Brytyjska autorka thrillerów psychologicznych, które od 2016 roku podbijają światowe listy bestsellerów. Wchodzą na szczyt list Amazonu w Wielkiej Brytanii i Australii. W Ameryce to bestsellery „USA Today”. K.L. Slater przez wiele lat wysyłała swoje maszynopisy agentom literackim i wydawcom – bez skutku. W wieku czterdziestu lat postanowiła wrócić na uniwersytet i rozpoczęła studia na wydziale literatury angielskiej i kreatywnego pisarstwa. Powieść Niebezpieczna dziewczyna narodziła się jako praca dyplomowa. W Anglii ukazała się w 2016 roku. Prawa do publikacji kupili wydawcy w innych krajach.
Wydane w 2017 roku dwie następne powieści autorki odniosły równie spektakularny sukces. W Polsce ukażą się w Amberze w 2018 roku.https://klslaterauthor.com/
Jest to ciekawy i wciągający thriller psychologiczny, który już od samego początku mocno mnie ekscytował, silnie intrygował, a miejscami i nieźle szokował. Tajemnicza fabuła, pełna ślepych zaułków, dwuznacznych niespodzianek oraz licznych manipulacji. Ciekawi bohaterowie, bezduszne czarne charaktery, przebiegłe i dwulicowe osobowości, a po środku bezradna, załamana kobieta, która straciła dwie miłości swojego życia. Zakończenie miło mnie zaskoczyło. Jedyne co mi nieco przeszkadzało, to pewne zbyt irracjonalne elementy dotyczące rodziny Harriet- niewyobrażalne, przerażające i obsesyjne. Reszta bardzo fajna, emocjonująca i frapująca. Chętnie sięgnę po kolejne powieści tejże autorki.
Niejednokrotnie na ulicy spotykamy ludzi, którzy wyglądają na zagubionych. Mamroczą coś do siebie, wyglądają jak ktoś kto powinien znaleźć się na zamkniętym oddziale. Są też tacy, którzy funkcjonują w społeczeństwie normalnie. W życiu byśmy nie powiedzieli, że jest z nimi coś nie tak. A jednak...
Anna, pracownica poczty jest świadkiem wypadku. Ku swemu zaskoczeniu w sprawczyni rozpoznaje kogoś z dawnych lat. Kogoś, kogo przez trzynaście lat obwiniała o tragedię, która rozegrała się w jej domu. Postanawia wykorzystać okazję, by zemścić się.
Kolejny raz mam mieszane uczucia wobec przeczytanej książki. Sam pomysł ciekawy. Jednak w rezultacie powieść okazał się dość ciężka. Wykorzystano dość kontrowersyjne tematy takie jak przemoc w rodzinie czy choroba psychiczna.
Niemal od pierwszych stron widać było, że z główną bohaterką nie do końca jest wszystko w porządku. Jej obsesja mnie przerażała. W trakcie czytania poznajemy całą jej historię. Bardzo nieszczęśliwą. Tragedia sprzed lat odcisnęła bardzo silne piętno na jej psychice. Ale według mnie nie tłumaczy to chorej obsesji.
Akcja dzieje się jakby dwutorowo – w teraźniejszości i w przeszłości. Autorka stopniowo wyjaśnia nam co wydarzyło się trzynaście lat wcześniej.
Pierwszy raz od dawna cieszyłam się, że książka nie jest gruba. Czytając nie mogłam doczekać się końca. Ale to nie dlatego, że byłam ciekawa zakończenia. Męczyła mnie. Historia była zbyt zagmatwana – każdy bohater ma jakąś tajemnicę. Za dużo tego było. Samo zakończenie też takie jakieś dziwne. Nie przemówiło do mnie. Pozostawiło jakiś taki niesmak.
Powieść polecam fanom psychologicznych kryminałów.