodzimy do lat studenckich, ukoronowanych okresem mani i poborem do wojska. W końcu po 40-50 stronach zaczyna się najciekawsza część, w której Trivers zaczyna swoją przygodę z biologią i przez następnych 50 -80 stron rzeczywiście można się czegoś dowiedzieć. Pierwsze obserwacje ptaków, anegdoty o znanych biologach. Nie ma tego dużo ale to coś czego się spodziewałem. Punktem przełomowym jest wyjazd Triversa na Jamajkę. Badanie przyrodnicze schodzą na bok a zaczynają przeważać relacje z miejscową ludnością. Pojawiają się napady, rastamani, wiadome używki, porachunki i morderstwa. I tak niestety jest przez resztę książki. Dalej są to ciekawe rzeczy np. kwestia zabójstwa Petera Tosh'a, znajomość z założycielem czarnych panter Huey P. Newtonem ale biologii w tym nie ma.
Nie jest to zła książka. Bardzo ładnie wydana.
Ta nieszczęsna okładka przyciąga spojrzenia.
Jednak nie otrzymałem tego czego się spodziewałem.
Co tylko zaniża jej wartość w moich oczach.
Robert Trivers wychodzi tu często na awanturnika z dużym ego. Bijącego holendrów w dzielnicy czerwonych latarni, palących skręty z jamajczykami i wiele innych. Tak jakbyś słuchał opowieści wujka, który po kilku głębszych zaczyna snuć opowieści, gdzie to nie był.
Jeśli ta książka wpadnie Ci w oczy polecam przejrzeć może nawet wypożyczyć ale raczej nie kupować.
Przeczytałem i nie wrócę do niej.
Miłego Dnia!