Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Daria Bidzińska
1
6,5/10
Pisze książki: interaktywne, obrazkowe, edukacyjne
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
10 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kapitan Nauka. Na tropie angielskich słówek Maciej Łazowski
6,5
www.drobnymmaczkiem.com - zapraszam serdecznie na mojego bloga o książkach dla dzieci!
Z wykształcenia (i zamiłowania) jestem filologiem angielskim ze specjalizacją pedagogiczną. Ponad dziesięć lat pracowałam na różnych szczeblach edukacji – od przedszkoli (też integracyjnych),szkół podstawowych, uczelni wyższych po prowadzenie zajęć business English dla firm. Wydawać by się mogło, że ze swoją wiedzą i doświadczeniem miałam gotowy plan na edukację językową swoich dzieci, że już w życiu prenatalnym będę im puszczać angielskie kołysanki, a po urodzeniu mówić do nich tylko po angielsku. Nic bardziej mylnego! Do języków obcych w kontekście moich dzieci podchodzę bardzo realistycznie. Co to znaczy? Nic na siłę. Z doświadczenia wiem, że bardzo łatwo jest dziecko zniechęcić do nauki, jeśli zaczniemy przeginać. Znam przykład dziecka, które tak się zbuntowało nachalnymi metodami nauki angielskiego rodziców, że przestało mówić nawet po polsku. Nie próbujmy robić z dzieci poliglotów. Uważam, że w swoim czasie (jeśli tylko będą tego chciały i będą odpowiednio motywowane) nauczą się języka obcego. Jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że wczesny kontakt z językiem, osłuchanie się z jego melodią, nabranie świadomości o istnieniu czegoś takiego jak „język obcy”, niepodważalnie procentuje w dalszej jego nauce. Moje dzieci to jeszcze maluchy – przedszkolaki i niemowlę, więc na tym etapie nauczanie angielskiego sprowadza się głównie do puszczania im angielskich piosenek, wspólnego śpiewania i nauki rymowanek. Bez poprawiania, bez egzekwowania powtórzeń, bez nacisku …tylko zabawa, zabawa, zabawa! Dziecko „niby” nie słucha, „niby” robi coś innego, a potem ni stąd ni zowąd, w najbardziej nieoczekiwanym momencie słyszę jak bezbłędnie podśpiewuje pod nosem piosenkę po angielsku. I o to w tym wszystkim chodzi.
„Na tropie angielskich słówek” to nasza pierwsza książka/słownik dla dzieci przeznaczona do nauki angielskiego. Mój syn dostał ją od Cioci Asi na czwarte urodziny. Strzał w dziesiątkę! Słownik jest pięknie wydaną kartonówką – forma idealna, bo trwała i posłuży nam długie lata. Podzielony jest na dwanaście tematów opracowanych przez różnych ilustratorów. Efekt jest naprawdę fantastyczny, bo każdy temat ma swój własny niepowtarzalny styl. Cechą wspólną dla wszystkich ilustracji są piękne kolory kipiące z każdej strony i dopracowane do ostatniego szczegółu rysunki. Wszystko zrobione jest estetycznie i ze smakiem. A co najważniejsze, na każdej stronie pojawiają się słówka angielskie i ich polskie odpowiedniki. Ta forma jest podwójnie trafiona, bo oprócz oczywistych względów estetycznych, ma to też sens dydaktyczny – odmienność graficzna każdego tematu sprzyja zapamiętywaniu słówek.
Jak korzystamy z naszego pierwszego słownika? Na luzie! Oglądamy sobie obrazki, komentujemy, wypatrujemy co ciekawsze detale. Staram się to robić w języku angielskim, żeby od początku był to „słownik języka angielskiego.” Są dni kiedy mój czterolatek na to przystaje, ale zdarzają się chwile, kiedy jest poirytowany, wtedy przerzucamy się na polski. Nic na siłę! Z kolei mój dwulatek docenia mocno walory estetyczne słownika i spędza dużo czasu na kontemplacji obrazków. Reasumując: gorąco polecamy!
Kapitan Nauka. Na tropie angielskich słówek Maciej Łazowski
6,5
„Na tropie angielskich słówek” to pięknie ilustrowana, wielkoformatowa książka do nauki angielskich słówek. Idealnie sprawdzi się nawet w tych najmniejszych raczkach. Każda strona jest odpowiednio gruba, więc ryzyko jej podarcia jest minimalne. Cała książka utrzymana jest w tematyce niezwykłej podróży po świecie realnym oraz tym zupełnie nierzeczywistym.
Recenzja w całości: http://mamao.pl/kapitan-nauka-na-tropie-angielskich-slowek/